| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-09-10 18:06:21
Temat: Re: nie czytac - test ustawienW odpowiedzi na pismo <chs51s$qle$1@news.onet.pl> z nia Fri, 10 Sep 2004
14:01:19 +0200 sygnowane Slawek [am-pm]:
[...]
> Gdy jednak zafrapuje mnie jakaś interesująca dyskusja na niniejszym
> forum (czytaj: nieprawdopodobne brednie wygła- szane przez jakiegoś
> użytkownika ;-), wtedy w ruchu drogowym bardzo się wyciszam i
[...]
> Niestety (dla niekórych na szczęście ;-), bardzo niewiele z tych
> wstępnie ułożonych tekstów trafia potem na grupę. Nie umiem jeszcze
> pisać w czasie jazdy, a potem nie mam praktycznie kiedy tego
> wszystkiego, co lęgnie mi się w głowie, pospisywać.
Zaraz, zaraz to ty to w trakcie jazdy czytasz czy jak? ;)
--
Paweł Zioło powered by fortune-mod version 9708
Build a system that even a fool can use and only a fool will want to use it.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-09-11 06:37:42
Temat: Re: nie czytac - test ustawienUżytkownik zielsko napisał:
> Zaraz, zaraz to ty to w trakcie jazdy czytasz czy jak? ;)
A co w tym zdroznego? Obok dlubania w nosie, czytania wiadomosci
sportowych, czy pieprzenia przez telefon, mysle ze to calkiem przyzwoite
zajęcie na ten czas.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-11 08:39:28
Temat: Re: nie czytac - test ustawien
"Marsel" w news:chu6fq$cej$1@nemesis.news.tpi.pl...
/.../
> Użytkownik zielsko napisał:
>
>
> > Zaraz, zaraz to ty to w trakcie jazdy czytasz czy jak? ;)
>
> A co w tym zdroznego? Obok dlubania w nosie, czytania wiadomosci
> sportowych, czy pieprzenia przez telefon, mysle ze to calkiem przyzwoite
> zajęcie na ten czas.
Się wtrącę...;))
Nie mam nic do Sławkowego stylu dojeżdżania do celu podróży :)).
Dróg jest wiele i każda podobno prowadzi .... ;)
Sławkowa jest moim zdaniem bezkonkurencyjna.
Podziwiam, że swój warsztat pracy ma tak opanowany, ze nie musi
w drodze do niej, myśleć właśnie o niej, a myśli o ... życiu poletka psp :).
To jest zapewne konsekwencja opanowania swej profesji (perfekcyjnego),
i posiadania "wolnych mocy przerobowych", które można poświęcić na to,
co przyjemne i obiecujące.
A ponieważ rodzenie się myśli w głowie, to rzecz nad wyraz pasjonująca
(mam nadzieję, że Flyer nie zaprzestanie swoich dociekań i dzielenia się nimi
z forum!!), każda metoda dająca jakieś nowe spojrzenia, jest tu dobra.
Z własnych doświadczeń - polecam magnetofon :)).
Wprawdzie w trasie (dojazdu do pracy) jest sporo przeszkadzajek,
hałasu, niemniej najcenniejsze myśli można w ten sposób zatrzymać
na taśmie, a potem do nich wrócić i rozwijać. Jak makaron z widelca ;)).
No ale mózg mózgowi nie równy. Być może Sławek ma lepiej rozbudowany
moduł zapisu we własnej głowie i nie potrzebuje magnetofonu. To zapewne
kwestia treningu (i nie tylko).
Ja w każdym razie trzymam kciuki - za wszystkich myślicieli.
Nie ma to jak wielomózg grupowy ;))).
Z każdej części można się spodziewać czegoś nowego i wartościowego.
Dla wszystkich.
Oby tylko były to autentyczne i własne myśli, a nie kopie z...
pozdrawiam
All
--
"Berkeley zaprzeczał istnieniu jakichkolwiek abstrakcji
w umyśle i poza nim" - cokolwiek to znaczy ;)
chyba jednak lepiej by mi było dogadywać się z Heisenberg'iem
:)
/Mania/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-11 09:00:34
Temat: Re: nie czytac - test ustawienUżytkownik ... z Gormenghast napisał:
> [...]
> No ale mózg mózgowi nie równy. Być może Sławek ma lepiej rozbudowany
> moduł zapisu we własnej głowie i nie potrzebuje magnetofonu. To zapewne
> kwestia treningu (i nie tylko). [...]
jeszcze zwrocilby tu uwage na frag. z wyp. Sł.:
> Nie umiem
> jeszcze pisać w czasie jazdy, a potem nie mam praktycznie kiedy
> tego wszystkiego, co lęgnie mi się w głowie, pospisywać.
smiem sugerowac, ze to dosc powszechny problem, a nawet, ze niejednemu
dane jest wylacznie byc w trakcie takiej nieustannej jazdy .. ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-11 09:26:02
Temat: Re: nie czytac - test ustawienW odpowiedzi na pismo <chu6fq$cej$1@nemesis.news.tpi.pl> z nia Sat, 11 Sep
2004 08:37:42 +0200 sygnowane Marsel:
> A co w tym zdroznego? Obok dlubania w nosie, czytania wiadomosci
> sportowych, czy pieprzenia przez telefon, mysle ze to calkiem przyzwoite
> zajęcie na ten czas.
Za kierownicą też przyzwoite?
--
Paweł Zioło powered by fortune-mod version 9708
Oh, honey, I didn't get drunk, I just went to a strange fantasy world.
-- Homer Simpson
El Viaje Misterioso De Nuestro Jomer
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-11 09:56:58
Temat: Re: nie czytac - test ustawien
"Marsel" w news:chuerm$jdm$1@nemesis.news.tpi.pl...
/.../
> jeszcze zwrocilby tu uwage na frag. z wyp. Sł.:
> > Nie umiem
> > jeszcze pisać w czasie jazdy, a potem nie mam praktycznie kiedy
> > tego wszystkiego, co lęgnie mi się w głowie, pospisywać.
> smiem sugerowac, ze to dosc powszechny problem, a nawet, ze niejednemu
> dane jest wylacznie byc w trakcie takiej nieustannej jazdy .. ;)
Bardzo trafna uwaga :)). Ale, zauważ, że mimo to, co jakiś czas nawet
najbardziej zabieganym udaje się coś sensownego tu napisać ;).
Wraz z pisaniem "do talerza" (tzn w trakcie jedzenia ;)), stanowi to tak jakby
dwa bieguny aktywności pspowej - taki na jednej nodze, i taki na ... leżąco ;).
Otóż, moim zdaniem oba sa potrzebne a nawet niezbędne. Na jednej nodze,
jako świadectwo czasów w jakich żyjemy, odbicie przejawów życia w czystej,
bezrefleksyjnej postaci. A drugi, to coś nieodzownego, by te czasy zrozumieć.
Bez "odleżenia się tematu" nie można mówić o zrozumieniu czegokolwiek złożonego.
A przecież to, co dzieje się w naszych głowach jest raczej złożone - są nawet
dziedziny nauki, które się tym zajmują...;).
Można więc zadumać się nad tabloidem i jego rolą w naszym życiu.
Skąd on sie bierze, na co jest odpowiedzią i jakie ma skutki...
A do tego wystarczy czasem widok z okna samochodu (choćby przez tylną,
uchylną szybę;)), na potężnych rozmiarów plakat przy drodze... choćby z jakąś
kawą czy innym pierścionkiem.
I to właśnie robi nasz ... "oplotkowywany"...;)).
Orze jak może :)).
a ja
pozdrawiam
All
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-11 14:43:33
Temat: Re: nie czytac - test ustawien->J.E. tycztom<- 2...@u...de naszkrobal/a:
> ->J.E. Slawek [am-pm]<- chs51s$qle$...@n...onet.pl naszkrobal/a:
>
>> Niekiedy można.
>>
>> Jeżdżę sobie ostatnio samochodem do pewnej takiej pracy.
>> Mniej więcej godzinę w każdą stronę. Zwykle bardzo mi się
>> spieszy, dlatego niełatwo przychodzi mi powstrzymać się od
>> irytacji, gdy "potykam się" o gamoniowatych kierowców,
>> beznadziejną organizację ruchu lub ślimaczące się przebudowy
>> czy remonty dróg.
a z 2 strony, S. nigdzie nie napisał, że jeździ jako kierowca ;)
oTTo
--
Trzeba nas było wychować, a nie za ojczyznę walczyć.
[Pogoda na jutro]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-13 15:53:01
Temat: Re: nie czytac - test ustawienThu, 09 Sep 2004 19:50:17 +0200 Amnesiak:
> nic nie zastąpi autentycznej wiedzy. ;))
zwłaszcza w tym jakże doniosłym temacie
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-13 16:20:22
Temat: Re: nie czytac - test ustawien> W odpowiedzi na pismo <chu6fq$cej$1@nemesis.news.tpi.pl> z nia Sat, 11 Sep
> 2004 08:37:42 +0200 sygnowane Marsel:
>
> > A co w tym zdroznego? Obok dlubania w nosie, czytania wiadomosci
> > sportowych, czy pieprzenia przez telefon, mysle ze to calkiem przyzwoite
> > zajęcie na ten czas.
>
> Za kierownicą też przyzwoite?
> --
> Paweł Zioło powered by fortune-mod version 9708
Zioło, czy nie rozumiesz, że Sławek chce pośrednio
powiedzieć, że kierownmicą zajmuje
się w czasie jazdy jego szofer?
pozdrawiam
vonBraun
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-13 17:44:55
Temat: Re: nie czytac - test ustawien->J.E. vonBraun<- 0...@n...onet.pl
naszkrobal/a:
> Zioło, czy nie rozumiesz, że Sławek chce pośrednio
> powiedzieć, że kierownmicą zajmuje
> się w czasie jazdy jego szofer?
>
>
> pozdrawiam
> vonBraun
;)) byłem pierwszy ;))
TT
--
My tutaj na liscie wcale sobie nie spogladamy w oczy rozmawiajac.
Pozdrawiam Hubert.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |