Strona główna Grupy pl.sci.psychologia nie płacz!

Grupy

Szukaj w grupach

 

nie płacz!

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-03-07 11:06:07

Temat: Re: nie płacz!
Od: "Mariusz G" <m...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Inny gatunek z innej planety ...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2003-03-07 11:09:53

Temat: Re: nie płacz!
Od: "Annie" <C...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "patrycja." <p...@K...pl> napisał w
wiadomości news:b48pea$crs$1@atlantis.news.tpi.pl
> zazdroszczę facetom, których nauczono że
> "chłopaki nie płaczą" /tak, jestem przeciwna takim stereotypom ale..
> nie miałabym nic przeciwko żeby akurat ten dotyczył mnie/

Faceci podobno przez tlumienie w sobie uczuc krocej zyja. To jest
bardzo niezdrowe

> wypłaczemy się, trochę stracimy na wadze ;) i wszystko dalej jest
> takie jakie było.
> to straszne

Nie prawda. Jak sie wyplaczemy to potem jest troche lzej IMHO.

> czemu płaczemy? i czemu to jest silniejsze od nas.

Z bezsilnosci. Potem czujemy sie troszke lepiej.

Pozdrawiam

--
Ania
"Siejąc grzeczność, zmieniasz świat!"

Pisząc na priv usuń "CostaM" z adresu

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-03-07 11:13:38

Temat: Re: nie płacz!
Od: "d.v." <o...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


|--> "Mariusz G" <m...@g...pl> długo siedział, zanim napisał w
wiadomości/;:b49ueq$bkc$...@n...news.tpi.pl...
> Inny gatunek z innej planety ...

MAT - PLANETY może być.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-03-07 12:28:34

Temat: Odp: nie płacz!
Od: "patrycja." <p...@K...pl> szukaj wiadomości tego autora

m...@y...com mi odpisała:

> wiesz ja czasem placze tylko po to aby oczy nawilzyc. powaznie, bola mnie
albo
> piekal a pod reka nie ma kropelek.

mi często łzawią oczy.. nagle wszyscy robią wiele wrzasku- co ci jest?! a ja
nawet nie wiem ze mam mokre oczy :)
raz w ogóle nie mogłam przestać.. po policzkach mi leciały normalne
strumyki.. ale miałam ubaw :]]]

> ja to wogule straszna histeryczka jestem.

:)

> dalej moga uchodzic za twardzieli, bo dusza w sobie wszystko,

albo po prostu.. "przytrzymują", dzięki temu są zwycięzcami kiedy trzeba, a
wyżalić się.. zawsze zdążysz /jeśli czujesz taką potrzebę/

> czasem lepiej dac upust naszym emocjom.

kiedyś.. ktoś.. "publicznie" potraktował mnie przedmiotowo... starał się
pokazać że on jest 'bogiem' a ja.. niczym. ponieważ miał nade mną przewagę
/stanowisko w danej sytuacji/ czułam się upokorzona i nic nie mogłam
zrobić.. nagle zaczął mi się trząść głos.. ręce robiły co chciały, a po
pewnym czasie - oczy poszły w ich ślady. zaczęłam płakać. no teraz byłam
słaba! a "ktoś' miał pole do popisu. byłam na siebie tak wściekła że się
rozpłakałam, że po chwili płakałam dlatego.. że płaczę. tylko raz mi się coś
takiego zdarzyło, ale to było okropne, straciłam kontrolę nad sobą... a
'ktoś wygrał' poniżając mnie. /fakt że w kwestii 'lubienia' i poparcia przez
otoczenie- ja miałam przewagę, ale co mi z tego, że każdy mi współczuł itp.
przegrałam. współczucie tego nie zmieniło.
to nie było dobre. mogłam przetrzymać a później pójść na piwo ze znajomymi..
a ja się rozpłakałam.

> i pewnie moze nic tym nie zmienisz, ale nie czujesz czasem po takim
> placzu ze mimo wszystko jest ci lzej?

ale mi własnie o to chodzi. często /przeważanie/ czujesz że jest lepiej..
ale _nie_ jest lepiej. i to jest żałosne.

> placz wcale nie musi byc oznaka slabosci, zobacz jak wielka odwaga jest
> pokazywanie uczuc, to nie slabosc, to po prostu bycie czlowiekiem.

tak, pod warunkiem że kontrolujesz swoje łzy.. potrafisz to? w każdej
sytuacji? ..no właśnie :)

> silni, tylko najtwardszy przetrwa, ale tak naprawde gdy wieczorem
zaslonimy
> okna, zgasimy swiatla i zdejmiemy maske codziennosci, plyna lzy i caly
nasz
> smutek i zal i zlosc wyplywa razem z nimi abysmy mogli byc gotowi do walki
> nastepnego dnia.

i to jest już lepsze... wygrywasz nie tracąc 'człowieczeństwa' :)
ale i tak uważam że właśnie poczucie że już wszystko ok po wypłakaniu się,
jest.. głupie.

> to tyle :)

dziękuję :)
taka dziś grzeczna będę ;)

> pozdr
> Kasia

ciepluśko.
patrycja.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-03-07 12:31:42

Temat: Odp: nie płacz!
Od: "patrycja." <p...@K...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ela napisała dużo więcej ;)
> Placz to okazanie uczucia, i naprawde czasami wyplakanie sie pomaga.
> :)

no ale właśnie _jak_ pomaga?
nie da się ukryć, że po wypłakaniu się, świat jest jaki był... a 'ty'
myślisz że jest lepiej..
hmm?

cieplutko.
p.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-03-07 12:33:11

Temat: Odp: nie płacz!
Od: "patrycja." <p...@K...pl> szukaj wiadomości tego autora

d.v.

> no ale jak sobie tak poryczysz to chyba ci lepiej mała nie? - a więc jest
to taki mechanizmek rozładowujący >napięcie, gdybyś
> była wściekła, smutna i nie mogła się wypłakać - to w koncu bys sie
powiesiła, albo zabiła kogoś - a tak to kap >kap i
> pozamiatane :]

piękne słowa ;)
ale i tak nie wyjaśniają tego co mnie.. męczy.
jak to działa Proszę Pana? ;)

cieplusieńko.
ja.




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-03-07 12:34:56

Temat: Odp: nie płacz!
Od: "patrycja." <p...@K...pl> szukaj wiadomości tego autora

l...@p...onet.pl rzekła:

> Chyba po prostu cieszę się ze potrafie ryczeć, płakac i szlochać. I wcale
sie
> tego nie wstydze!!!

ale tu /w tym wątku/ nie chodzi o wstyd ale o sens :)

p.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-03-07 12:38:00

Temat: Odp: nie płacz!
Od: "patrycja." <p...@K...pl> szukaj wiadomości tego autora

beksa Perlowy się przyznał ;)

> Wrpawdzie do 15 roku zycia (sic!) mialem opinie beksy

ćsi... ściany mają uszy ;)

>od lat 6) nie płakałem nigdy. A wielokrotnie miale ochotę.

to czemu tego nie robiłeś??

>Wcale nie uważam się za twardziela a płacz za ujmę.

pytanie jak wyżej :)

>Płacz to małe katharsis i zostal mi odebrany - wcale mi sie to nie
> podoba (chlip, chlip)

odebrany? czy _sam_oddałeś? hmm?

no juz dobrze.. nie płacz ;)))))

cieplutkie uśmiechy..
p.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-03-07 13:35:44

Temat: Re: nie płacz!
Od: "Greg" <o...@f...sos.com.pl> szukaj wiadomości tego autora

"patrycja." w news:b4a3hh$drj$1@atlantis.news.tpi.pl napisał(a):
>
> > Placz to okazanie uczucia, i naprawde czasami
> > wyplakanie sie pomaga. :)
> no ale właśnie _jak_ pomaga?

Jezdzisz moze samochodem? Jesli nie to sobie wyobraz przynajmniej, ze masz
juz mocno zabrudzona przednia szybe - kurz, bloto i inny syf. Co wtedy
robisz? Sru na to wszystko ze spryskiwacza! Pozniej wycieraczkami
dokonczyc dziela i... droge widzisz duzo lepiej. Dzieki temu jedziesz
bezpieczniej ;-)

> nie da się ukryć, że po wypłakaniu się, świat jest
> jaki był... a 'ty' myślisz że jest lepiej.. hmm?

Wlasnie - droga jest jaka byla. Jest jednak szansa, ze ta sama droge
bedziesz widziec zupelnie inaczej - lepiej :-)




pozdrawiam
--
Greg
Serwis PSPHome - http://www.psphome.htc.net.pl
Z psychologia jedyne co mam wspolnego to to, ze jestem czlowiekiem.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-03-07 13:37:23

Temat: Odp: nie płacz!
Od: "patrycja." <p...@K...pl> szukaj wiadomości tego autora

tycztom

> Czemu żałosne? Kobieta interesująca, to taka która okazuje swoje słabości

a interesujacy facet to taki który nie ma słabości ;)

> Jeżeli nie chcesz płakać, no to za moment (być może) nie będziesz chciała
> (powiem brzydko, przepraszam) się 'wypróżniać' - no bo czy to również
> niejest 'żenujące'? Itd. Nie jesteśmy robotami - jeteśmy ludźmi.

ale ja chciałam się skoncentrować na tym dlaczego płaczemy i dlaczego
później czujemy się lepiej choć na dobrą sprawę.. nic nie jest lepsze

> Każdy coś wyładowuje i na jakiś sposób (chmury na przykład poprzez BURZĘ).

i w czym im to pomaga? ;p

> Co powiesz na płacz bez
> "łkania"?

że lepsze to niż 'suchy płacz'

> A jakie miałoby być? ;)

no własnie, po wypłakaniu się zachowujemy się/czujemy jakby nagle nasz
problem się ulotnił.. a on dalej jest.. ciagle taki sam

> P.S. (nie sarkazm - nie linczować), czasem jak czytam Twoje tematy, to
> wydaje mi się, że albo zanotowałaś sobie 1000 pytań które pozostają bez
> odpowiedzi, albo w "szkole dużo zadają" :)))))

a może po prostu dużo myślę? ..nie o tym co trzeba /swoją drogą/

p.




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 5


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Czy walczyc?
Co to za test???
MAMY LOKAL
Tryptyk rzymski
Dlaczego kobiety to plotkarki

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »