| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-11-09 17:26:24
Temat: multiobrabiarkiWitam
Czy ktoś ma doświadczenie (lub je poprostu ma) w używaniu konkretnych
multiszlifierek
firm KINZO i TOYA Ktora może lepsza.........?
Pozdrawiam. .
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-11-10 08:57:18
Temat: Re: multiobrabiarki
"qmark" <q...@p...fm> wrote in message
news:cmqur4$l1e$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Witam
> Czy ktoś ma doświadczenie (lub je poprostu ma) w używaniu
konkretnych
> multiszlifierek
> firm KINZO i TOYA Ktora może lepsza.........?
Multiszlifierek? Chodzi Ci o te nibyDremele? Kinzo i Toya to zdaje się
dokładnie ten sam producent, one (podobnie jak i inne ich narzędzia)
różnią się tylko etykietami. A co to jest warte? Zależy do czego to
używać, do prostych dorywczych prac wystarczy, do częstych
precyzyjnych robót - zapomnij, kup proxxona albo jeszcze lepiej
dremela.
J.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-11-10 10:20:10
Temat: Re: multiobrabiarki> Multiszlifierek? Chodzi Ci o te nibyDremele? Kinzo i Toya to zdaje się
> dokładnie ten sam producent, one (podobnie jak i inne ich narzędzia)
> różnią się tylko etykietami. A co to jest warte? Zależy do czego to
> używać, do prostych dorywczych prac wystarczy, do częstych
> precyzyjnych robót - zapomnij, kup proxxona albo jeszcze lepiej
> dremela.
kiedys kupilem wyzynarke kinzi i pracowala 3 minuty :-(
Mam Dremla i jest OK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-11-10 17:28:13
Temat: Re: multiobrabiarki> firm KINZO i TOYA Ktora może lepsza.........?
Miałem Toya. Do wygładzania powierzchni i prac w miękkich materiałach OK.
Uwaga szybko sie przegrzewa! Moja padła przy wycinaniu dziury w blasze.
Stanadardowe akcesoria są tak samo kiepskie jak i szlifierka.
Do 50-60 PLN można zaryzykować, więcej nie warto.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |