Strona główna Grupy pl.sci.psychologia milosc a pozadanie

Grupy

Szukaj w grupach

 

milosc a pozadanie

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-11-03 13:00:42

Temat: Re: milosc a pozadanie
Od: "cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=> szukaj wiadomości tego autora

agulka:
> moglbys zapytac: czy milosc idzie w parze z glodem?

OK, niech bedzie: z pragnieniem zaspokajania glodu. :)

> i to mialoby zwiazek z tematem ale zarazem wyklucza
> jakakolwiek mozliwosc porownania go do pozadania :P

Taaa.... jasne. ;D

Czarek



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2002-11-03 13:03:22

Temat: Re: milosc a pozadanie
Od: "cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=> szukaj wiadomości tego autora

agulka:
> wiesz dlaczego? bo istnieje pozadanie bez milosci. i po
> to potrzebujemy wyodrebnic pozadanie.

Istnieje tesknota bez milosci.
Czy milosc implikuje tesknote? - pytanie bez sensu. ;)
(Np mozna tesknic za zapachami kwiatow, miejscem... itd.)

> ja sie tylko zastanawialam czy istnieje milosc bez pozadania,
> przychylajac sie jednak do zdania ze nie. a przynajmniej nie powinna

Yhyyy... rozumiem juz teraz. ;D

Czarek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-11-03 13:13:40

Temat: Re: milosc a pozadanie
Od: "TOSIA" <toosiaa@"nospam"poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "spider" <s...@n...li.lo.pl> napisał w wiadomości
news:aq2ucr$npd$1@news.tpi.pl...
> Widocznie definicja Twojej przyjaźni bardzo się różni od mojej :-) I
możesz
> sobie być jakimś ufo :-)

no to jaka jest Twoja definicja przyjazni ?:-)
bom ciekawa okrutnie czym sie rozni od mojej :-)
--
Pozdrawiam - T0SIA
----------------------------------------------------
--------
"Kobieta jest cudem boskim, szczególnie
jeśli ma diabła za skórą."
----------------------------------------------------
--------

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-11-03 14:15:21

Temat: Re: milosc a pozadanie
Od: "Viadro" <u...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora


> czy milosc musi isc w parze z pozadaniem?
> (...)jednym slowem czy mozna kogos kochac i go nie
> pragnac a jesli nie to czy to normalne?


oczywiście że można kochać i nie czuć pożądania wtedy można to określić jako
czystą miłość, ale czy pożądanie nie jest w związku sprawą ważną??? (8o

fakt można tylko kochać ale wg mnie żeby związek posiadał taką "iskierkę"
lub "barwę" musi być pożądanie bo bez tego jakoś było by pusto


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-11-03 17:26:09

Temat: Re: milosc a pozadanie
Od: "cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=> szukaj wiadomości tego autora

agulka:
> i dlatego na samym poczatku wyjasnilam ze nie
> mowimy o TEJ milosci do przyjaciol, rodzicow,
> tylko do partnera

No tak, ale nie mowimy tu chyba o 'milosci' rozumianej
jako czysta namietnosc seksualna? - bo jesli tak to ktos
kogo kochamy a nie jest AZ naszym partnerem bedzie
dla nas przede wszystkim kims w rodzaju serdecznego
przyjaciela mimo wszystko.

Mlode dziewczeta, nastolatki! Mam dla was taka rade:
nie kochajcie swych chlopakow za przeproszeniem
kroczem! To najgorsze co moze sie Wam przydarzyc!
Serio, wcale nie zartuje. :)

Czarek




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-11-03 18:07:06

Temat: Re: milosc a pozadanie
Od: "Ugór" <j...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "agulka" <a...@e...pl> napisał w wiadomości
news:aq2qde$3qe$1@news.onet.pl...
> > Inaczej: po co w ogole sie zastanawiac czy milosc i pozadanie
> > to tozsamosc? - no skoro jest to tozsamosc to chyba nie powinno
> > byc nawet takiego pytania, bo po co. :)
>
> wiesz dlaczego? bo istnieje pozadanie bez milosci. i po to potrzebujemy
> wyodrebnic pozadanie.
> ja sie tylko zastanawialam czy istnieje milosc bez pozadania, przychylajac
> sie jednak do zdania ze nie. a przynajmniej nie powinna

a ja skłonny jestem uznać że "miłować" znaczy nimniej ni wiecej jak okazywać
wdzięczność i odpowiedzialność za wspułistnienie. Przyjaźń jest chyba czymś
niżej w hierarchi międzyludzkich (pozytywnych) relacji; przyjaciel to ktoś
na kim można polegać (w znaczeniu że p. niechce dlanas źle). W miłości ten
czynnik odsuwa się na dalszy plan - acz jego negatywne (w potocznym ujęciu)
konotacje stanowją wartość pozytywną, więc "być razem na dobre i na złe (od
wewnątrz)" jednoczesnie miec swiadomosc że jedynymi słusznymi wartosciami z
tego wynikającymi są te kture przyczyniają się do poprawy wzajemnego
wspułistnienia, jego jakości. No bo jak inaczej ująć stosunek rodziców do
dzieci?! - to przecież nic innego jak miłość bez pożądania - wzamian
przepełniona swiadomoscią więzi (fakt że w tym wypadku bardzo blizkiej) i
obowjązku, względem drugiego człowieka, jaki spoczywa na każdym, a
szczegulnie na rodzicu - dziecko potrafi psocić, ale dobry rodzic w reakcji
nato powinien emocje ograniczyć do minimum, wyeliminować. A my, przecież
"dorastamy" przez całe życie - to dzięki tym ktuży dorastali przed nami, bąź
dorastają szybciej, poczynając od rodziców po autorytety duchowo-empiryczne,
to niedzieje się dzięki temu że człowiek jest istotą genetycznie ograniczoną
do własnej osoby, przeciwnie - to całkowite zdeprecjonowanie pierwotnej
natury jest czynnikiem niezbędnym by wskoczyć na nowy tor, wolny od
fizycznej eksploatacji.

Ugór


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-11-03 18:11:24

Temat: Re: milosc a pozadanie
Od: "Ugór" <j...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "PP" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
news:n7m8suse5lj9q0g9hua66055i6sf19eaqp@4ax.com...
> Dnia Sat, 2 Nov 2002 23:28:49 +0100, "Meadentia" <m...@p...onet.pl>
> napisał(a):
>
> > > Każdy psycholog w tym momencie pewnie zapytałby "co to znaczy
normalne";)
> > > Co to znaczy normalne?:)
> > przeciętnie? ;o)
>
> normalne = przeciętne ???
>
> Jeśli tak to wolę być nienormalny;)
>

normalne = w danej "chwili" niedopodważenia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-11-03 20:37:47

Temat: Odp: milosc a pozadanie
Od: "agulka" <a...@e...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Mlode dziewczeta, nastolatki! Mam dla was taka rade:
> nie kochajcie swych chlopakow za przeproszeniem
> kroczem! To najgorsze co moze sie Wam przydarzyc!

yhh ale zes to brutalnie nazwal. az mnie odrzuca :P
ale zgadzam sie w zupelnosci


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-11-03 21:13:52

Temat: Re: milosc a pozadanie
Od: "cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=> szukaj wiadomości tego autora

agulka:
> yhh ale zes to brutalnie nazwal. az mnie odrzuca :P
> ale zgadzam sie w zupelnosci

Prawda jest dosc brutalna: kobiety czesciej od facetow
zakochuja sie poprzez seks, no i nie zawsze jakby
z pelnym powodzeniem. ;)

Czarek







› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-11-03 21:17:20

Temat: Re: milosc a pozadanie
Od: "Saulo" <a...@p...neostrada.pl> szukaj wiadomości tego autora

"cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=> wrote in message
news:aq43k5$gkt$1@news.onet.pl...
| agulka:
| > yhh ale zes to brutalnie nazwal. az mnie odrzuca :P
| > ale zgadzam sie w zupelnosci
|
| Prawda jest dosc brutalna: kobiety czesciej od facetow
| zakochuja sie poprzez seks, no i nie zawsze jakby
| z pelnym powodzeniem. ;)

Też odnoszę takie wrażenie.

Saulo


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Slownik angielsko-polski http://www.slow.w.plWita m
test
dziwczyna z ekranu
druga polowka umarla....
Wychowanie przedszkolne

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »