Data: 2002-08-11 23:55:40
Temat: moda na lata 80.?
Od: "mp" <l...@w...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Co sadzicie o trwajacym powrocie mody na lata 80. w roznych przejawach zycia
spolecznego? Nie mowie juz o samej muzyce (wiele mlodych zespolow
nasladujacych brzmienie a la 80s czy powroty takich gwiazd jak Kapitan Nemo)
ale takze o innych aspektach kulturowo-spolecznych: te wszystkie kiczowate
elementy wracajace w modzie, stacje radiowe grajace masowo muzyke z lat 80.
zamiast nowych kawalkow itd. itp. Jakie jeszcze przejawy tej mody
dostrzegacie wokol siebie? Co sadzicie o tym zjawisku - czy to ma sens? Czy
sami tesknicie za latami 80.? A jesli tak (lub nie) to dlaczego?
A czy to nie jest troche tak jak uczy socjologia, ze pewne zjawiska
popkulturowe cyrkuluja i wracaja co 20 lat i sa przetrawiane przez
wspolczesna wrazliwosc, estetyke itd.? Moze te zjawiska - wczesniej uwazane
za kiczowate, nieciekawe itd. - nabieraja jakiejes romantycznej otoczki,
staja sie mitem, ale przerabianym na nowo, w nowych okolicznosciach?
Przyklad - moda na punk, ktora obecnie powrocila w
jakims krzywym zwierciadle typu cekiny, krzykliwe barwy, jakies pedalskie
stylizacje, na ktore prawdziwy punkowiec pamietajacy Jarocin nie chcialby
nawet splunac... A moze to jest domena calych lat 90. i wspolczesnych, ze
PRZETWARZAMY informacje i zjawiska zamiast je TWORZYC, czeko dobitnym
ukoronowaniem jest kult dj-ow jako artystow, a oni przeciez tylko ODTWARZAJA
cudze nagrania w nowym kontekscie, nie TWORZA! Co o tym wszystkim sadzicie?
Moze wyniknie nam z tego jakas kreatywna dyskusja...
|