« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-12-17 12:36:04
Temat: lokatorskie czy wlasnoscioweWitam serdecznie
Sytuacje cala chyba podkreca jeszcze koniec roku i ulga budowlana.
Chce zapytać, moze nie o sama ulge ale o korzysci wynikajace z mieszkania
lokatorkiego - ktore nawiasem bedzie do oddania na koniec 2003 .
Czy warto w cos takiego wchodzić - wniesc wklad (60 tys.) i czekac.? -
pozostala kwota w ratach wliczona w czynsz przez 30 lat.
Ostatnio tez myslelismy o wlasnosciowym (120tys) - bo zawsze wlasne i jak mi
sie wydaje wiadomo czyje to mieszkanie. Mieszka sie niemal od zaraz.
Zastanawiamy sie tez nad rozwiazaniem kupna mieszkania na rynku wtornym (70
tys).
I tak to sa 3 warianty. Szczerze mam maly metlik w glowie i nie wiem co
wybrac.
Prosze o pomoc .
--
Pozdrowienia
Piotr
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-12-18 12:10:18
Temat: Re: lokatorskie czy wlasnoscioweTo zalezy od zasobności porfela itd. Najlepszy wariant to nowe własnościowe
ja się na takie zdecydowałem i nie żałuje ma to duże zalety min:
1. ulga budowlana
2. nie beda potrzebne remonty przez kilka lat
3. Wszystko jest tak jak sobie wymarzymy i tam gdzie sobie wymarzymy (ściany
działowe, gniazdka, rury itp)
4. to jedna z niewielu chwil w zyciu kiedy ma sie wszystko w domu nowe
W przypadku rynku wtórnego to juz nie jest tak rózowo bo :
1. doliczyc trzeba koszty ewentualne remontu wymiany instalacji wodnej
elektrycznej (kłaść kafelki na 15 letnie rury ???) wymiany okien
2. Zawsze to stary blok więc ... pusty fundusz remontowy itd trzeba wiec
bedzie walczyc z administracja o naprawe kazdej pierdoły.
3. koszty dostosowania mieszkania do naszych potrzeb np. przesuniecie
scianku działowej, kucia i wyrzucania starych rzeczy wyganiania robactwa
itp. moze to juz nie koszty finansowa ale czasowe i nerwowe
Użytkownik "TuPiotr" <t...@b...gnet.pl> napisał w wiadomości
news:9vkp9d$hkl$1@news.tpi.pl...
> Witam serdecznie
>
> Sytuacje cala chyba podkreca jeszcze koniec roku i ulga budowlana.
>
> Chce zapytać, moze nie o sama ulge ale o korzysci wynikajace z mieszkania
> lokatorkiego - ktore nawiasem bedzie do oddania na koniec 2003 .
>
> Czy warto w cos takiego wchodzić - wniesc wklad (60 tys.) i czekac.? -
> pozostala kwota w ratach wliczona w czynsz przez 30 lat.
>
> Ostatnio tez myslelismy o wlasnosciowym (120tys) - bo zawsze wlasne i jak
mi
> sie wydaje wiadomo czyje to mieszkanie. Mieszka sie niemal od zaraz.
>
> Zastanawiamy sie tez nad rozwiazaniem kupna mieszkania na rynku wtornym
(70
> tys).
>
> I tak to sa 3 warianty. Szczerze mam maly metlik w glowie i nie wiem co
> wybrac.
> Prosze o pomoc .
> --
> Pozdrowienia
> Piotr
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-12-20 19:48:43
Temat: Re: lokatorskie czy wlasnosciowe
Użytkownik "TuPiotr" <t...@b...gnet.pl> napisał w wiadomości
news:9vkp9d$hkl$1@news.tpi.pl...
> I tak to sa 3 warianty. Szczerze mam maly metlik w glowie i nie wiem co
> wybrac.
> Prosze o pomoc .
> --
My mieszkamy od roku w nowym lokatorskim ale to tylko dlatego że trzeba bylo wpłacić
40 tys. a tylko tyle mieliśmy.Gdybym miała 120
tys. wogóle nie myślałabym o bloku. Na pewno wolałabym się wybudować .Mały domek z
ogrodem a nie klaustrofobia w dwóch pokoikach a
na świeże powietrz kilkanaście schodów i bezimienni sąsiedzi.
Wychowałam się w domu z podwórkiem i strasznie męczę się w bloku...:-(
Pozdrawiam
Małgorzata
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |