nie tylko pieprz i sol

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2000-09-09 11:41:25

Temat: Re: nie tylko pieprz i sol
Od: Monika Mężyńska <m...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Leszek(Lechu) Marmon" wrote:
>
> Monika =?iso-8859-2?Q?M=EA=BFy=F1ska?= <m...@p...pl> wrote:
>
> >Hmm, rzecz w tym, ze jezeli ktoś całkowicie nie orientuje się w temacie,
> >to podanie definicji niewiele mu przybliża sprawę. Podobny pożytek
> >będzie z poinformowania niewidomego, że truskawka jest czerwona.
>
> Zebys sie nie zdziwila. Niewidomi podobno rozumia pojecie koloru. Pojecia
> nie mam jak ale rozumia. Wobec powyzszego niewidomemu mozna powiedziec, ze
> truksawka jest czerwona i niezaleznie czy sie z tym zgadzasz, jemu powie to
> wiele.

"Podobno"? ROTFL
Nie, nie "rozumia".
Mój kuzyn jest niewidomy od dziecka. Pojęcie koloru jest dla niego jedną
z największych abstrakcji.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2000-09-10 02:13:06

Temat: Re: nie tylko pieprz i sol
Od: l...@i...uj.edu.pl (Leszek(Lechu) Marmon) szukaj wiadomości tego autora

Monika =?iso-8859-2?Q?M=EA=BFy=F1ska?= <m...@p...pl> wrote:

>
>"Podobno"? ROTFL
>Nie, nie "rozumia".
>Mój kuzyn jest niewidomy od dziecka. Pojęcie koloru jest dla niego jedną
>z największych abstrakcji.

NTG ale odpowiem. Ja znam kilku niewidomych i wiekszosc nie ma z tym
problemu. Znam nawet takiego co maluje ale to juz inna sprawa....

W kazdym razie przypuszczam, ze wszystko zalezy od tzw. "prowadzenia"
takiego czloieka od dziecka czyli poniekad od wychowania uwzgledniajacego
fakt, ze jest niewidomy.

Pozdrawiam.

Lechu