| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2008-04-16 19:28:46
Temat: mały kaszelek? ;P
Stary żeglarz rzucił palenie, kiedy u jego papugi pojawił się uporczywy kaszel.
Martwił się, że dym z fajki, który często wypełniał pokój, zaszkodził zdrowiu papugi.
Sprowadził weterynarza, żeby zbadał ptaka. Po dokładnym przebadaniu weterynarz
stwierdził, że papuga nie ma choroby papuziej, czy zapalenia płuc. Naśladowała
jedynie kaszel swego palącego fajkę pana.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2008-04-16 20:37:44
Temat: Re: mały kaszelek? ;PDnia Wed, 16 Apr 2008 21:28:46 +0200, Sky napisał(a):
> Stary żeglarz rzucił palenie, kiedy u jego papugi pojawił się uporczywy kaszel.
Martwił się, że dym z fajki, który często wypełniał pokój, zaszkodził zdrowiu papugi.
> Sprowadził weterynarza, żeby zbadał ptaka. Po dokładnym przebadaniu weterynarz
stwierdził, że papuga nie ma choroby papuziej, czy zapalenia płuc. Naśladowała
jedynie kaszel swego palącego fajkę pana.
Biedny ptak: nie słyszał od swego pana żadnych innych dźwięków prócz
kaszlu, jego pan wcale się do niej nie odzywał, nie przemawiał czule...
Gdyby nie palił, to papuga pozostałaby niema, zanudziłaby się na śmierć i
zdechłaby - wtedy to już zupełnie nie wiadomo byłoby, na co zdechła ;-P
--
XL wiosenna :-)
Mój serwer to news.gazeta.pl (bez przekierowań przez inne), email
i...@g...pl. podany także w nagłówku.
Poprzednie konto:
http://groups.google.pl/groups/profile?enc_user=PIfN
VwwAAAAwUmME_ZnIx2RRguwxvqjt
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2008-04-16 20:58:14
Temat: Re: mały kaszelek? ;PIkselka pisze:
> Dnia Wed, 16 Apr 2008 21:28:46 +0200, Sky napisał(a):
>
>> Stary żeglarz rzucił palenie, kiedy u jego papugi pojawił się uporczywy kaszel.
Martwił się, że dym z fajki, który często wypełniał pokój, zaszkodził zdrowiu papugi.
>> Sprowadził weterynarza, żeby zbadał ptaka. Po dokładnym przebadaniu weterynarz
stwierdził, że papuga nie ma choroby papuziej, czy zapalenia płuc. Naśladowała
jedynie kaszel swego palącego fajkę pana.
>
> Biedny ptak: nie słyszał od swego pana żadnych innych dźwięków prócz
> kaszlu, jego pan wcale się do niej nie odzywał, nie przemawiał czule...
> Gdyby nie palił, to papuga pozostałaby niema, zanudziłaby się na śmierć i
> zdechłaby - wtedy to już zupełnie nie wiadomo byłoby, na co zdechła ;-P
i tak ze swoim opóźnionym kolesiem trafiłaś do KFa,
może faktycznie znasz swoje miejsce :-P
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2008-04-16 20:59:15
Temat: Re: mały kaszelek? ;PDnia Wed, 16 Apr 2008 22:37:44 +0200, Ikselka napisał(a):
> Dnia Wed, 16 Apr 2008 21:28:46 +0200, Sky napisał(a):
>
>> Stary żeglarz rzucił palenie, kiedy u jego papugi pojawił się uporczywy kaszel.
Martwił się, że dym z fajki, który często wypełniał pokój, zaszkodził zdrowiu papugi.
>> Sprowadził weterynarza, żeby zbadał ptaka. Po dokładnym przebadaniu weterynarz
stwierdził, że papuga nie ma choroby papuziej, czy zapalenia płuc. Naśladowała
jedynie kaszel swego palącego fajkę pana.
>
> Biedny ptak: nie słyszał od swego pana żadnych innych dźwięków prócz
> kaszlu, jego pan wcale się do niej nie odzywał, nie przemawiał czule...
> Gdyby nie palił, to papuga pozostałaby niema, zanudziłaby się na śmierć i
> zdechłaby - wtedy to już zupełnie nie wiadomo byłoby, na co zdechła ;-P
A najciekawsze jest to, w jaki dziwny sposób żeglarz dowiedział się, że
kaszle. No i ciekawe, że papuga nie odtwarzała chrapania, pewnie nie
chrapał - ja podobno czasem chrapię troszkę, ale nie mam papugi, a mąż mi
niczego nie chce powiedzieć, kochany jest ;-PPP :-)
--
XL wiosenna :-)
Mój serwer to news.gazeta.pl (bez przekierowań przez inne), email
i...@g...pl. podany także w nagłówku.
Poprzednie konto:
http://groups.google.pl/groups/profile?enc_user=PIfN
VwwAAAAwUmME_ZnIx2RRguwxvqjt
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2008-04-16 21:33:02
Temat: Re: mały kaszelek? ;PDnia Wed, 16 Apr 2008 14:33:22 -0700 (PDT), Hanka napisał(a):
> On 16 Kwi, 22:59, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>
>>...ja podobno czasem chrapię troszkę, ale nie mam papugi, a mąż mi
>> niczego nie chce powiedzieć, kochany jest ;-PPP :-)
>
> No to kto Ci powiedzial, ze chrapiesz, chocby tylko troszkę?
> No kto?
Śniło mi się - ale nie wiem, czy to był sen, czy słysząłam sama siebie i
nie miałam czasu sprawdzić, bo się od razu obudziłam z przerażenia, że
chrapię :-DDD
--
XL wiosenna :-)
Mój serwer to news.gazeta.pl (bez przekierowań przez inne), email
i...@g...pl. podany także w nagłówku.
Poprzednie konto:
http://groups.google.pl/groups/profile?enc_user=PIfN
VwwAAAAwUmME_ZnIx2RRguwxvqjt
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2008-04-16 21:33:22
Temat: Re: mały kaszelek? ;POn 16 Kwi, 22:59, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>...ja podobno czasem chrapię troszkę, ale nie mam papugi, a mąż mi
> niczego nie chce powiedzieć, kochany jest ;-PPP :-)
No to kto Ci powiedzial, ze chrapiesz, chocby tylko troszkę?
No kto?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2008-04-16 21:37:51
Temat: Re: mały kaszelek? ;PDnia Wed, 16 Apr 2008 23:33:02 +0200, Ikselka napisał(a):
> Dnia Wed, 16 Apr 2008 14:33:22 -0700 (PDT), Hanka napisał(a):
>
>> On 16 Kwi, 22:59, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>>
>>>...ja podobno czasem chrapię troszkę, ale nie mam papugi, a mąż mi
>>> niczego nie chce powiedzieć, kochany jest ;-PPP :-)
>>
>> No to kto Ci powiedzial, ze chrapiesz, chocby tylko troszkę?
>> No kto?
>
> Śniło mi się - ale nie wiem, czy to był sen, czy słysząłam sama siebie i
> nie miałam czasu sprawdzić, bo się od razu obudziłam z przerażenia, że
> chrapię :-DDD
...z przerażenia, bo od czasu urodzenia pierwszego dziecka boję się, że
chrapię (lub będe chrapać) i inni mogą przeze mnie tak bardzo cierpieć, jak
ja wtedy w tym szpitalu wraz z całymi trzema salami kobiet, gdy jedna z
naszych współtowarzyszek (w mojej sali) przez tydzień z rzędu nie dawała
nam (leżącym razemz nią i w dwóch sąsiednich salach) spać swoim
MONSTRUALNYM chrapaniem. Czegoś tak strasznego nie słyszałam od tamtej pory
:-D
--
XL wiosenna :-)
Mój serwer to news.gazeta.pl (bez przekierowań przez inne), email
i...@g...pl. podany także w nagłówku.
Poprzednie konto:
http://groups.google.pl/groups/profile?enc_user=PIfN
VwwAAAAwUmME_ZnIx2RRguwxvqjt
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2008-04-17 06:53:17
Temat: Re: mały kaszelek? ;P
> ...z przerażenia, bo od czasu urodzenia pierwszego dziecka boję się, że
> chrapię (lub będe chrapać) i inni mogą przeze mnie tak bardzo cierpieć, jak
> ja wtedy w tym szpitalu wraz z całymi trzema salami kobiet, gdy jedna z
> naszych współtowarzyszek (w mojej sali) przez tydzień z rzędu nie dawała
> nam (leżącym razemz nią i w dwóch sąsiednich salach) spać swoim
> MONSTRUALNYM chrapaniem. Czegoś tak strasznego nie słyszałam od tamtej pory
> :-D
> --
niezła trauma ... możnaby bilety na horror spredawać.
a jakby to określić dokładniej:
chrapała jakby świnię zarzynano
chrapała trochę ciszej od godzilli
chrapała tak że sufit wpada w rezonans i lampy spadają
chrapała tak że sztab kryzysowy ogłasza trzęsienie ziemi
chrapała tak że płoszy lwy.
chrapała tak że zatyczki do uszu się rozpadają.
pasman
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2008-04-17 10:52:29
Temat: Re: mały kaszelek? ;PDnia Wed, 16 Apr 2008 23:53:17 -0700 (PDT), pasman napisał(a):
>> ...z przerażenia, bo od czasu urodzenia pierwszego dziecka boję się, że
>> chrapię (lub będe chrapać) i inni mogą przeze mnie tak bardzo cierpieć, jak
>> ja wtedy w tym szpitalu wraz z całymi trzema salami kobiet, gdy jedna z
>> naszych współtowarzyszek (w mojej sali) przez tydzień z rzędu nie dawała
>> nam (leżącym razemz nią i w dwóch sąsiednich salach) spać swoim
>> MONSTRUALNYM chrapaniem. Czegoś tak strasznego nie słyszałam od tamtej pory
>> :-D
>> --
>
> niezła trauma ... możnaby bilety na horror spredawać.
> a jakby to określić dokładniej:
>
> chrapała jakby świnię zarzynano
> chrapała trochę ciszej od godzilli
> chrapała tak że sufit wpada w rezonans i lampy spadają
> chrapała tak że sztab kryzysowy ogłasza trzęsienie ziemi
> chrapała tak że płoszy lwy.
> chrapała tak że zatyczki do uszu się rozpadają.
>
> pasman
Pierwsze trzy warianty razem wzięte :-DDD
--
XL wiosenna :-)
Mój serwer to news.gazeta.pl (bez przekierowań przez inne), email
i...@g...pl. podany także w nagłówku.
Poprzednie konto:
http://groups.google.pl/groups/profile?enc_user=PIfN
VwwAAAAwUmME_ZnIx2RRguwxvqjt
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2008-04-17 12:20:25
Temat: Re: mały kaszelek? ;PDnia Thu, 17 Apr 2008 12:52:29 +0200, Ikselka napisał(a):
> Dnia Wed, 16 Apr 2008 23:53:17 -0700 (PDT), pasman napisał(a):
>
>>> ...z przerażenia, bo od czasu urodzenia pierwszego dziecka boję się, że
>>> chrapię (lub będe chrapać) i inni mogą przeze mnie tak bardzo cierpieć, jak
>>> ja wtedy w tym szpitalu wraz z całymi trzema salami kobiet, gdy jedna z
>>> naszych współtowarzyszek (w mojej sali) przez tydzień z rzędu nie dawała
>>> nam (leżącym razemz nią i w dwóch sąsiednich salach) spać swoim
>>> MONSTRUALNYM chrapaniem. Czegoś tak strasznego nie słyszałam od tamtej pory
>>> :-D
>>> --
>>
>> niezła trauma ... możnaby bilety na horror spredawać.
>> a jakby to określić dokładniej:
>>
>> chrapała jakby świnię zarzynano
>> chrapała trochę ciszej od godzilli
>> chrapała tak że sufit wpada w rezonans i lampy spadają
>> chrapała tak że sztab kryzysowy ogłasza trzęsienie ziemi
>> chrapała tak że płoszy lwy.
>> chrapała tak że zatyczki do uszu się rozpadają.
>>
>> pasman
>
> Pierwsze trzy warianty razem wzięte :-DDD
Warto przeczytać - o chrapaniu, tu piszą:
http://portalwiedzy.onet.pl/0,17230,1480597,1,czasop
isma.html
--
XL wiosenna :-)
Mój serwer to news.gazeta.pl (bez przekierowań przez inne), email
i...@g...pl. podany także w nagłówku.
Poprzednie konto:
http://groups.google.pl/groups/profile?enc_user=PIfN
VwwAAAAwUmME_ZnIx2RRguwxvqjt
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |