| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-06-21 20:10:09
Temat: migrena-chciałbym nawią,rozmowe ...z kims,kto choruje i leczy się .Cel -to wymiana informacji,czesto bardzo
ważnych.Sukam też migrenologów-.
jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2001-06-22 16:38:43
Temat: Re: migrena-chciałbym nawią,rozmowe ...
Użytkownik "jet" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:9gtk24$3d7$1@sunsite.icm.edu.pl...
> z kims,kto choruje i leczy się .Cel -to wymiana informacji,czesto bardzo
> ważnych.Sukam też migrenologów-.
Długo by szukać...
Sama miałam z tym problem, nikt nie potrafił mi pomóc, choć mam znajomych
neurologów.
Mogę powiedzieć, że uporałam się z problemem, zmieniłam dietę, niektórym to
pomaga, ale nie wszystkim :-(
Jeśli chcesz, napisz do mnie.
Pozdrawiam
Izka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2001-06-23 00:29:54
Temat: Re: migrena-chciałbym nawią, rozmowe ...Mnie tez glowa boli
<S>
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2001-06-23 15:49:32
Temat: Re: migrena-chciałbym nawią, rozmowe ...> z kims,kto choruje i leczy się .Cel -to wymiana informacji,czesto bardzo
> ważnych.Sukam też migrenologów-.
>
> jacek
>
>
A z tymi co chorowali i już nie muszą leczyć się, i jakim cudem już nie
chorują - to nie chcesz nawiązać rozmowy? Taak, wiem, nie wierzysz, że można
się z migreny wyleczyć, prawda? To jeszcze jeden mit tzw."nieuleczalnych" (ale
jedynie przez obowiązującą obecnie medycynę i dietę do spółki.
Być może powstanie wiele "mądrych" prac naukowych i nauka wyprodukuje całe
rzesze migrenologów wielce utytułowanych, ale dopóki będzie obowiązywać zasada
piramidy żywieniowej w tych, znanych nam wszystkim proporcjach, a nie zupełnie
ODWROTNYCH (!) migrena i wiele innych strasznych chorób będzie dawać okazję do
całkiem przyzwoitych zarobków "lekarzy". Piszę w cudzysłowie, bo co to za
lekarz, który nie jest w stanie wyleczyć SKUTECZNIE choroby, w której się
specjalizuje?
Pozdrawiam.
Krystyna - 3 lata na diecie optymalnej :)
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2001-06-23 18:35:36
Temat: Re: migrena-chciałbym nawią, rozmowe ...a nas glowa nie boli
Użytkownik <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:6d4d.00000002.3b33e302@newsgate.onet.pl...
> Mnie tez glowa boli
>
> <S>
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2001-06-23 23:00:31
Temat: Re: migrena-chciałbym nawią, rozmowe ...> no i co chciałeś przez to powiedzieć?
>
Moze trudno sie domyslic, ok sposob w jaki to napisalem byl dosc trywony, od
12 lat cierpie na jak sie okazalo migrene. Objawy dosc typowe, poprostu bol
glowy, ciagle w tym samym miejscu poczatkowo przypominajacy bol po urazie, z
czasem staly dosc ostry trwajacy pare dni. Po jakims czasie nastepuja u mnie
zaburzenia wzroku, dosc nietypowe jak mi powiedziano, poprostu bardzo slabo
widze polowe "obrazu" niezaleznie od tego ktorym okiem patrze jedna strona
jest dosc niewyrazna. Uniemozliwia mi to jazde samochodem, prace przy
komputerze a przebywanie w pomieszczeniach oswietlonych lampami jarzeniowymi
staje sie nieznosne.
ps. Nie lecze jej, mysle ze wiem co ja powoduje i niestety nie jestem w stanie
zmienic mego trybu zycia, poprostu zyje z nia, nie jest to zbyt przyjemne,
fakt, ale z czasem lapie sie juz na tym ze dziwi mnie kiedy budze sie bez bulu
glowy.
Nic wiecej.
<S>
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2001-06-27 19:39:32
Temat: Re: migrena-chciałbym nawią, rozmowe ...> z kims,kto choruje i leczy się .Cel -to wymiana informacji,czesto bardzo
> ważnych.Sukam też migrenologów-.
>
> jacek
cześć
Jak ja mam atak migreny , a zdarza mi się to parę razy w roku to ratuję się
tabletką Imigran. Do tej pory można ją było kupić w aptece po wcześniejszym
ich zamówieniu. W opakowaniu sa tylko 2 tabletki i kosztuje to ok. 60 zł.
Ostatniu dowiedziałam się, że tabletki te zaczęły być sprzedawane tylko na
receptę. Moje migreny są przeważnie z mojej winy. Po prostu zjem coś co mi ją
wywoła. Ale naprawdę czasami trudno jest mi zorientować się kiedy mi coś
szkodzi a kiedy nie. Np. lubię bardzo sery pleśniowe, ale zauważyłam, że
zdarzają się mi po nich migreny. Więc odstawiłam. A po jakimś czasie zjem i
nic?!. Tak samo po pomarańczch, gorzkiej czekoladzie i wiele innych. Jest to
temat szeroki i niestety ale lekarze nie lubią się nim zajmować.
Pozdrowienia
Henia
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |