Strona główna Grupy pl.sci.medycyna lekarze badzcie bardziej...

Grupy

Szukaj w grupach

 

lekarze badzcie bardziej...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 80


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-11-20 19:33:38

Temat: lekarze badzcie bardziej...
Od: "ETK" <e...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Od wiosny do dnia dzisiejszego przeszedlem droge przez meke i dlatego pisze
do lekarzy i pacjentow ten post. Otoz zignorowano moje zaslabniecie na ulicy
na izbie przyjec (lekarka bawila sie w pasjansa) w kwietniu 2002. Napisano w
"wypisie", ze mam nerwice i odeslano do domu. Lekarka domowa stwierdzila, ze
jestem otyly i stad "zle samopoczucie". Nastepne miesiace fatalnie sie
czulem ale doszedlem do siebie nad morzem i w gorach.
Latem, zgodnie z zaleceniem, odchudzilem sie az 16 kg ! I co? Zaczalem sie
slaniac i padac na twarz...
Po przejsciu calej drogi kasochorowej wreszcie wykryto bardzo duze
przerosniecie tarczycy, kupe guzkow i wlasciwie koniecznosc operacji. Ta
diagnoze zawdzieczam swojej "upierdliwosci" i wrecz wymuszaniu skierowan do
specjalistow.
Nie moge jednak generalizowac - dwoch lekarzy powaznie mnie potraktowalo (w
tym jeden obcokrajowiec).
Wiele lat temu spotkalem niesamowitego lekarza, specjaliste i chirurga,
ktory mnie wtedy operowal i potrafil spokojnie i sympatycznie porozmawiac...
Moj wniosek: po pierwsze lekarze nie sluchaja dokladnie wypowiedzi pacjenta,
po drugie braki w wyksztalceniu pokrywaja arogancja, po trzecie z
psychologii wiekszosci dalbym ocene niedostateczna.
Nie mam pretensji o braki w wyksztalceniu - to jest ludzkie i normalne.
Powiem przy okazji, ze sam narazilem sie kiedys swojemu szefowi tym, ze
swoim studentom potrafilem sie przyznac, ze czegos nie wiem i postaram sie
dowiedziec na nastepne zajecia. Okazuje sie ze w naszym kraju jest to
niemile widziane. Lepiej udawac jakiegos wszystkowiedzacego, milczacego
boga.
Nie jestem msciwy ale moglbym rownie dobrze "potraktowac" lekarza gdyby
zwrocil sie do mnie o naprawe komputera tzn byc arogancki, nic nie
powiedziec o przyczynie awarii a potem jeszcze wystraszyc i "skasowac" go
ponad miare. Nie zrobie tego bo szanuje swoja marke.
Wkurzony jestem dosc mocno tym wszystkim, niejeden czlowiek moze sie zbyt
szybko przeniesc na drugi swiat tylko dlatego, ze lekarz go zignoruje. A
winnego nie bedzie, raczki i "sumienia" beda czyste...





› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2002-11-21 09:54:44

Temat: Re: lekarze badzcie bardziej...
Od: "Anna" <a...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "ETK" <e...@i...pl> napisał w wiadomości
news:argobh$l4t$1@topaz.icpnet.pl...
> Od wiosny do dnia dzisiejszego przeszedlem droge przez meke i dlatego
pisze
> do lekarzy i pacjentow ten post. Otoz zignorowano moje zaslabniecie na
ulicy
> na izbie przyjec (lekarka bawila sie w pasjansa) w kwietniu 2002. Napisano
w
> "wypisie", ze mam nerwice i odeslano do domu. Lekarka domowa stwierdzila,
ze
> jestem otyly i stad "zle samopoczucie". Nastepne miesiace fatalnie sie
> czulem ale doszedlem do siebie nad morzem i w gorach.
[ciach]


Znam to niestety, mam taki sam (prawie) problem, mam poważne kłopoty z
nerkami a lekarz (Jacek Anusik)nie bójmy się podawajmy ich nazwiska,
stwierdził, że on może mi nastawić kręgosłup za pieniądze oczywiście, a
nerki po prostu olał, sorki ale jestem zdenerwowana


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2002-11-21 10:51:56

Temat: Re: lekarze badzcie bardziej...
Od: "Tinue" <t...@w...tlen.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Anna" <a...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:ariafe$nfk$1@flis.man.torun.pl...

> Znam to niestety, mam taki sam (prawie) problem, mam poważne kłopoty
z
> nerkami a lekarz (Jacek Anusik)nie bójmy się podawajmy ich nazwiska,
> stwierdził, że on może mi nastawić kręgosłup za pieniądze
oczywiście, a
> nerki po prostu olał, sorki ale jestem zdenerwowana

Skoro nie boisz się podawać nazwiska lekarza, to czemu nie podasz
swojego, hę?
I dobrze, że nie patrzył na nerki, bo jeszcze tego by brakowało, żeby
ortopeda wchodził w kompetencje nefrologa.
Usiądź, uspokój się i idź do właściwego lekarza. Życzę powrotu do
zdrowia :-)

--
Kiedy przyglądasz się uważnie zwierzęciu, | TiNUE cyberHYENA
nie możesz pozbyć się uczucia, że w jego wnętrzu | ~crocuta crocuta~
siedzi człowiek, który kpi sobie z ciebie. | tinue#tlen.pl
Elias Canetti
http://hieny.kv.net.pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2002-11-21 15:38:52

Temat: Re: lekarze badzcie bardziej...
Od: "Pookio" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Coz, mi Pani Doktor Reumatolog probowala wmowic, ze moj bol barkow jest
psychosomatyczny i ze jest specjalistka od dny moczanowej - na pewno by
rozpoznala 'na pierwszy rzut oka' (sic!), i moje bezsenne noce wynikaja z
tego, ze jestem hipochondryczka. Po usilnym naleganiu zrobila badania. Kwas
moczowy wyszedl 21 (norma do 7). Nic, pewnie przesuniecie przecinka... -
cytat, Powtorne badanie: 20,8. Eech.... Dalej nic - leki na zbicie poziomu
kwasu biore, barki bolą dalej... :(
To nawet nie o to chodzi, ze bola, tylko o traktowanie... Od ginekologa
uslyszalam niedawno proszac o cytologie: Pani sobie za nia zaplaci, juz i
tak Pani duzo wysepila od Kasy Chorych (inne były bezpłatne...). Moj
przyjaciel od lat cierpi na depresje, ale sie nie leczy, bo zostal w
mlodosci wysmiany przez 'psychologa' w poradni....
Troche serca, wspolczucia - czy to tak duzo? Jak nie lubicie swojej pracy,
zmiencie ją!

Pozdrawiam
Pookio

PS. O dziwo najbardziej ludzkimi lekarzami ostatnio okazuja sie.... dentysci
:)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2002-11-21 18:12:34

Temat: Re: lekarze badzcie bardziej...
Od: "Tinue" <t...@w...tlen.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Pookio" <p...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:ariuuh$bmr$1@news.onet.pl...
> Coz, mi Pani Doktor Reumatolog probowala wmowic, ze moj bol barkow
jest
> psychosomatyczny i ze jest specjalistka od dny moczanowej - na pewno
by
> rozpoznala 'na pierwszy rzut oka' (sic!), i moje bezsenne noce
wynikaja z
> tego, ze jestem hipochondryczka. Po usilnym naleganiu zrobila
badania. Kwas
> moczowy wyszedl 21 (norma do 7). Nic, pewnie przesuniecie
przecinka... -
> cytat, Powtorne badanie: 20,8. Eech.... Dalej nic - leki na zbicie
poziomu
> kwasu biore, barki bolą dalej... :(
> To nawet nie o to chodzi, ze bola, tylko o traktowanie... Od
ginekologa
> uslyszalam niedawno proszac o cytologie: Pani sobie za nia zaplaci,
juz i
> tak Pani duzo wysepila od Kasy Chorych (inne były bezpłatne...). Moj
> przyjaciel od lat cierpi na depresje, ale sie nie leczy, bo zostal w
> mlodosci wysmiany przez 'psychologa' w poradni....
> Troche serca, wspolczucia - czy to tak duzo? Jak nie lubicie swojej
pracy,
> zmiencie ją!

Nie zrozumiałyśmy się - ja nie wybielam. Wiem, że w tym zawodzie
zdarzają się eleMenty. Ale często słyszę o oskarżaniu lekarzy
niesłusznie przez "ludzi, którym się wydawało, że powinno być
inaczej" - vide przypadek z postu wyżej, gdzie oskarżono ortopedę o
to, że nie jest nefrologiem i to do tego lekarza z nazwiska, a
skarżąca pozostała jakąś anonimową Anną.
Poza tym - czy kiedy spotkasz miłego lekarza wysyłasz opowieść o tym
jak Cię potraktował na grupę? Czy to dotyczy tylko tych złych?

Lekarz też człowiek. A właściwie ostatnio podczłowiek, bo nie wiem,
kto inny by palcem ruszył taką robotę dostając 1300 zł z dyżurami. I
proszę nie mówić, że można zmienić zawód.

--
Kiedy przyglądasz się uważnie zwierzęciu, | TiNUE cyberHYENA
nie możesz pozbyć się uczucia, że w jego wnętrzu | ~crocuta crocuta~
siedzi człowiek, który kpi sobie z ciebie. | tinue#tlen.pl
Elias Canetti
http://hieny.kv.net.pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2002-11-21 18:47:12

Temat: Re: lekarze badzcie bardziej...
Od: Marek Bieniek <mbieniek@poczta_nospam_onet.pl_invalid> szukaj wiadomości tego autora

On Thu, 21 Nov 2002 16:38:52 +0100, Pookio wrote:

> PS. O dziwo najbardziej ludzkimi lekarzami ostatnio okazuja sie.... dentysci
>:)

A co w tym dziwnego?...
Dentyści są od dłuższego czasu sprywatyzowani. Nikt nie płacze, że musi
płacić za gros procedur stomatologicznych. Zatem stomatologowi opłaca
się mieć jak najwięcej pacjentów, bo za wszystko, co zrobi dostanie
odpowiednią zapłatę. Opłaca się zatem swoim zachowaniem przyciągać
pacjentów.
Lekarzowi w uspołecznionej służbie zdrowia zaś opłaca się mieć ich jak
najmniej (im mniej pacjentów - tym większa stawka za pacjenta, przy
sztywnych godzinach pracy i płacach). Lekarzowi rodzinnemu (na
kontrakcie) opłaca się mieć ich jak najwięcej - ale żeby żaden do niego
nie przychodził (pieniadze - za każdego takie same) dostaje za to, że
pacjent się do niego zapisał, niezależnie od tego czy przyjdzie
kiedykolwiek, czy nie), zas specjaliście w poradni opłaca się ich mieć
dokładnie tylu, ilu kazała kasa (bo kasa placi za porady - od sztuki, i
jeśli będzie ich mniej - nie zapłaci za te nie wykonane, a jeśli będzie
ich więcej - nie zapłaci za nadmiar):\
Lekarzowi w gabinecie prywatnym natomiast opłaca się mieć ich jak
najwięcej. Tak jak dentyście.
Chore to wszystko, prawda?...

m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek (at) poczta onet pl)
"Fenytoina może powodować zaburzenia proarytmogenne..."
(dr A. O.)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2002-11-21 19:53:54

Temat: Re: lekarze badzcie bardziej...
Od: Yellow_Peril <x...@w...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

In article <ariafe$nfk$1@flis.man.torun.pl>,
a...@p...gazeta.pl says...
>
>
>
>
> Znam to niestety, mam taki sam (prawie) problem, mam poważne kłopoty z
> nerkami a lekarz (Jacek Anusik)nie bójmy się podawajmy ich nazwiska,
> stwierdził, że on może mi nastawić kręgosłup za pieniądze oczywiście, a
> nerki po prostu olał, sorki ale jestem zdenerwowana
>

Widze ze chamstwo az kapie z Ciebie... podaj swoje wlasne dane a
nie oskarzaj anonimowo czlowieka, ktory nawet pewnie nie wie ze
wieszasz na nim psy i nie moze sie bronic...

Stajesz sie moja kandydatka do nagrody: "zlota lewatywa" ;-)
(plonk warrning)



Yellow Peril

--
Ilosc inteligencji na planecie jest stala, rosnie tylko liczba
ludnosci.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2002-11-21 20:04:31

Temat: Odp: lekarze badzcie bardziej...
Od: "Etna" <e...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

Akurat dzis dowiedzialam sie jaka jest diagnoza choroby mojej cioci. Trzy
miesiące temu miala pierwszą operację - RAK ZŁOŚLIWY POD JĘZYKIEM. Wycieli
część języka podobno z odpowiednim marginesem. I koniec - obyło się bez
naświetlania, chemii. Jedyne co - to wizyty kontrolne raz w miesiącu w
miescie oddalonym od jej rodzinnego miasta o 300 km. Badanie polegało na
tym, że wkładano jej palec do buzi i tak badano!!!!!!

Niestety.... po 3 miesiącach od pierwszej operacji właśnie dziś miała
następną operację - bardzo skomplikowaną. Usunięcie dalszej części języka
oraz .... bardzo dużej części kości żuchwy (już nigdy nie będzie mogła mówić
a do tego jeszcze deformacja twarzy :-((( ).
To znów był rak!!!!!!!!!!!! Nie wiem co będzie dalej. Jest źle, bardzo źle o
czym mówią oficjalnie lekarze.

Pytam więc - DLACZEGO lekarze nie zdecydowali sie na badanie krwi na
obecność komórek rakowych w organiźmie? Dlaczego badano ciocię tylko i
wyłącznie przez wkładanie palca do buzi??? Skoro już na początku był to rak
złośliwy to przecież mógł mieć przerzuty i to tym "magicznym" palcem nie
jest do wykrycia!!!!
Ja rozumiem, ze takie badanie krwi jest kosztowne ale gdyby tylko lekarze
powiedzieli pacjentce, ze takie badanie można zrobić, że poprzez to badanie
dowie się, czy ma komórki rakowe to przecież jeśli nie ona to my -
najbliższa rodzina - zapłacilibyśmy za to badanie. Czy za każdym razem kiedy
ktoś musi isć do lekarza powinien sam dokształcić się w danej dziedzinie aby
móc lekarza sprawdzić????? Koszmar!!! Gdybym mogła, gdybym wiedziała jak
wyglądało to badanie mojej cioci to bym wcześniej reagowała i zapewne
zjechała tych lekarzy za zdawkowe traktowanie pacjenta...... A ja głupia,
naiwna, sądziłam, że trafiła w ręce specjalistów..... :-(





› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2002-11-21 20:20:14

Temat: Re: Odp: lekarze badzcie bardziej...
Od: Marek Bieniek <mbieniek@poczta_nospam_onet.pl_invalid> szukaj wiadomości tego autora

On Thu, 21 Nov 2002 21:04:31 +0100, Etna wrote:

> Ja rozumiem, ze takie badanie krwi jest kosztowne ale gdyby tylko lekarze
> powiedzieli pacjentce, ze takie badanie można zrobić, że poprzez to badanie
> dowie się, czy ma komórki rakowe to przecież jeśli nie ona to my -
> najbliższa rodzina - zapłacilibyśmy za to badanie.

Nie jestem onkologiem, ale z tego co wiem nie istnieje żadne 'badanie
krwi', które pozwla wykryć przerzuty raka dna jamy ustnej. Owszem - w
przypadku niektórych nowotworów można oznaczać we krwi ich markery - ale
dotyczy to głównie nowotworów prostaty, narządu rodnego, jelita.
BTW - 'rak' oznacza 'nowotwór złośliwy pochodzenia nabłonkowego'. Zatem
'rak złośliwy' to 'masło maślane'.
Nie znam przypadku, więc się nie wypowiem. Jest bardzo prawdopodobne, że
wszystko było przeprowadzone zgodnie z wszystkimi regułami sztuki.
Nowotwory maja to do siebie, że potrafią dawać nawroty, przerzuty...
Niestety...

m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek (at) poczta onet pl)
"Fenytoina może powodować zaburzenia proarytmogenne..."
(dr A. O.)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2002-11-21 20:29:03

Temat: Re: lekarze badzcie bardziej...
Od: "MarkBarnes" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

A dlaczego szanowna pani nie podaje swojego nazwiska?????
mb


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 8


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

rajstopy na żylaki
Krwawienie w 9 miesiacu ciazy
Krwawienie w 9 miesiacu ciazy
Stwierdzanie ojcostwa
Cirvicitis purulenta

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Demokracja antyludowa?
Semaglutyd
Czym w uk zastąpić Enterol ?
Robot da Vinci
Re: Serce - które z badań zrobić ?

zobacz wszyskie »