Strona główna Grupy pl.sci.psychologia ludzie naprawdę wierzą w piekło, sąd i szatana...

Grupy

Szukaj w grupach

 

ludzie naprawdę wierzą w piekło, sąd i szatana...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 405


« poprzedni wątek następny wątek »

321. Data: 2007-10-01 20:15:55

Temat: Re: Trening umysłu
Od: "michal" <6...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Sky" :
[...]
>> >> > I to własnie jest twój zasadniczy błąd w ocenie anomalii psychiki
>> >> > zwanych jej chorobami -np obsesjami- których sama jednostka nie jest
> w
>> >> > stanie opanować samodzielnie, więc które niejako rządzą nią samą...
>> >> > ;)

>> >> Ta obsesja mi się podoba, mimo że nie wiem, czy mógłbym ją opanować.
>> >> Robię
>> >> więc wszystko, żeby mnie ta choroba nie opuściła. Nie widzę błędu ani
>> >> zasadniczego, ani innego. ;)

>> > Normalne objawy ;P
>> > A o jakiej obsesji
>> > w ogóle mówimy? ;)

>> O mojej obsesji na tle pisowni zgodnej z regułami języka, jakim się
>> posługujemy. A właściwie na tle pewnego rodzaju szacunku dla adresata
>> tekstu.

> Ktoś kto szanuje sam siebie nie potrzebuje zmuszać do tego innych.

Niezależnie od tego, czy szanuję samego siebie czy nie, staram się skupiać
na szanowaniu innych na miarę moich umiejętności.
> A wykazywanie błędów językowych [gramatycznych czy innych] zbyt często
> jest okazją dla czepiactwa osobowości perfekcyjnych= nie mających
> wystarczającego poczucia własnej wartości i szukających jej potwierdzenia
> w
> jakiejś zewnętrznie potwierdzalnej poprawności w kontekście wszelkich -lub
> wybranych- mocno skodyfikowanych zasad.

Nie, to jest proponowanie rzeczowej merytorycznej dyskusji - bez potrzeby
dyskutowania nad formą.

Inaczej mówiąc -porównują się one z
> innymi w kontekście owych skodyfikowanych zasad i podejmują usiłowania by
> zaspokoić owe poczucie wartości w wykazywaniu własnej wyższej sprawności w
> podleganiu jakimś zasadom [spełnianiu "wymagań" w nich zapisanych]

Dorabiasz gębę zwykłemu niechlujstwu (bez obrazy). Zasady są po to, zeby
ułatwiać, a nie utrudniać. Myślenie, że olewanie zasad pisowni jest
wolnością, jest naiwne. :)

> Ważniejsza jest treść niż forma. Forma ma tylko zadanie pomocnicze.
> Forma-lizm nie pomaga w odkrywaniu sedna przekazów[treści] -gdyż jest
> schematyzmem, a życie nie podlega schematom, przynajmniej na tak płytkiej
> płaszczyźnie ich definiowania jaką jestesmy zdolni intelektualnie osiagnąć
> ;)

Tu też dorabiasz gębę. Gdyby dialog w kwestiach merytorycznych w świecie
nauki polegał na wymawianiu kwestii bez żadnych zasad co do formy, nie
byłoby żadnego porozumienia między stronami.

> Dlatego z natury potrafimy intuicyjnie wychwycić niedoskonałości formy i
> ją
> sobie samodzielnie zrekonstruować [zasoby podświadomości].

I tak rodzą się różne interpretacje odebranego przekazu. Co innego jest
używanie różnych form wyrazu i stylu, a co innego olewanie zasad stosowania
znaków pisarskich. Jak zapomnisz znaczeń poszczególnych liter i będziesz je
stawiał na chybił trafił, to masz jakieś szanse na to, że ktoś Cię zrozumie?
;)

> Być może dlatego zarzuciłem starania o doskonałość formy że zauwazyłem iż
> formalistom i tak nie pomoże ona okryć tresci a intuicjoniści w lot
> chwytają
> istotę rzeczy nawet z niedoskonałej formy [językowej]. Po prostu zbytek
> wysiłku.
Brawo! Jeszcze jedna gęba! ;D

>> Główne powody, dla których uważam, że stosowanie ortografii,
>> gramatyki jest zasadne, to mozliwość jednoznacznego przekazu dzięki temu
>> oraz ułatwianie odbioru tego przekazu.

> Przekaz językowy !nigdy! nie jest jednoznaczny -ulegasz pokusie
> uproszczonego
> postrzegania roli języka...byc może własnie dlatego że tak bardzo jesteś
> głodny jakichś konkretnych zasad jakie mogłyby rozwiazać twoje problemy...

No tak, to prawda, że przekaz językowy nigdy nie jest jednoznaczny z myślą w
100 %. Ale to nie powód, żeby jeszcze ten przekaz zubażać bardziej. :)

>> Podobnie jest z encyklopedyczną jednoznacznością pojęć używanych w
>> tekście
>> (choć tu, przynaję, więcej grzeszę). Chyba najwięcej nieporozumień przy
>> wymianie postów na grupach jest właśnie na tym tle. :)

> Potwierdzasz moje co do ciebie obawy ;)

O matkoboska! jeszcze się nikt tytaj tak o mnie nie troszczył! ;D

> A co z faktem że definicje "encyklopedyczne"
> podlegają zasadniczo ciagłym modyfikacjom
> o ile owi encyklopedyści nie chcą zostać w tyle
> za postępującą reinterpretacją rozumienia rzeczywistości? ;)

To co proponujesz? Własną Sky-encyklopedię? I sam ze sobą będziesz
dyskutował?...
No chyba czegoś się trzeba trzymać... Nie uważasz? Dupa ma być dupą, a głowa
głową. Potem można jedną zmienić na siedzisko, a drugą na mózgownię. Tylko
warunek, że większość się na to zgodzi, ażeby takie ustalenia uczynić. :)

--
pozdrawiam
michał




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


322. Data: 2007-10-01 21:13:40

Temat: Re: Trening umysłu
Od: "Sky" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "michal" <6...@g...pl> napisał w wiadomości
news:fdrkkg$n86$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "Sky" :
> [...]
> >> >> > I to własnie jest twój zasadniczy błąd w ocenie anomalii psychiki
> >> >> > zwanych jej chorobami -np obsesjami- których sama jednostka nie
jest
> > w
> >> >> > stanie opanować samodzielnie, więc które niejako rządzą nią
samą...
> >> >> > ;)
>
> >> >> Ta obsesja mi się podoba, mimo że nie wiem, czy mógłbym ją opanować.
> >> >> Robię
> >> >> więc wszystko, żeby mnie ta choroba nie opuściła. Nie widzę błędu
ani
> >> >> zasadniczego, ani innego. ;)
>
> >> > Normalne objawy ;P
> >> > A o jakiej obsesji
> >> > w ogóle mówimy? ;)
>
> >> O mojej obsesji na tle pisowni zgodnej z regułami języka, jakim się
> >> posługujemy. A właściwie na tle pewnego rodzaju szacunku dla adresata
> >> tekstu.
>
> > Ktoś kto szanuje sam siebie nie potrzebuje zmuszać do tego innych.
>
> Niezależnie od tego, czy szanuję samego siebie czy nie, staram się skupiać
> na szanowaniu innych na miarę moich umiejętności.

Nie mozna szanowac innych bez poszanowania siebie
tak jak nie można pełnić posługi miłości innym
nienawidząc siebie [szacunek formą miłości]
"Kochaj bliźniego jak siebie samego"
Ani mniej ani więcej...ale tak jak siebie

Reszta to tylko sprawy wtórne więc je pominę...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


323. Data: 2007-10-01 23:48:07

Temat: Re: Trening umysłu
Od: "Sky" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Marek Krużel" <f...@g...pl> napisał w wiadomości
news:fdrfs2$u9h$14@news.onet.pl...
> Dnia Mon, 01 Oct 2007 20:33:57 +0200, Sky napisze:
>
> > Użytkownik "michal" <6...@g...pl> napisał w wiadomości
> > news:fdovgv$1oj$1@inews.gazeta.pl...
> >>
> >> > Użytkownik "Sky" :
> >> > Zawsze uważasz za słuszne karanie szczerych i wiedzących co mówią
> >> > -tylko dlatego ze mówią to wprost w twoje oczy i to publicznie? ;)
> >> > Wiem -niby wszyscy tak mają... ;P
> >>
> >> No właśnie. ;) Nie zawsze się zgadzam, czy ci, co uważają, że wiedzą,
> >> co mówią - wiedzą, co mówią... ;D
> >>
> > A to akurat nie ma nic do rzeczy.
> > "Karać" kogos za samą wypowiedź
> > na twój temat to odbierać sobie
> > szansę na weryfikację
> > konfrontację
> > z czyimś ewentualnie
> > lepszym obrazem ciebie
> > niż własny aktualnie posiadany...
> >
> > W zasadzie im w nas większy opór przed tym proponowanym nam obrazem
> > jaki ktoś wobec nas prezentuje tym wieksze prawdopodobieństwo że
> > akurat ma rację...
> > To co nas nie dotyczy to nas nie dotyka [nie rusza-nie wzrusza]
>
> lol, a słyszałeś o zasadzie nieoznaczoności? :)

Słyszałem -jeśli o Heisenbergu mowa-
ale jakoś z tematem mi się to nie kojarzy
więc czekam na twoje...skojarzenia? ;)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


324. Data: 2007-10-01 23:55:04

Temat: Re: Trening umysłu
Od: "Sky" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "michal" <6...@g...pl> napisał w wiadomości
news:fdri5v$bpv$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "Sky" :
>
> >> > Zawsze uważasz za słuszne karanie szczerych
> >> > i wiedzących co mówią -tylko dlatego ze mówią to
> >> > wprost w twoje oczy i to publicznie? ;)
> >> > Wiem -niby wszyscy tak mają... ;P
>
> >> No właśnie. ;) Nie zawsze się zgadzam, czy ci, co uważają, że wiedzą,
co
> >> mówią - wiedzą, co mówią... ;D
>
> > A to akurat nie ma nic do rzeczy.
> > "Karać" kogos za samą wypowiedź
> > na twój temat to odbierać sobie
> > szansę na weryfikację
> > konfrontację
> > z czyimś ewentualnie
> > lepszym obrazem ciebie
> > niż własny aktualnie posiadany...
>
> No wybacz, ale w tym Twoim konkretnym zdaniu interpunkcja może nadać jemu
> conajmniej dwa znaczenia do wyboru. Przyznam się, że nie jestem biegły w
> zagłebianiu się w przypuszczenia, co ktoś chciał powiedzieć nie uzywając
> znaków przestankjowych. Nie mówiącjuż o tym, że muszę poświęcać sporo
czasu
> na próbowanie rozszyfrowania przekazu. Szczerze mówię, że to mnie
> zniechęca - choć wcale nie chcę byc niegrzeczny... ;)
> Jeśli nie możesz zmusić się do napisania tego poprawnie, to spróbuj to
może
> wyprostować. Napisz to prościej! ;)

Ale co prościej?
Bo mi to nie jest potrzebne ;)

> > W zasadzie im w nas większy opór przed tym proponowanym nam obrazem
> > jaki ktoś wobec nas prezentuje tym wieksze prawdopodobieństwo że
> > akurat ma rację...
>
> A to czemu? Nie ma takiej zależności. Opór może zależeć bardziej od mojego
> nastroju w danej chwili, od wiedzy, przeświadczenia, zaufania do oponenta
i
> kwielu innych rzeczy. Czyjaś racja nie zależy od niczyjego oporu.

"Opieramy się" temu co budzi w nas poczucie zagrożenia -a to z kolei w
psychice wskazuje na nierozwiązane problemy...więc racjo-nalne jest iść w
tym kierunku
i uważać że się ma rację tak własnie robiąc [czyli wiercąc dziurę w brzuchu]
;)

> > To co nas nie dotyczy to nas nie dotyka [nie rusza-nie wzrusza]
> Nie sądzisz, że to zależy od wrażliwości? Ludzie płaczą nawet na filmach.
;)

Ale płaczą przecież wtedy kiedy ich coś rusza -a rusza dlatego że się z
czymś utożsamiają -więc widzą[lub odczuwają] ze sobą związek danej
postaci-sytuacji.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


325. Data: 2007-10-02 00:03:20

Temat: Re: Trening umysłu
Od: "Sky" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "michal" <6...@g...pl> napisał w wiadomości
news:fdritq$fcu$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "Sky" napisał w wiadomości
> :
> >> > Zawsze uważasz za słuszne karanie szczerych
> >> > i wiedzących co mówią -tylko dlatego ze mówią to
> >> > wprost w twoje oczy i to publicznie? ;)
> >> > Wiem -niby wszyscy tak mają... ;P
>
> >> No właśnie. ;) Nie zawsze się zgadzam, czy ci, co uważają, że wiedzą,
co
> >> mówią - wiedzą, co mówią... ;D
>
> > A to akurat nie ma nic do rzeczy.
> > "Karać" kogos za samą wypowiedź
> > na twój temat to odbierać sobie
> > szansę na weryfikację
> > konfrontację
> > z czyimś ewentualnie
> > lepszym obrazem ciebie
> > niż własny aktualnie posiadany...
>
> Jeśli już, to tylko wtedy, kiedy zamiast weryfikować, karam. Ale te dwie
> czynności mogą być użyte niezależnie. :)

I zazwyczaj karanie zastępuje weryfikowanie
a następuje gdy poczujesz się zbyt zagrozony
by zdobyc się na weryfikowanie -co akurat
w myśl zasady że im trudniej tym prawdziwiej ukazuje
weryfikowanie w takiej sytuacji jako najracjonalniejsze

A że twoje karanie to tylko odruch obronny
okazuje się najdobitniej gdy spływa po kims
jak woda po kaczce...
Po mnie akuat jakoś tak...spływa ;)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


326. Data: 2007-10-02 05:08:50

Temat: Re: ludzie naprawde wierz? w piek3o, s?d i szatana...
Od: "Vicky" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Marek Krużel" <f...@g...pl> napisał w wiadomości
news:fdrag8$u9h$10@news.onet.pl...

>> Nie lubisz jak jest śmiesznie? ;)
>
> czasem lubię, ale niekoniecznie mamy zbliżone poczucie humoru

tzn że Ty nie masz wcale? ;)

Pozdrawiam
Vicky

p.s.
czasem czyli kiedy?


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


327. Data: 2007-10-02 10:49:30

Temat: Re: Trening umysłu
Od: Marek Krużel <f...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 02 Oct 2007 01:48:07 +0200, Sky napisze:

>> > Użytkownik "michal" <6...@g...pl> napisał w wiadomości
>> > news:fdovgv$1oj$1@inews.gazeta.pl...
>> >>
>> >> > Użytkownik "Sky" :
>> >> > Zawsze uważasz za słuszne karanie szczerych i wiedzących co mówią
>> >> > -tylko dlatego ze mówią to wprost w twoje oczy i to publicznie? ;)
>> >> > Wiem -niby wszyscy tak mają... ;P
>> >>
>> >> No właśnie. ;) Nie zawsze się zgadzam, czy ci, co uważają, że
>> >> wiedzą, co mówią - wiedzą, co mówią... ;D
>> >>
>> > A to akurat nie ma nic do rzeczy.
>> > "Karać" kogos za samą wypowiedź
>> > na twój temat to odbierać sobie
>> > szansę na weryfikację
>> > konfrontację
>> > z czyimś ewentualnie
>> > lepszym obrazem ciebie
>> > niż własny aktualnie posiadany...
>> >
>> > W zasadzie im w nas większy opór przed tym proponowanym nam obrazem
>> > jaki ktoś wobec nas prezentuje tym wieksze prawdopodobieństwo że
>> > akurat ma rację...
>> > To co nas nie dotyczy to nas nie dotyka [nie rusza-nie wzrusza]
>>
>> lol, a słyszałeś o zasadzie nieoznaczoności? :)
>
> Słyszałem -jeśli o Heisenbergu mowa- ale jakoś z tematem mi się to nie
> kojarzy więc czekam na twoje...skojarzenia? ;)

sugerując komuś, że jego opór może wynikać z tego, iż w sugestii
pod jego adresem tkwiła racja, nie można oczekiwać informacji
o naturze oporu. jeśli np. otrzymujemy informację o oporze to
sobie i owszem możemy dopowiedzieć, że mieliśmy rację, jeśli
zaś przyzna rację, to się możemy domyślać, że gościa już to
nie dotyka, postronny obserwator też nie zdoła dociec czy to
będą chciejstwa, może najwyżej sam się oddać chciejstwom ;)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


328. Data: 2007-10-02 11:05:08

Temat: Re: ludzie naprawde wierz? w piek3o, s?d i szatana...
Od: Marek Krużel <f...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 02 Oct 2007 07:08:50 +0200, Vicky napisze:

>>> Nie lubisz jak jest śmiesznie? ;)
>>
>> czasem lubię, ale niekoniecznie mamy zbliżone poczucie humoru
>
> tzn że Ty nie masz wcale? ;)

rzeczywiście... jeśli oddalone, to może nie być widoczne...

> p.s.
> czasem czyli kiedy?

nie zawsze

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


329. Data: 2007-10-02 12:13:49

Temat: Re: ludzie naprawde wierz? w piek3o, s?d i szatana...
Od: "Vicky" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Marek Krużel" <f...@g...pl> napisał w wiadomości
news:fdt8l4$82e$4@news.onet.pl...

>> tzn że Ty nie masz wcale? ;)
>
> rzeczywiście... jeśli oddalone, to może nie być widoczne...

80 kilka km to nie aż tak daleko :->

Pozdrawiam
Vicky


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


330. Data: 2007-10-02 14:10:33

Temat: Re: Trening umysłu
Od: "Sky" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Marek Krużel" <f...@g...pl> napisał w wiadomości
news:fdt7nq$82e$3@news.onet.pl...
> Dnia Tue, 02 Oct 2007 01:48:07 +0200, Sky napisze:
>
> >> > Użytkownik "michal" <6...@g...pl> napisał w wiadomości
> >> > news:fdovgv$1oj$1@inews.gazeta.pl...
> >> >>
> >> >> > Użytkownik "Sky" :
> >> >> > Zawsze uważasz za słuszne karanie szczerych i wiedzących co mówią
> >> >> > -tylko dlatego ze mówią to wprost w twoje oczy i to publicznie? ;)
> >> >> > Wiem -niby wszyscy tak mają... ;P
> >> >>
> >> >> No właśnie. ;) Nie zawsze się zgadzam, czy ci, co uważają, że
> >> >> wiedzą, co mówią - wiedzą, co mówią... ;D
> >> >>
> >> > A to akurat nie ma nic do rzeczy.
> >> > "Karać" kogos za samą wypowiedź
> >> > na twój temat to odbierać sobie
> >> > szansę na weryfikację
> >> > konfrontację
> >> > z czyimś ewentualnie
> >> > lepszym obrazem ciebie
> >> > niż własny aktualnie posiadany...
> >> >
> >> > W zasadzie im w nas większy opór przed tym proponowanym nam obrazem
> >> > jaki ktoś wobec nas prezentuje tym wieksze prawdopodobieństwo że
> >> > akurat ma rację...
> >> > To co nas nie dotyczy to nas nie dotyka [nie rusza-nie wzrusza]
> >>
> >> lol, a słyszałeś o zasadzie nieoznaczoności? :)
> >
> > Słyszałem -jeśli o Heisenbergu mowa- ale jakoś z tematem mi się to nie
> > kojarzy więc czekam na twoje...skojarzenia? ;)
>
> sugerując komuś, że jego opór może wynikać z tego, iż w sugestii
> pod jego adresem tkwiła racja, nie można oczekiwać informacji
> o naturze oporu. jeśli np. otrzymujemy informację o oporze to
> sobie i owszem możemy dopowiedzieć, że mieliśmy rację, jeśli
> zaś przyzna rację, to się możemy domyślać, że gościa już to
> nie dotyka, postronny obserwator też nie zdoła dociec czy to
> będą chciejstwa, może najwyżej sam się oddać chciejstwom ;)

...co niniejszym czynisz ;)

Nie jesteś zbytnio chętnym intuicjonistą
Rozumem swe przeczucia skutecznie głuszysz


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 ... 20 ... 32 . [ 33 ] . 34 ... 40 ... 41


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Kradzież w pracy.
Zanik mózgu prowadzi do rasizmu, hazardu i depresji, trudności w funkcjonowaniu społecznym, depresji i problemów z hazardem
niemoc
dobry psycholog w warszawie
NA SCP

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »