| « poprzedni wątek | następny wątek » |
661. Data: 2005-06-03 06:53:53
Temat: Re: moje małżeństwo to jaka? paranoja!Użytkownik "Habeck Colibretto" <h...@N...gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:l20sds3exedb.dlg@habeck.pl...
>> Tu raczej mamy na myśli także seks.
>
> Rozumiem, że mówiąc "my" masz na myśli i kościół i siebie?
I tę grupę. Wolny związek, to życie pary tak, jak w małżeństwie.
Chyba niewielki jest odsetek par żyjących pod wspólnym dachem zachowujących
czystość.
>>> Jeżeli są to młodzi
>>> ludzie którzy mają po 15 lat i trwają tak do 25 to nadal uważasz, że
>>> jest
>>> coś nie tak (swoją drogą 10 lat bez seksu w tym wieku to coś nie tak...
>>> ;)))? Czy może nie są w "wolnym związku"?
>> To jest narzeczeństwo. Zachowują czystość.
>
> Narzeczeństwo nie wyklucza fizycznej miłości.
Przecież to odpowiedź na związek bez skesu.
> Czy jeżeli kobieta przyjmie
> oświadczyny i ludzie się kochają to jest to wolny związek, a jeżeli się
> nie
> kochają to narzeczeństwo? W tym akapicie pisząc "kochają" mam na myśli
> seks.
Chyba jeszcze nie. Jeszcze potocznie cechą wolnych związków jest mieszkanie
pod wspólnym dachem.
> No to ja w ogóle nie widzę problemu z tymi nazwami i dyskutowaniem co kto
> może, a co nie i kiedy może przyjmować sakramenty, a kiedy nie. :) To jest
> kwestia sumienia - wszystko na ten temat.
Czyli nie widzisz nic w tym złego?
--
Pozdrawiam,
Dariusz Drzemicki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
662. Data: 2005-06-03 07:03:13
Temat: Re: moje małżeństwo to jakaś paranoja!Nixe wrote:
> sveana pisze:
>
>> Przecież przeciętny bak wytrzyma bez tankowania
>> dobrych 600 km (benzyny)
>
>
> W jeździe po mieście?
>
No niech będzie 400, to też jest sporo. A jak pali duuużo więcej, to hm,
może czas na nowszy?
--
sveana
"A sword is a sword and nothing more.
Hope, compassion, and wisdom, born of experience, are the mightiest
weapons at hand." Viggo Mortensen
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
663. Data: 2005-06-03 07:05:24
Temat: Re: moje małżeństwo to jaka? paranoja!Dariusz Drzemicki wrote:
> Chyba niewielki jest odsetek par żyjących pod wspólnym dachem
> zachowujących czystość.
O, już wiem, co mnie drażni. Terminologia. Znaczy, że ci żyjący pełnią
życia żyją w brudzie?
--
sveana
"A sword is a sword and nothing more.
Hope, compassion, and wisdom, born of experience, are the mightiest
weapons at hand." Viggo Mortensen
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
664. Data: 2005-06-03 07:15:51
Temat: Re: moje małżeństwo to jakaś paranoja!Użytkownik "Habeck Colibretto" <h...@N...gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:1p18ybn5isniu$.dlg@habeck.pl...
> Dnia 02.06.2005, o godzinie 19.56.06, na pl.soc.rodzina, Agnieszka
> napisał(a):
>
> > Jasne, jasne. Tylko te Metody...
> > ;-)
>
> Na wojnie wszystkie dozwolone. ;) No i w trakcie nawracania (wojna
> religijna). ;)))
No i właśnie tego się boję. Bo DD kojarzy mi się ze stosami i
krematoriami. Boję się takiego katolicyzmu. Nic na to nie poradzę.
Proszę, nie odbieraj mi ostatniej resztki wiary w ludzi i w rolę
religii w życiu społeczeństw i nie mów mi, że katolicy WŁAŚNIE TAK
powinni postępować, bo tego od nich oczekuje ich Bóg. Proszę...
>
> > Tak właśnie myślałam, że przesadziłam. Dziś dostały tylko połowę
> > przydziału chleba i wody. Niech bachory znają umiar! I mores, o!
> > ;-)
>
> Matka pełną gębą. ;) Typowa "matka Polka". ;)))
Etam od razu matka Polka. Po prostu zła matka, co to ślubu wziąć nie
chce tylko po to, żeby dzieci krzywdzić.
;-)
Pozdrawiam,
Agnieszka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
665. Data: 2005-06-03 07:21:12
Temat: Re: moje małżeństwo to jakaś paranoja!
Użytkownik "Habeck Colibretto" <h...@N...gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:1ko6yxddhmdzb$.dlg@habeck.pl...
>
> Ja nie piszę o ludzkich przywarach. Piszę o rzeczach, które od lat się nie
> zmieniają i które są opoką dla KRK. Niektórzy twierdzą, że słabością KRK
> jest to, że nie dopasowuje się do aktualnej sytuacji. Ja uważam, że to
> siła. :)
Ależ naturalnie. Też uważam, że trzeba w życiu trzymać się jasno określonych
i dobrych zasad i dostosowywać życie do zasad, a nie zasady do życia.
.
>
> To nie jest tragiczne porównanie, ale bycie w kościele obwarowane jest
> większą ilością warunków niż w państwie (brać trzeba pod uwagę, że bycie
> dobrym chrześcijaninem jest związane z byciem dobrym obywatelem).
Zapewne. Ale dla bycia patriotką państwo nie jest potrzebne, wystarczy naród
(mniejszość baskijska, dajmy na to - i błagam, nie mówmy o ETA, które jest
głośne, ale nie stanowi wyrazu poglądów większości narodu baskijskiego)
> Eeee... wytykasz zło DD. :P ;) A raczej brak dobra. Ale w efekcie
> praktycznie to samo. :)
Brak dobra, to jeszcze nie zło, Bogu dzięki. Błądzić jest rzeczą ludzką.
Poza tym nie wytykam, tylko uświadamiam ;P
> Przykro mi, ale nie znam DD tak dobrze. Coś tam w archiwum poszperałem -
> wychodzi mi, że to fanatyk. Ale proszę nie mówcie mi (bo mam wrażenie, że
> większość to tak spostrzega), że stoję po tej samej stronie co on w tej
> dyskusji tylko dlatego, że odpowiadam na pytania jego adwersarzy.
No, to już nie do mnie :)
Margola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
666. Data: 2005-06-03 07:40:50
Temat: Re: moje małżeństwo to jakaś paranoja!"=sve@na=" <s...@h...com> napisał
> No niech będzie 400, to też jest sporo.
To naprawdę zależy, ponieważ nie wiesz, na jakich odcinkach i ile razy w
tygodniu ktoś jeździ.
400 km w obrębie Trójmiasta to mogą być raptem 4-5 dni.
> A jak pali duuużo więcej, to hm, może czas na nowszy?
I myślisz, że nowszego nie kupuje się z lenistwa?
PozdrawiaM
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
667. Data: 2005-06-03 07:43:18
Temat: Re: moje małżeństwo to jakaś paranoja!Użytkownik "Agnieszka" <a...@z...net> napisał w wiadomości
news:42a00240$0$2127$f69f905@mamut2.aster.pl...
> No i właśnie tego się boję. Bo DD kojarzy mi się ze stosami i
> krematoriami. Boję się takiego katolicyzmu. Nic na to nie poradzę.
> Proszę, nie odbieraj mi ostatniej resztki wiary w ludzi i w rolę
> religii w życiu społeczeństw i nie mów mi, że katolicy WŁAŚNIE TAK
> powinni postępować, bo tego od nich oczekuje ich Bóg. Proszę...
Spokojnie. Katolik, który jest chrześcijaninem (hyhy), postępuje zgodnie z
Biblią. Jic tam nie ma o stosach i zabijaniu, ogień pojawia sie w piekle
albo Bożym starotestamentowym gniewie. Ludzie, o ile pamiętam, nie są
upoważnieni do stosowania tego narzędzia :)
Margola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
668. Data: 2005-06-03 07:47:01
Temat: Re: moje małżeństwo to jakaś paranoja!Nixe wrote:
> I myślisz, że nowszego nie kupuje się z lenistwa?
Naprawdę tak myślę? Nie wiedziałam.
--
sveana
"A sword is a sword and nothing more.
Hope, compassion, and wisdom, born of experience, are the mightiest
weapons at hand." Viggo Mortensen
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
669. Data: 2005-06-03 07:51:43
Temat: Re: moje małżeństwo to jakaś paranoja!
Użytkownik "Margola" <m...@s...precz.kafeteria.pl> napisał w
wiadomości news:d7p205$hoi$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Spokojnie. Katolik, który jest chrześcijaninem (hyhy), postępuje
zgodnie z
> Biblią. Jic tam nie ma o stosach i zabijaniu, ogień pojawia sie w
piekle
> albo Bożym starotestamentowym gniewie. Ludzie, o ile pamiętam, nie
są
> upoważnieni do stosowania tego narzędzia :)
Naprawdę bardzo Ci dziękuję.
Szanuję ludzi takich jak Ty (tak mi się wydaje z Twojego pisania w
każdym razie), którzy nie mogąc przyciągnąć nowych ludzi do Kościoła,
przynajmniej nie przysparzają temu Kościołowi wrogów. DD ich
przysparza. Nie wiem jak będzie się z tego rozliczał ze swoim Bogiem,
ale w sumie mało mnie to obchodzi.
Pozdrawiam,
Agnieszka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
670. Data: 2005-06-03 07:52:40
Temat: Re: moje małżeństwo to jakaś paranoja!
Użytkownik "Agnieszka" <a...@z...net> napisał w wiadomości
news:42a00aa9$1$2116$f69f905@mamut2.aster.pl...
>
> Naprawdę bardzo Ci dziękuję.
> Szanuję ludzi takich jak Ty (tak mi się wydaje z Twojego pisania w
> każdym razie), którzy nie mogąc przyciągnąć nowych ludzi do Kościoła,
> przynajmniej nie przysparzają temu Kościołowi wrogów.
Wieeeesz, no mam w tej dziedzinie pewne ambicje ;) Znaczy, w przyciąganiu.
Ale z listów Apostołów wynika mi, że czyni się to dobrym przykładem, pomocą
i modlitwą. Popróbujemy...
Margola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |