« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2008-04-17 14:53:54
Temat: lód w lodówceJakiś czas byłem w USA i moja ciotka oprócz prysznica skad przywiozłem
ten pomysł (dziekuje grupie za tak duży odzew) miała lod w lodowce w
czym nie mam nic dziwnego, tylko że ten lód np wkładało sie do coca
coli i w ten sposób się chłodziła.
Wygladało to w ten sposób że
w zamrazalniku było plastikowe pudełko z którego biegła rurka do wody
i w ten sposób mieliśmy zrodło zasialania w wode
a z tego plastikowego pudełka mozna było sobie brać lód
i żeby nie było że to miały jakies super ekstra lodówki
W prawie kazdym super markecie mozna było kupić takie pudełko bez
lodówki i pózniej zamontować w lodówce.
Wie ktoś gdzie cos takiego mozna znaleść?????
S
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2008-04-17 16:13:18
Temat: Re: lód w lodówceOn Apr 17, 4:53 pm, u...@y...com wrote:
> Jakiś czas byłem w USA i moja ciotka oprócz prysznica skad przywiozłem
> ten pomysł (dziekuje grupie za tak duży odzew) miała lod w lodowce w
> czym nie mam nic dziwnego,
Zgadza sie, lodowka czasem moze zarosnac lodem.
> tylko że ten lód np wkładało sie do coca
> coli i w ten sposób się chłodziła.
Chlodzila sie coca-cola jak rozumiem. Na razie nadazam. Sam czasem
wrzucam 'lod' (najczesciej w postaci kostek) do napojow, zwlaszcza
latem.
> Wygladało to w ten sposób że
> w zamrazalniku było plastikowe pudełko
Ok, wyobrazam sobie plastikowe pudelko wielkosci kostki masla.
> z którego biegła rurka do wody
I tutaj stop. Jakiej wody? W rzece? W stawie? Studni?
> i w ten sposób mieliśmy zrodło zasialania w wode
Na razie zostawmy, o jaka wode chodzi. Jest tajemnicze zrodlo wody,
ktore zostalo polaczone rurka z pojemnikiem w zamrazarce.
> a z tego plastikowego pudełka mozna było sobie brać lód
Czyli do tego pojemnika byl wkladany lod? Lod sam tam powstawal? Byl
od zawsze?
> i żeby nie było że to miały jakies super ekstra lodówki
> W prawie kazdym super markecie mozna było kupić takie pudełko bez
> lodówki i pózniej zamontować w lodówce.
To w lodowce? Czy zamrazarce?
> Wie ktoś gdzie cos takiego mozna znaleść?????
Moze wiedzialbym gdzie, gdybym wiedzial *co*.
> S
A
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2008-04-18 03:21:41
Temat: Re: lód w lodówce
Użytkownik <u...@y...com> napisał w wiadomości
news:0b8d3ecf-85e5-4ae4-ab8c-4dbd6551512f@k13g2000hs
e.googlegroups.com...
Jakiś czas byłem w USA i moja ciotka oprócz prysznica skad przywiozłem
ten pomysł (dziekuje grupie za tak duży odzew) miała lod w lodowce w
czym nie mam nic dziwnego, tylko że ten lód np wkładało sie do coca
coli i w ten sposób się chłodziła.
Wygladało to w ten sposób że
w zamrazalniku było plastikowe pudełko z którego biegła rurka do wody
i w ten sposób mieliśmy zrodło zasialania w wode
a z tego plastikowego pudełka mozna było sobie brać lód
i żeby nie było że to miały jakies super ekstra lodówki
W prawie kazdym super markecie mozna było kupić takie pudełko bez
lodówki i pózniej zamontować w lodówce.
Wie ktoś gdzie cos takiego mozna znaleść?????
>>>>>>>>>>>>
Czytelnie to napisałeś a raczej przekazałeś swoja myśl ;) i nie wiem czy to
nie dowcip ale rzeczywiście może kogoś to zainteresować.
Do każdej lodówki można dokupić icmaker który nawet niewiele miejsca zajmuje
zwłaszcza w amerykańskich lodówkach ( jednak są standardowo większe) i tania
podstawowa wersja tego wygląda tak jak w linku a można domontaowac bez
przeróbek jest to opcja do tanich typowych lodówek gdzie zamrażalnik jest u
góry lodówka na dole dokładnie taki sam ( + mały pojemnik do którego
wysypuje sie lód) mam w dodatkowej lodówce na zapasy stojącej w garażu
oczywiście tej kostkarki nie używam.
http://home.howstuffworks.com/icemaker.htm
tutaj wyskoczyła mi pozycja w google z polską ceną ale nie wiem co to za
sklep:
http://www.appliancepartsworldwide.com/Icemakers/Whi
rlpool+Icemakers/default.aspx
W lepszych lodówkach oczywiście zasada jest podobna jak i mechanizm ale
nieraz inaczej wykonany no i dodatkowo wysyp lodu jest z kruszarką ale
podstawowa różnica to zasilanie w wodę z stosunkowo dobrymi filtrami
montowanymi fabrycznie wszystko zależy od marki i pieniędzy.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |