Strona główna Grupy pl.misc.dieta moja dieta - pozyje jeszcze? ;)

Grupy

Szukaj w grupach

 

moja dieta - pozyje jeszcze? ;)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 48


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2007-03-08 17:40:32

Temat: moja dieta - pozyje jeszcze? ;)
Od: "Stev" <s...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

Witam.
Od lipca ub. roku stosowalem diete Atkinsa. Moze nie bardzo rygorystycznie
ale udalo mi sie schudnac okolo 10 kg.
Gdzies od listopada przestalem sie dieta przejmowac a moze raczej przejolem
z niej pewne zasady.
Atkinson byl dla mnie o tyle prosty, ze od zawsze nie przepadam za
jedzeniem roslinnym i zawsze najbardziej smakowala mi padlina ;) .
Teraz jem tak, pieczywo - gora raz w tygodniu, podobnie ziemniaki (
kartofle ;) ) - ze 2 razy w tygodniu i to jako frytki lub chipsy.
Moje sniadanie to zazwyczaj wedlina, zolty ser lub jakas ryba, w weekendy
jajeczniczka i wspomniane pieczywo.Obiady z wjatkiem w postaci frytek to
mieso lub dosc zadko ryba, czasami pizza . Kolacji nie jadam. Od
zaprzestania diety pozwalam sobie na slodycze, czasami moze wiecej niz
powinienem ale jak sobie odmowic swojej przyjemnosci? Jem owoce, choc w
niewielkich ilosciach - glownie cytrusy, ostatnio orzechy laskowe. Warzyw od
zawsze nie lubie.
Waga utrzymuje mi sie na tym osiagnietym wyniku, no moze czasami z
wahnieciem +2 kg. Odkad zmienilem nawyki zywieniowe praktycznie nie mam
problemow z niestrawnosciami czy wzdeciami - co wczesniej bylo na porzadku
dziennym.
Czy dieta bez "zimnioków" i pieczywa zubaza jakos rownowage zywieniowa?
Mam 35 lat i grupe krwi 0


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2007-03-08 17:45:41

Temat: Re: moja dieta - pozyje jeszcze? ;)
Od: "E." <e...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Stev napisał(a):

> Czy dieta bez "zimnioków" i pieczywa zubaza jakos rownowage zywieniowa?
> Mam 35 lat i grupe krwi 0

Grupa 0 to grupa mięsożerców. Prawdopodobnie bez kłopotu Ci przyszła
rezygnacja z ziemniaków, fasolki itp. Jest taka publikacja o wpływie
grupy krwi na dietę. Gdy czytałam o swojej (też mam 0) okazało się, że
to co powinnam jeść i tak najbardziej lubię a to czego powinnam unikać i
tak nie było przeze mnie pożądane.

E.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2007-03-08 17:52:12

Temat: Re: moja dieta - pozyje jeszcze? ;)
Od: Marcin 'Cooler' Kuliński <m...@p...gazeta.blah> szukaj wiadomości tego autora

E. pisze:

>>Czy dieta bez "zimnioków" i pieczywa zubaza jakos rownowage zywieniowa?
>>Mam 35 lat i grupe krwi 0
>
> Grupa 0 to grupa mięsożerców. Prawdopodobnie bez kłopotu Ci przyszła
> rezygnacja z ziemniaków, fasolki itp. Jest taka publikacja o wpływie
> grupy krwi na dietę.

Publikacji to jest cala masa i na przerozne tematy. Trzeba sie "tylko"
rozeznac, ktore sa cos warte, a ktore sie jedynie dobrze sprzedaja. Od
15 lat jestem wegetarianinem, jednoczesnie majac grupe krwi -
niespodzianka - 0...

--
Jestem totalnie zaskoczona, że po 7 latach ŻO pojawiły się problemy
stawowe, jeśli jadasz kolagen! Może skoro te proporcje na oko, to jednak
węgli za dużo i następowała glikolizacja nieenzymatyczna białek?
[Złota Księga Optycytatów]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2007-03-08 19:03:18

Temat: Re: moja dieta - pozyje jeszcze? ;)
Od: "Jurek dAq" <g...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Stev" <s...@g...com> a écrit dans le message de news:
esphrh$7km$...@a...news.tpi.pl...

> Czy dieta bez "zimnioków" i pieczywa zubaza jakos rownowage zywieniowa?
> Mam 35 lat i grupe krwi 0


ziemniaki i pieczywo od kiedy sa spozywane, sa rodzajem "wypychacza"
zoladka, tanio, duzo i juz "brzuch pelny". Im iweksza bieda, tym wiecej
takich "wypychaczy", kazdy region ma swoje wypychacza, duza czesc azji; ryz,
spora czesc afryki; maniok, ameryki; kukurydza. Bez tych wypychaczy mozna
bardzo dobrze zyc, tym bardziej ze im skuteczniejszy "wypychacz" tym mniej
wartosciowy pokarm (dla czlowieka oczywiscie)

Jurek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2007-03-08 20:11:23

Temat: Re: moja dieta - pozyje jeszcze? ;)
Od: Carrie <carrie.mn@!gmail.com!> szukaj wiadomości tego autora

W dniu Thu, 08 Mar 2007 18:52:12 +0100, Marcin 'Cooler' Kuliński
wydukał(a) nieśmiało, a wszystkim się zdawało, że to echo grało:

>> Grupa 0 to grupa mięsożerców. Prawdopodobnie bez kłopotu Ci przyszła
>> rezygnacja z ziemniaków, fasolki itp. Jest taka publikacja o wpływie
>> grupy krwi na dietę.
>
> Publikacji to jest cala masa i na przerozne tematy. Trzeba sie "tylko"
> rozeznac, ktore sa cos warte, a ktore sie jedynie dobrze sprzedaja. Od
> 15 lat jestem wegetarianinem, jednoczesnie majac grupe krwi -
> niespodzianka - 0...

Też mam 0, bardzo lubię chude mięso, ryby i nabiał, ale nie
potrafiłabym się wyrzec ziemniaków, większości innych warzyw i owoców
:) Tylko strączkowych jakoś nie lubię, z wyjątkiem fasoli szparagowej.
Ale też je jadam, głównie w sałatkach.

Zastanawiam się, czy Stev bierze jakieś suplementy - mam wrażenie, że
jego dieta jest uboga w niektóre witaminy i mikroelementy. I jak to
się dzieje, że diecie opartej na tłuszczach i białku nie towarzyszą
zaparcia? Czytałam, że właśnie takie produkty, jak ziemniaki, i inne
zawierające błonnik, wiążą więcej wody w jelitach, co ułatwia
perystaltykę i jej skutki. W moim przypadku to się sprawdza :) Co nie
znaczy, że na każdy obiad zjadam kopiasty gar klusek ;>

Pozdrawiam, Carrie [chipsy...? tyle kalorii! ;>]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2007-03-09 07:10:45

Temat: Re: moja dieta - pozyje jeszcze? ;)
Od: "E." <e...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Marcin 'Cooler' Kuliński napisał(a):

>> Grupa 0 to grupa mięsożerców. Prawdopodobnie bez kłopotu Ci przyszła
>> rezygnacja z ziemniaków, fasolki itp. Jest taka publikacja o wpływie
>> grupy krwi na dietę.
>
> Publikacji to jest cala masa i na przerozne tematy. Trzeba sie "tylko"
> rozeznac, ktore sa cos warte, a ktore sie jedynie dobrze sprzedaja. Od
> 15 lat jestem wegetarianinem, jednoczesnie majac grupe krwi -
> niespodzianka - 0...
>
Bo ja wiem? Każdemu to co mu pasuje. Po przeczytaniu publikacji zrobiłam
małe rozeznanie wśród znajomych. Na 1. ogień poszedł mój ex -
kilkanaście lat na ścisłej diecie wege (bez mięsa, ryb i jajek). ma
grupę A - przychodzi mu to bez trudu. Ja ze swoją na diecie wege
wytrzymalam 2 miesiące, dostając ślinotoku/szczękościsku na widok sklepu
z miesem. Tatar śnił mi się po nocach :) A strączkowych nie tykam, bo mi
szkodzą. To oczywiście nie musi być wyrocznią, niemniej jednak - zauważ
- najpierw miałam preferencje kulinarne a potem przeczytałam książkę,
porównując ją do własnych referencji.
Zwykle jak do knajpy idzie kilka osób, to o których wiem, że mają jak ja
0, zamawiają niemal identyczne dania ;)

E.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2007-03-09 12:20:31

Temat: Re: moja dieta - pozyje jeszcze? ;)
Od: "jangr" <j...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Jurek dAq" <g...@g...pl> napisał w wiadomości
news:espmlg$99h$1@inews.gazeta.pl...
> ziemniaki i pieczywo od kiedy sa spozywane, sa rodzajem "wypychacza"
> zoladka, tanio, duzo i juz "brzuch pelny". Im iweksza bieda, tym wiecej
> takich "wypychaczy", kazdy region ma swoje wypychacza, duza czesc azji;
> ryz, spora czesc afryki; maniok, ameryki; kukurydza. Bez tych wypychaczy
> mozna bardzo dobrze zyc, tym bardziej ze im skuteczniejszy "wypychacz" tym
> mniej wartosciowy pokarm (dla czlowieka oczywiscie)
> Jurek

U nas takimi wypychaczami są: ziemniaki i pieczywo.
Pieczywo zazwyczaj zawiera gluten, co niektórym ludziom szkodzi
- szczególnie gdy się tego je dużo.
jangr


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2007-03-09 14:09:47

Temat: Re: moja dieta - pozyje jeszcze? ;)
Od: "Jeff" <j...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

Jangr napisal;

> Użytkownik "Jurek dAq" <g...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:espmlg$99h$1@inews.gazeta.pl...
> > ziemniaki i pieczywo od kiedy sa spozywane, sa rodzajem "wypychacza"
> > zoladka, tanio, duzo i juz "brzuch pelny". Im iweksza bieda, tym wiecej
> > takich "wypychaczy", kazdy region ma swoje wypychacza, duza czesc azji;
> > ryz, spora czesc afryki; maniok, ameryki; kukurydza. Bez tych wypychaczy
> > mozna bardzo dobrze zyc, tym bardziej ze im skuteczniejszy "wypychacz" tym
> > mniej wartosciowy pokarm (dla czlowieka oczywiscie)
> > Jurek
>
> U nas takimi wypychaczami są: ziemniaki i pieczywo.
> Pieczywo zazwyczaj zawiera gluten, co niektórym ludziom szkodzi
> - szczególnie gdy się tego je dużo.

No masz, ale pojeli....:)
Pewnie cala ludzkosc jest chora na celiakie oraz ma problemy z laktoza i dlatego
powinna unikac produktow zbozowych oraz mlecznych i stosowac diete
Kwasniewskiego ???

A sam bedziesz zajadal sie pysznymi buleczkami po katach, "propagatorze"
i "specjalisto" od diet :)




--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2007-03-09 14:26:29

Temat: Re: moja dieta - pozyje jeszcze? ;)
Od: "jangr" <j...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Jeff" <j...@a...pl> napisał w wiadomości
news:79ae.00000063.45f16aaa@newsgate.onet.pl...
> Jangr napisal;
>> Użytkownik "Jurek dAq" <g...@g...pl> napisał w wiadomości
>> news:espmlg$99h$1@inews.gazeta.pl...
>> > ziemniaki i pieczywo od kiedy sa spozywane, sa rodzajem "wypychacza"
>> > zoladka, tanio, duzo i juz "brzuch pelny". Im iweksza bieda, tym wiecej
>> > takich "wypychaczy", kazdy region ma swoje wypychacza, duza czesc azji;
>> > ryz, spora czesc afryki; maniok, ameryki; kukurydza. Bez tych
>> > wypychaczy
>> > mozna bardzo dobrze zyc, tym bardziej ze im skuteczniejszy "wypychacz"
>> > tym
>> > mniej wartosciowy pokarm (dla czlowieka oczywiscie)
>> > Jurek
>> U nas takimi wypychaczami są: ziemniaki i pieczywo.
>> Pieczywo zazwyczaj zawiera gluten, co niektórym ludziom szkodzi
>> - szczególnie gdy się tego je dużo.

> No masz, ale pojeli....:)
> Pewnie cala ludzkosc jest chora na celiakie oraz ma problemy z laktoza i
> dlatego
> powinna unikac produktow zbozowych oraz mlecznych i stosowac diete
> Kwasniewskiego ???

Można unikać w inny sposób.

> A sam bedziesz zajadal sie pysznymi buleczkami po katach, "propagatorze"
> i "specjalisto" od diet :)

Nie mówię, że nie. Może będę. Bułeczki są pyszne. Ale najpierw musisz mnie
przekonać,
że warto je jeść. Wszystko na tym polega. Mnie wszystko jedno, co jem.
Zależy mi tylko na tym, aby robić to z przekonaniem. Przekonuj.
jangr


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2007-03-09 14:53:34

Temat: Re: moja dieta - pozyje jeszcze? ;)
Od: "Jeff" <j...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

Jangr napisal:

> Użytkownik "Jeff" <j...@a...pl> napisał w wiadomości
> news:79ae.00000063.45f16aaa@newsgate.onet.pl...
> > Jangr napisal;
> >> Użytkownik "Jurek dAq" <g...@g...pl> napisał w wiadomości
> >> news:espmlg$99h$1@inews.gazeta.pl...
> >> > ziemniaki i pieczywo od kiedy sa spozywane, sa rodzajem "wypychacza"
> >> > zoladka, tanio, duzo i juz "brzuch pelny". Im iweksza bieda, tym wiecej
.> >> > takich "wypychaczy", kazdy region ma swoje wypychacza, duza czesc azji;
> >> > ryz, spora czesc afryki; maniok, ameryki; kukurydza. Bez tych
> >> > wypychaczy
> >> > mozna bardzo dobrze zyc, tym bardziej ze im skuteczniejszy "wypychacz"
> >> > tym
> >> > mniej wartosciowy pokarm (dla czlowieka oczywiscie)
> >> > Jurek
> >> U nas takimi wypychaczami są: ziemniaki i pieczywo.
> >> Pieczywo zazwyczaj zawiera gluten, co niektórym ludziom szkodzi
> >> - szczególnie gdy się tego je dużo.
>
> > No masz, ale pojeli....:)
> > Pewnie cala ludzkosc jest chora na celiakie oraz ma problemy z laktoza i
> > dlatego
> > powinna unikac produktow zbozowych oraz mlecznych i stosowac diete
> > Kwasniewskiego ???

> Można unikać w inny sposób.

A po co unikac? Chory jestes na celiakie? Twoj organizm nie wytwarza laktozy
z powodow genetycznych? Badales sie pod tym katem i wiesz na pewno jak jest u
ciebie pod tym wzgledem?

Na swiecie nie bylo i nie ma dlugowiecznego narodu ktory by w swojej diecie nie
mial produktow zbozowych !!

Te produkty sa bardzo wazne w diecie czlowieka z roznych powodow
m.innymi i biofizycznych.

> > A sam bedziesz zajadal sie pysznymi buleczkami po katach, "propagatorze"
> > i "specjalisto" od diet :)

> Nie mówię, że nie. Może będę. Bułeczki są pyszne. Ale najpierw musisz mnie
> przekonać,
> że warto je jeść. Wszystko na tym polega. Mnie wszystko jedno, co jem.
> Zależy mi tylko na tym, aby robić to z przekonaniem. Przekonuj.

Ja ani nie musze nikogo do niczego przekonywac, ani nawet nie mam ochoty nikogo
do niczego przekonywac.

Twoje zdrowie to twoj biznes, a nie moj. Od ustalanie indywidualnych diet sa
fachowcy dietetycy po wyzszych studiach dietetycznych.

Ta grupe czytam dla rozrywki i tez sie ucze ....Tak ucze, ale nie dietetyki:)....

Reaguje tylko wowczas kiedy ktos wypisuje tutaj kompletne brednie na tematy
dietetyczn, a ja widze, ze to sa ewidentne i szkodliwe dla ludzi mity i falszywe
informacje...

...ot i tyle....



--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 5


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

surówki
Dieta
Re: Z pozdrowieniami dla optymalnych (link-ang)
Jem po to żeby żyć, a nie zyje po to aby jeść
Mniej miesa wiecej ruchu, apeluja polscy onkolodzy

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Prasa do oleju na domowy użytek
niedobory skł. mineralnych a alergie skórne
Sekret Odchudzania z Pasją
Darmowe Mp3 Discopolo 2015 i premiery
Re: Solution Manual Switching and Finite Automata Theory, 3rd Ed by Kohavi, K. Jha

zobacz wszyskie »