lekarze badzcie bardziej...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 80

41. Data: 2002-11-25 15:14:28

Temat: Re: lekarze badzcie bardziej...
Od: <a...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Tinue <t...@w...tlen.pl> napisał(a):

> Użytkownik "Anna" <a...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:ariafe$nfk$1@flis.man.torun.pl...
>
> > Znam to niestety, mam taki sam (prawie) problem, mam poważne kłopoty
> z
> > nerkami a lekarz (Jacek Anusik)nie bójmy się podawajmy ich nazwiska,
> > stwierdził, że on może mi nastawić kręgosłup za pieniądze
> oczywiście, a
> > nerki po prostu olał, sorki ale jestem zdenerwowana
>
> Skoro nie boisz się podawać nazwiska lekarza, to czemu nie podasz
> swojego, hę?
> I dobrze, że nie patrzył na nerki, bo jeszcze tego by brakowało, żeby
> ortopeda wchodził w kompetencje nefrologa.
> Usiądź, uspokój się i idź do właściwego lekarza. Życzę powrotu do
> zdrowia :-)
>
> --
> Kiedy przyglądasz się uważnie zwierzęciu, | TiNUE cyberHYENA
> nie możesz pozbyć się uczucia, że w jego wnętrzu | ~crocuta crocuta~
> siedzi człowiek, który kpi sobie z ciebie. | tinue#tlen.pl
> Elias Canetti
> http://hieny.kv.net.pl
>
>
Nie rozumiem jednego jak lekarz jest b.dobry, to przekazujemy sobie nawzajem
namiary na niego, nazwisko, adres itp. a jak jest niedouczony to co nie
wolno ostrzec innych przed nim, że wizyta u niego nie kończy się
podleczeniem pacjenta ale śmiechem z powodu jego właśnie niedouczenia (to
delikatnie powiedziane).

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

42. Data: 2002-11-25 15:15:19

Temat: Re: lekarze badzcie bardziej...
Od: <a...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

43. Data: 2002-11-25 15:43:07

Temat: Re: lekarze badzcie bardziej...
Od: "Tinue" <t...@w...tlen.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik wrote:

>> Skoro nie boisz się podawać nazwiska lekarza, to czemu nie podasz
>> swojego, hę?
> Nie rozumiem jednego jak lekarz jest b.dobry, to przekazujemy sobie
> nawzajem namiary na niego, nazwisko, adres itp. a jak jest
> niedouczony to co nie wolno ostrzec innych przed nim, że wizyta u
> niego nie kończy się podleczeniem pacjenta ale śmiechem z powodu
jego
> właśnie niedouczenia (to delikatnie powiedziane).

W dalszym ciągu czekam na Twoje nazwisko. Szkalowanie podpada pod
paragraf.

I nie wiem, jaka wiedza medyczna pozwala Ci na ocenianie, który lekarz
jest "douczony", skoro z chorymi nerkami chodzisz do lekarza od
kręgosłupa :->

PLONK? Czemu by nie..? :-)
--
Uważam za rzecz wskazaną, by zrozumieć innego | TiNUE cyberHYENA
człowieka jako zwierzę, zanim gotów jestem | ~crocuta crocuta~
poznać go jako istotę ludzką. | tinue#tlen.pl
- John Steinbeck
http://hieny.kv.net.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

44. Data: 2002-11-25 18:10:56

Temat: Re: Pacjenci, bądźcie mniej upierdliwi
Od: "casus" <c...@r...pl> szukaj wiadomości tego autora

>
> > O przepraszam, o zmniejszenie biurokracji to niech lekarze też walczą.
> > Ląduję na ostrym dyżurze, zapalenie tęczówki na tle ZZSK, parszywe,
> > lekarze wspaniali, wojowali parę godz. zrosty puściły. I co?
> > I na drugi dzień muszę wojować w rejonie z rejestratorką i lekarką, bo
> > ostry dyżur nie wystawia zwolnień lekarskich a potrzebuję papierka.
> > Dla własnej przyjemności po to zwolnienie nie poszedłem, a zwolnienie
> > "się należało jak w banku" ;-)

Masz racje, lekarz na ostrym dyzurze ma mozliwosc wystawic zwolnienie
lekarskie na 3 dni. Kazdy z lekarzy ma do dyspozycji druk ZUS na zwolnienia
lekarskie i moze takowy wystawic. Sam niniejsze czynie obligatoryjnie, gdy
jest taka potrzeba. Moze akuratnie tam, gdzie byles sa jakies niedogodnosci
organizacyjne?
casus

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

45. Data: 2002-11-25 18:17:15

Temat: Re: Odp: Pacjenci, bądźcie mniej upierdliwi
Od: Yellow Peril <xanda@wytnij_to.wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Jednostka prawdopodobnie myslaca
<1au36auise7zu$.138ayxab3mi1m.dlg@40tude.net>,
mbieniek@poczta_nospam_onet.pl_invalid napisala:
> On Mon, 25 Nov 2002 11:44:21 +0100, mysza wrote:
>
> > A może sobie nie przypomniał, tylko tego dnia ktoś mu powiedział czym może
> > się skończyć takie ukąszenie? Człowiek się wystraszył, więc dlaczego miał
> > nie pójść do lekarza? Lepiej późno niż wcale.
>
> Heh... Jeśli ukąszenie miało miejsce 2 tygodnie temu, to zwłoka kilku -
> kilkunastogodzinna nie ma już żadnego znaczenia:)
>
> > A o 3 rano nie można? Pan doktor smacznie spał?
>
> Czasem zdarza mi się spać na dużurze. Uważasz, że nie powinienem?

Na dyzurze _trzeba spac_ bo inaczej czlek nie wyrobi na zakretach... i
wypadnie z drogi zycia.. na zawsze... a przy okazji moze jeszcze komus
pomoc w zejsciu z tego swiata.

Yellow Peril

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

46. Data: 2002-11-25 18:21:16

Temat: Re: lekarze badzcie bardziej...
Od: Yellow Peril <xanda@wytnij_to.wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Jednostka prawdopodobnie myslaca <argobh$l4t$1@topaz.icpnet.pl>,
e...@i...pl napisala:
> Od wiosny do dnia dzisiejszego przeszedlem droge przez meke i dlatego pisze
> do lekarzy i pacjentow ten post. Otoz zignorowano moje zaslabniecie na ulicy
> na izbie przyjec (lekarka bawila sie w pasjansa) w kwietniu 2002. Napisano w
> "wypisie", ze mam nerwice i odeslano do domu. Lekarka domowa stwierdzila, ze
> jestem otyly i stad "zle samopoczucie". Nastepne miesiace fatalnie sie
> czulem ale doszedlem do siebie nad morzem i w gorach.
> Latem, zgodnie z zaleceniem, odchudzilem sie az 16 kg ! I co? Zaczalem sie
> slaniac i padac na twarz...
> Po przejsciu calej drogi kasochorowej wreszcie wykryto bardzo duze
> przerosniecie tarczycy, kupe guzkow i wlasciwie koniecznosc operacji. Ta
> diagnoze zawdzieczam swojej "upierdliwosci" i wrecz wymuszaniu skierowan do
> specjalistow.

A to swinie te lekarze... skonczyc z nimi... niech ktos inny nas leczy..
koniec ze znienawidzona kasta...
Zlodzieje, pijaki, dziwki w bialych fartuchach...

Na pohybel sk.....

Niech nas lecza hydraulicy.

Yellow Peril

--
Ilosc inteligencji na planecie jest stala, rosnie tylko liczba ludnosci.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

47. Data: 2002-11-25 18:40:47

Temat: Re: lekarze badzcie bardziej...
Od: "MarkBarnes" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Po prostu w NORMALNYM kraju kazda publikacja opinii nt kogos (sczgolnie
negatywna) musi byc poparta niezbitymi dowodami, inaczej konczy sie to
grzywna, i publicznymi przeprosinami,
mb

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

48. Data: 2002-11-25 18:44:34

Temat: Re: Pacjenci, bądźcie mniej upierdliwi
Od: "MarkBarnes" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

nie wierze, jezeli to prawda idz do psychiatry,
mb
plonk

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

49. Data: 2002-11-25 18:46:26

Temat: Re: Pacjenci, bądźcie mniej upierdliwi
Od: "MarkBarnes" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

drobna poprawka, po zmianach w kodeksie pracy juz nie masz prawa wychodzic z
kochanej pracuni po dyzurze, mozesz robic na okraglo,
mb

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

50. Data: 2002-11-25 22:14:09

Temat: Re: lekarze badzcie bardziej...
Od: <a...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Tinue <t...@w...tlen.pl> napisał(a):

> Użytkownik wrote:
>
> >> Skoro nie boisz się podawać nazwiska lekarza, to czemu nie podasz
> >> swojego, hę?
> > Nie rozumiem jednego jak lekarz jest b.dobry, to przekazujemy sobie
> > nawzajem namiary na niego, nazwisko, adres itp. a jak jest
> > niedouczony to co nie wolno ostrzec innych przed nim, że wizyta u
> > niego nie kończy się podleczeniem pacjenta ale śmiechem z powodu
> jego
> > właśnie niedouczenia (to delikatnie powiedziane).

Przepraszam bardzo ale ten pan "doktor" przyjmował w gabinecie urologa, i do
niego zostałam skierowana przez rejestratorkę, gabinet nr .... itd.
>
> W dalszym ciągu czekam na Twoje nazwisko. Szkalowanie podpada pod
> paragraf.
>
> I nie wiem, jaka wiedza medyczna pozwala Ci na ocenianie, który lekarz
> jest "douczony", skoro z chorymi nerkami chodzisz do lekarza od
> kręgosłupa :->
>
> PLONK? Czemu by nie..? :-)
> --
> Uważam za rzecz wskazaną, by zrozumieć innego | TiNUE cyberHYENA
> człowieka jako zwierzę, zanim gotów jestem | ~crocuta crocuta~
> poznać go jako istotę ludzką. | tinue#tlen.pl
> - John Steinbeck
> http://hieny.kv.net.pl
>
>

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/