nauczycielka nas gnebi

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 31

1. Data: 2004-10-29 18:39:20

Temat: nauczycielka nas gnebi
Od: "zaku" <w...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

nasza nauczycielka od chemii uczyc w ogole nie uczy, wyklada material na
tablicy w zakresie prawie ze rozszerzonym, mimo iz jestesmy klasa z chemia
podstawowa. klasowki daje takie, ze uczen, ktory bardzo dobrze opanowal
material i w sposob ciagly bez zastanowania rozwiazuje kolejne zadania z
klasowki, w momencie dzwonka, czyli po 45 min zdola zrobic ok 60-70%
wszystkich zadan (a jest to uczen najlepszego liceum w woj. mazowieckim i
poziom jest ogromny w porownaniu do innych liceow). na ostaniej klasowce
bylo 20 jedynek, reszta dwoje. po dzisiejszej klasowce niektore dziewczyny
PLAKALY mowiac, ze nie zdaja w tym roku, ze nauczycielka ich "udupi".
zapewne dostana kolejna 1 mimo iz za to, co umieja mieliby 5 w innym
liceum. na koniec II klasy liceum bylo 11 zagrozen.

co zrobic aby wreszcie dawala sprawdziany na naszym LUDZIKIM poziomie?

pozdrawiam

--
zaku

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2004-10-29 18:48:13

Temat: Re: nauczycielka nas gnebi
Od: "|<onrad" <b...@b...tren.dy> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 10/29/2004 08:39 PM, Użytkownik zaku napisał:
> co zrobic aby wreszcie dawala sprawdziany na naszym LUDZIKIM poziomie?

czy powiedzieliscie jej, ze sprawdzian jest za dlugi? Co odpowiedziala?

W ostatecznosci powiedzcie o tym dla wychowawcy, ewentualnie dyrektora.
Poproscie aby obejrzeli taki test (kartke) - jesli macie racje dyrekcja
powinna przynac, ze nie da sie tego zrobic w 45 minut

Jest jeszcze ewentualnosc ze nauczycielka chemii specjalnie robi taki
test aby stosowac pomiar roznicujacy (majacy na celu wybranie ucznia,
ktory potrafi robic zadania najszybciej choc niekoniecznie musi zrobic
wszystkie). Ale nie jest to odpowiednia metoda na sprawdzian, raczej na
konkurs

--
body {
name: '|<ońrad Karpieszu>|';
visit: url('http://www.vivamozilla.civ.pl');
}

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2004-10-29 19:23:58

Temat: Re: nauczycielka nas gnebi
Od: "zaku" <w...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> czy powiedzieliscie jej, ze sprawdzian jest za dlugi? Co odpowiedziala?

tak, ale ona nic na to, ba - nawet nie dala nam szansy pisac na przerwie
tylko WYRYWALA z rak kartki.

> W ostatecznosci powiedzcie o tym dla wychowawcy, ewentualnie dyrektora.
> Poproscie aby obejrzeli taki test (kartke) - jesli macie racje dyrekcja
> powinna przynac, ze nie da sie tego zrobic w 45 minut

wywowawca juz wie i zapowiedzial po weekendzie do dyrektora z tym isc.

> Jest jeszcze ewentualnosc ze nauczycielka chemii specjalnie robi taki
> test aby stosowac pomiar roznicujacy (majacy na celu wybranie ucznia,
> ktory potrafi robic zadania najszybciej choc niekoniecznie musi zrobic
> wszystkie). Ale nie jest to odpowiednia metoda na sprawdzian, raczej na
> konkurs

ona ma zawyzone mniemanie o sobie....

pozdrawiam

--
zaku

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2004-10-29 19:24:07

Temat: Re: nauczycielka nas gnebi
Od: "Anna G." <a...@N...poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik zaku napisał:
> co zrobic aby wreszcie dawala sprawdziany na naszym LUDZIKIM poziomie?
>
mam dwa pytania:
Co zrobiliście do tej pory?
Jak wygladają w waszej klasie lekcje chemii(tzn. ona wykłada materiał, a
wy co w tym czasie robicie)?

pozdrawiam
Ania

--
gg: 1361774

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2004-10-29 20:17:57

Temat: Re: nauczycielka nas gnebi
Od: Jonasz <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

zaku wrote:

> nasza nauczycielka od chemii uczyc w ogole nie uczy, wyklada material na
> tablicy w zakresie prawie ze rozszerzonym, mimo iz jestesmy klasa z chemia
> podstawowa. klasowki daje takie, ze uczen, ktory bardzo dobrze opanowal
> material i w sposob ciagly bez zastanowania rozwiazuje kolejne zadania z
> klasowki, w momencie dzwonka, czyli po 45 min zdola zrobic ok 60-70%
Radziłbym włączyć do sprawy rodziców, ponieważ mają oni prawo
zobaczyć sprawdziany. Jeśli są one źle skonstruowane,
to ocenić je może jedynie osoba kompetentna, a nie uczeń.

> poziom jest ogromny w porownaniu do innych liceow). na ostaniej klasowce
> bylo 20 jedynek, reszta dwoje. po dzisiejszej klasowce niektore dziewczyny
> PLAKALY mowiac, ze nie zdaja w tym roku, ze nauczycielka ich "udupi".
To dość daleko od krzywej Gaussa. Osobiście co dzień walczę
o wydobycie minimum wysiłku z uczniów (gimnazjum). Trochę
zazdroszczę tej pani.
Chciałbym widzieć minę dyrektora, któremu chemiczka zlikwidowała
jedną klasę i zmniejszyła zapotrzebowanie na 3 etety nauczycielskie
na następny rok szkolny ;-)

> zapewne dostana kolejna 1 mimo iz za to, co umieja mieliby 5 w innym
> liceum. na koniec II klasy liceum bylo 11 zagrozen.
Na koniec oczywiście były konkretne oceny, prawda?
I chyba nie 11 niedostatecznych. Nie ma jednak sensu
czekać na wystawienie jedynek.

Początek jest statutowy: sprawdźcie statut szkoły, regulaminy,
wymagania przedmiotowe, rozkład materiału porównajcie
do programu nauczania i zajrzyjcie na stronę wydawnictwa
podręcznika, z którego korzystacie.

Może http://www.wsip.com.pl/serwisy/prnaucz/lic.htm#01 ?
Czy macie wiązania kowalencyjne spolaryzowane
http://www.wsip.com.pl/serwisy/czaschem/akt05_analiz
a.pdf ?

Koniecznie popatrz na "szczegółowe wymagania" na
http://www.wsip.com.pl/serwisy/czaschem/akt01.html
naprawdę warto!

> co zrobic aby wreszcie dawala sprawdziany na naszym LUDZIKIM poziomie?
Najpierw sprawdzić, czy obecne wymagania są nieludzkie ;-)

powodzenia
J.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2004-10-30 12:52:33

Temat: Re: nauczycielka nas gnebi
Od: "zaku" <w...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Co zrobiliście do tej pory?

nic :/

> Jak wygladają w waszej klasie lekcje chemii (tzn. ona wykłada
> materiał, a wy co w tym czasie robicie)?

musimy wszystko przepisywac do zeszytu czym predzej, czasem na jednej
lekcji materialu jest tak duzo, ze nie sposob i tego zapisac i zapamietac

a na sprawdzianach poziom i wymagania sa wieksze od tego, co ona wyklada.

pozdrawiam

--
zaku

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2004-10-30 13:02:49

Temat: Re: nauczycielka nas gnebi
Od: "zaku" <w...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Na koniec oczywiście były konkretne oceny, prawda?
> I chyba nie 11 niedostatecznych. Nie ma jednak sensu
> czekać na wystawienie jedynek.

1 niedostateczna, 10 dopuszczajacych. mi ze sredniej ocen z obu semestrow
ktora byla rowna 3.0, chciala postawic dopuszczajaca, i musialem sie
poprawiac...

> Czy macie wiązania kowalencyjne spolaryzowane

w I klasie to bylo.

> http://www.wsip.com.pl/serwisy/prnaucz/lic.htm#01 ?
> http://www.wsip.com.pl/serwisy/czaschem/akt05_analiz
a.pdf ?
> http://www.wsip.com.pl/serwisy/czaschem/akt01.html
> naprawdę warto!

przejrzalem te stronki i cytuje jedno zdanie:

"ocenę niedostateczną otrzymuje uczeń który nie opanował wiadomości
określonym programem nauczania, nie zna symboliki chemicznej, nie umie
pisać prostych wzorów chemicznych nie umie zdefiniować praw i pojęć
chemicznych"

smiac mi sie chce, u nas osoby, ktore otrzymuje ocene niedostateczna (np
ja z ostatniej klasowki) mimo iz potrafie napisac SETKI skomplikowanych
reakcji chocby dla weglowodorych nasyconych, nienasyconych, znam doskonale
nazewnictwo, potrafie otrzymac np.:

1,2,3,4,5,6-heksachlorocykloheksan - wiece w ogole co to takiego?
2,4,6 - trinitrotoluen - a to? ;-)
albo jak przebiega reakcja alkilowania benzenem...
albo jak toluen reaguje z bromem w obecnosci a) katalizatora b)
swiatla...?

to wszystko umiem, a nawet wiecej: nazewnictwo, systematyka itd itd...
mimo wszystko notorycznie ja i wiekszosc klasy otrzymujemy oceny
niedostateczne...

pozdrawiam

--
zaku

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

8. Data: 2004-10-30 16:39:08

Temat: Re: nauczycielka nas gnebi
Od: "beata" <b...@s...poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> to wszystko umiem, a nawet wiecej: nazewnictwo, systematyka itd itd...
> mimo wszystko notorycznie ja i wiekszosc klasy otrzymujemy oceny
> niedostateczne...

Czy Twoja klasa realizuje podstawę programową, czy rozszerzony zakres?
beata
--
"Daj mi Boże pogodę ducha bym mogła zaakceptować to czego nie mogę zmienić,
odwagę bym mogła zmienić to co zmienić mogę
i mądrość bym potrafiła te rzeczy rozróżnić."
----------
usuń_niepotrzebne_literki_z_adresu

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

9. Data: 2004-10-30 17:20:03

Temat: Re: nauczycielka nas gnebi
Od: "zaku" <w...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> podstawę programową, czy rozszerzony zakres?

zakres podstawowy

pozdrawiam

--
zaku

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

10. Data: 2004-10-30 19:00:41

Temat: Re: nauczycielka nas gnebi
Od: "Anna G." <a...@N...poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik zaku napisał:
>>Co zrobiliście do tej pory?
> nic :/
No to najwyższy czas zacząć działać ;)
Myslę, że najlepszym sposobem będzie zwrócenie sie do wychowacy i
dyrektora szkoły. Pozatym dobrze byłoby zaangażwoać rodziców. mam
nadzieję, że macie jakies zebranie w najblizszym czasie, ajesli nie to
jako wychowawca zwołałbym takowe najlepiej z udziałem owej pani oraz
dyrektora.

> musimy wszystko przepisywac do zeszytu czym predzej, czasem na jednej
> lekcji materialu jest tak duzo, ze nie sposob i tego zapisac i zapamietac
> a na sprawdzianach poziom i wymagania sa wieksze od tego, co ona wyklada.
Tym bardziej zastosowałabym to co powyżej.

I jeszcze jedno pytanie. czy na poczatku roku zostaliście zapoznani z
przedmiotowym sestemem oceniania, jakimiś kryteriami przedmiotowymi,
ewentualnie czy sa one gdzies do wglądu? Jesli tak proponowałabym je
przeanalizować.

pozdrawiam
Ania
--
gg: 1361774