mączniak na starej winorośli
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 4
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2010-08-13 05:27:11
Temat: mączniak na starej winorośliOd: "onet" <g...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
witam
na działce mam dwa duże /kilkanaście metrów wzdłuż ogrodzenia/ stare krzaki
winorolośli
/ponieważ jak juz tu się przeniosłem to rosył nie mam pojęcia co to za
odmiana itd - grunt, że bardzo smaczne/
problem jest z mączniakiem prawdziwym, obecnie 90% gron jest zniszczonych.
Krzaki pewnie nigdy nie były w jakis zgodny ze sztuką sposób prowadzone.
Z uwagi na smaczne owoce chciałby "wyleczyć" te krzaczki .
Od czego zacząć?
Czy jeszcze teraz pościnać zarazone grona, poprzycinać opryskiwać?
generalnie sam jestem laikiem w uprawie wiec prosze o nawet banalne porady
pozdrawiam
gm
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
2. Data: 2010-08-13 06:43:31
Temat: Re: mączniak na starej winorośliOd: "skryba ogrodowy" <s...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "onet" <g...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:i42l3j$qte$1@news.onet.pl...
> witam
> na działce mam dwa duże /kilkanaście metrów wzdłuż ogrodzenia/ stare
> krzaki winorolośli
> /ponieważ jak juz tu się przeniosłem to rosył nie mam pojęcia co to za
> odmiana itd - grunt, że bardzo smaczne/
>
> problem jest z mączniakiem prawdziwym, obecnie 90% gron jest zniszczonych.
>
> Krzaki pewnie nigdy nie były w jakis zgodny ze sztuką sposób prowadzone.
> Z uwagi na smaczne owoce chciałby "wyleczyć" te krzaczki .
> Od czego zacząć?
> Czy jeszcze teraz pościnać zarazone grona, poprzycinać opryskiwać?
>
> generalnie sam jestem laikiem w uprawie wiec prosze o nawet banalne porady
Jeśli sam wiesz jak mało wiesz w zakresie pielęgnacji winorośli (co dobrze
rokuje) to zachęcam na początek do:
http://www.winnica.golesz.pl/choroby-szkodniki-winor
osli.html
Nastepnie doczytaj o zasadach cięcia winorośli by zminimalizować problem
występowania tego grzyba na Twoich pnączach..
Pozdrawiam pogodnie
skryba
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2010-08-13 07:44:43
Temat: Re: mączniak na starej winorośliOd: "onet" <g...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
>> Od czego zacząć?
>> Czy jeszcze teraz pościnać zarazone grona, poprzycinać opryskiwać?
>>
>> generalnie sam jestem laikiem w uprawie wiec prosze o nawet banalne
>> porady
>
> Jeśli sam wiesz jak mało wiesz w zakresie pielęgnacji winorośli (co dobrze
> rokuje) to zachęcam na początek do:
> http://www.winnica.golesz.pl/choroby-szkodniki-winor
osli.html
> Nastepnie doczytaj o zasadach cięcia winorośli by zminimalizować problem
> występowania tego grzyba na Twoich pnączach..
dzięki poczytałem + kilka innych
tyle, że porady są jakby od "początku" wegetacji.
Stąd moje pytanie czy teraz coś robić czy tez machnąc ręką i zacząć dopiero
w następnmym roku?
Z drugiej strony krzaki są "dzikie" i ciężko odnieść zasady cięć jak jest
wiele grubych i zdrewniałych części
/nie wiem czy można takie bez szkody dla krzaka ciąć a jesli juz to kiedy/
ale czytam/ucze się wciąż ;)
gm
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2010-08-13 15:41:35
Temat: Re: mączniak na starej winorośliOd: "skryba ogrodowy" <s...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "onet" <g...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:i42tmn$e8d$1@news.onet.pl...
> dzięki poczytałem + kilka innych
> tyle, że porady są jakby od "początku" wegetacji.
> Stąd moje pytanie czy teraz coś robić czy tez machnąc ręką i zacząć
> dopiero w następnmym roku?
> Z drugiej strony krzaki są "dzikie" i ciężko odnieść zasady cięć jak jest
> wiele grubych i zdrewniałych części
> /nie wiem czy można takie bez szkody dla krzaka ciąć a jesli juz to kiedy/
> ale czytam/ucze się wciąż ;)
Na dziś: Palić porażone. Tradycyjnie tnę winorośla ostatniego lutego. Potem
w sezonie uszczykuję pasierby i nadmiar zielonego nad gronami. Gdy grona
zaczynają się przebarwiać wycinam nadmiar pędów wegetatywnych by odsłonić
grona. Pamiętaj o opryskach, bo w tej chwili masz pnącza bardzo porażone
mączniakiem więc zabiegów nie zaniedbuj. Cięcie nawet drastycznie obfite u
winorośli przez wiele lat nie ciętych lepsze niż zaniechanie cięcia.
Pozdrawiam pogodnie
skryba
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |