| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-01-05 15:23:40
Temat: meble a emisja formaldehyduDzień dobry
Z tego co się orientuje to wszelkiego rodzaju meble produkowane z
przetworzonego drewna - czyli płyt wiórowych itp. emitują formaldehyd.
Zastanawia mnie czy są jakieś normy dotyczącego jego emisji, jak to
wygląda w praktyce czyli czy te normy są przestrzegane przez producentów,
a może nowe technologie w radykalnym stopniu ograniczają emisję
formaldehydu?
Meble z prawdziwego drewna są jak wiadomo w konkretnych cenach, sosna
rzadko dobrze wygląda, więc zostaje legendarna okleinowana płyta. Ikea
pisze na każdym meblu, że badają swoje produkty pod kątem emisji
formaldehydu, a inni?
Byłbym wdzięczny za jakieś informacje.
pzdr
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2005-01-06 06:06:39
Temat: Re: meble a emisja formaldehydur...@g...pl napisał(a):
> Z tego co się orientuje to wszelkiego rodzaju meble produkowane z
> przetworzonego drewna - czyli płyt wiórowych itp. emitują formaldehyd.
> Zastanawia mnie czy są jakieś normy dotyczącego jego emisji, jak to
> wygląda w praktyce czyli czy te normy są przestrzegane przez producentów,
> a może nowe technologie w radykalnym stopniu ograniczają emisję
> formaldehydu?
Tak. Nowoczesne technologie podobno zredukowały zapotrzebowanie na f.
Ale chyba najlepiej spytać o to kilku producentów płyt ( np. Kronopol ).
> Ikea
> pisze na każdym meblu, że badają swoje produkty pod kątem emisji
> formaldehydu, a inni?
Fajny chwyt marketingowy :) Szczególnie że od wyprodukowania płyty, do
jej pocięcia upływa spooooooro czasu, w ciągu którego formaldehyd ma
spore szanse ulotnić się.
--
P. Jankisz
trochę o rowerach:
http://www.widzew.net/~bladteth/pj.html
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2005-01-06 22:46:51
Temat: Re: meble a emisja formaldehydur...@g...pl wrote:
> Z tego co się orientuje to wszelkiego rodzaju meble produkowane z
> przetworzonego drewna - czyli płyt wiórowych itp. emitują formaldehyd.
> Zastanawia mnie czy są jakieś normy dotyczącego jego emisji, jak to
> wygląda w praktyce czyli czy te normy są przestrzegane przez producentów,
> a może nowe technologie w radykalnym stopniu ograniczają emisję
> formaldehydu?
Wrazliwosc na te wyziewy jest bardzo rozna. Np. ja kiedys poleglem
po ok. 3 godzinach z pokoju z nowa szafa - gdy "migrena" doszla prawie
do stadium wymiotow, to po prostu spakowalismy sie i zmienilismy kwatere
(wakacje). Jeszcze tego samego dnia w tym pokoju zamieszkali inni
ludzie i na nic nie narzekali. Oni nie zauwazali problemu, ja bym sie
chyba nie obudzil.
A ze dzialo sie to w Polsce w te wakacje, to chyba jest to odpowiedz na
Twoje pytanie - nie ma norm ktore zakazalyby produkcji mebli, ktore np.
mnie po prostu by zabily.
--
Jaroslaw Strzalkowski, Krakow
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2005-01-07 06:03:12
Temat: Re: meble a emisja formaldehydu
Użytkownik "Jaroslaw Strzalkowski" <j...@o...pl> napisał w wiadomości
news:crkf4r$oc1$1@news.onet.pl...
> A ze dzialo sie to w Polsce w te wakacje, to chyba jest to
> odpowiedz na
> Twoje pytanie - nie ma norm ktore zakazalyby produkcji mebli,
> ktore np.
> mnie po prostu by zabily.
Takie normy są - proszę poszukać normy z symbolem E-1.
Pozdrawiam
--
spp
spp(na)op.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |