« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-02-06 16:38:10
Temat: moj powazny zyciowy klopotWitam. Mam klopot. Moja dziewczyna i ja po okolo 5 latach chodzenia zaczyna
sie ode mnie oddalac. Od okolo polowy roku mam wrazenie ze zachodzi to
pomalu zbyt daleko - wrecz doprowadza do akceptacji sytuacji ktorych miejsca
byc nie powinno! Najciekawsze jest to, ze mowiac bardzo powazne slowa o
rozstaniu ze mna odczuwamy oboje pewnego rodzaju rozbawienie! Dzisiaj
powiedziala mi takze ze czuje do mnie odraze i nie ma "juz na mnie ochoty".
Klopotem moze jest takze to, ze pracujemy razem od 8 rano do 16 dochodzi
czesto miedzy nami do spiec (firma jest z jej strony - czesto bylem
traktowany jak zwykly pracownik). Od okolo ponad miesiaca przestalem do niej
przyjezdac lub nawet jak jestem to wyczuwam, ze traktuje sprawe jakby mnie
nie bylo. Oczywiscie nie ma takze mowy o sexie... Ja i ona nie mamy juz na
siebie ochoty. To wszystko powoduje, ze po dzisiejszej rozmowy, ktora ona
zainicjowala doprowadza mnie moje cale zycie do szalenstwa!!! Prosze
napiszcie cos - jesli przychodzi wam do glowy... Oczywiscie nie napisalem -
mi nadal na niej zalezy i chcialbym nasz zwiazen dalej kontynulowac.
MIchal
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
« poprzedni wątek | następny wątek » |