| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-03-09 11:22:47
Temat: majonezProszę o przepis na majonez
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-03-09 11:39:36
Temat: Re: majonez
Użytkownik "Kasia" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
news:b4f7lp$k3i$1@atlantis.news.tpi.pl...
| Proszę o przepis na majonez
|
http://minilien.com/?g1nB35ogbF Majonez Magdy Gessler
Pozdrawiam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-09 12:31:35
Temat: Re: majonezOn Sun, 9 Mar 2003 12:22:47 +0100, "Kasia" <k...@w...pl>
wrote:
>Proszę o przepis na majonez
>
w archiwum grupy znajdziesz przepisy sprawdzone
Pierzu
K.T. - starannie opakowana
-----------== Posted via Newsfeed.Com - Uncensored Usenet News ==----------
http://www.newsfeed.com The #1 Newsgroup Service in the World!
-----= Over 100,000 Newsgroups - Unlimited Fast Downloads - 19 Servers =-----
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-09 16:52:05
Temat: Re: majonezKasia <k...@w...pl> wrote:
> Proszę o przepis na majonez
2 duze swieze zoltka
300 ml lub wiecej oliwy z oliwek -- oliwy dajemy wiecje do majonezu na
predkie zuzycie, mniej, kiedy robimy go z wyprzedzeniem.
Wiem, ze niektorzy z Wasuwazaja, ze oliwa z oliwek ma zbyt zdecydowany
smak. by uzyc jej do majonezu. Oczywiscie mozna uzyc tez innego oleju,
lecz zaden, oprocz ewentualnie oleju z pestek winogron, nie zapewni
takiej konsystencji jak oliwa z oliwek. Ozywiscie nie musi byc ekstra
dziewicza.
lyzka stolowa octu winnego, niezbyt mocnego, lub soku z cytryny
8 gramow soli
szczypta drobno zmielonego pieprzu
Skladniki powinny byc przynajmniej w temperaturze pokojowej lub nawet
nieco wyzszej -- do 35 stopni Celsjusza i wszystkie +- w tej samej
temperaturze. Podobnie naczynia i narzedzia powinny byc cieple.
Do duzej miski wkladamy dobrze oczyszczone z bialka zoltka. Dodajemy
soli, pieprzu i pol lyzeczki herbacianej octu. Nastepnie zaczynamy
dodawac oliwy kropla po kropli, ubijajac jednoczesnie miarowo i niezbyt
energicznie trzepaczka -- druciana miotelka do sosow.
Po dodaniu 2-3 lyzeczek oliwy mieszanina powinna byc dosc gesta,
przylegajca do trzepaczki. Dodajemy wtedy troche octu i ubijamy dalej,
szybszymi ruchami, dodajac oliwy nieco wiekszymi porcjami -- np.
lyzeczka do herbaty. Co pewien czas dodajemy troche octu, uwazajac,
zeby nie zanadto rozcienczyc mieszanine.
Istotne w calej tej operacji jest utrzymanie odpowiedniego,
rownomiernego i coraz szybszego (ale nigdy zbyt szybkego) tempa ubijania
majonezu, aby powoli nabral powietrza i uzyskal doskonala konsystencje.
Aby wynik byl jeszce lepszy, zamiast trzepaczki mozna uzyc drewnianej
lyzki, niewielkiej i dobrze zaokraglonej. Ubija sie wtedy wolniej i
dluzej, ale efekt jest o wiele lepszy.
Ubijanie konczymy kiedy majonez jest dosc gesty, i kedy odrobina jego
wzieta na lyzeczke i spuszcona z powrotem do miski nie laczy sie z
reszta i pozostaje na wierzchu. Aby byl bardzie trwaly wmieszac mozemy
w tym momencie lyzeczke gotujacego sie octu.
Jezeli wyjdzie zbyt gesty, a zarazem wystarczajaco kwasny, dodajemy
zamiast octu kilka lyzeczek od kawy letniej wody i ubijamy.
Smacznego,
Wladyslaw
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |