| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-06-18 12:40:55
Temat: no i jestem z powrotemWitam ponownie:)))
Wróciliśmy w niedzielę (znaczy pierworodny ja i mój brzuch), do dzisiaj
czytałam zaległości. Po pierwsze: witam wszystkich, po drugie: chyba
przybyło wrocławianek, ale może się mylę, mam ostatnio kłopoty z myśleniem,
rodzina twierdzi że to duża macica ciśnie na zwoje w mózgu. Może mają rację,
bo ostatnio mam wrażenie że składam się tylko z brzucha. Nawet mój synio
mówi do mnie : mamo słoniku (ale tylko jemu tak wolno). Po trzecie: może tak
to małe spotkanko wrocławskie dojdzie do skutku? Tylko proszę w pobliżu
fontanny jakoweś coby się chłodzić można było, bo upał jest, jak to mówi
tygrysek niemożebny, a na taki upał, jak mówi mój syn "najlepszejsza" jest
zimna woda:))))
Kinga i brzuch (oboje z Wrocławia)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-06-18 13:48:43
Temat: Re: no i jestem z powrotem> Witam ponownie:)))
> Wróciliśmy w niedzielę (znaczy pierworodny ja i mój brzuch), do dzisiaj
> czytałam zaległości. Po pierwsze: witam wszystkich, po drugie: chyba
> przybyło wrocławianek, ale może się mylę, mam ostatnio kłopoty z myśleniem,
> rodzina twierdzi że to duża macica ciśnie na zwoje w mózgu. Może mają rację,
> bo ostatnio mam wrażenie że składam się tylko z brzucha. Nawet mój synio
> mówi do mnie : mamo słoniku (ale tylko jemu tak wolno). Po trzecie: może tak
> to małe spotkanko wrocławskie dojdzie do skutku? Tylko proszę w pobliżu
> fontanny jakoweś coby się chłodzić można było, bo upał jest, jak to mówi
> tygrysek niemożebny, a na taki upał, jak mówi mój syn "najlepszejsza" jest
> zimna woda:))))
> Kinga i brzuch (oboje z Wrocławia)
>
> Witaj Kingo:)))
Masz rację "Wrocław się rozrósł" może dojdzie wreszcie do spotkania.Myślę,że
przydałaby się "lista obecności" z adresami.
Buziaczki.
Ewa/Wrocław/
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-06-18 16:24:38
Temat: Re: no i jestem z powrotem
Użytkownik "Kinga Tarkiewicz" <k...@y...com> napisał w wiadomości
news:3d0f2a93_1@news.vogel.pl...
> Witam ponownie:)))
> Wróciliśmy w niedzielę (znaczy pierworodny ja i mój brzuch), do dzisiaj
> czytałam zaległości. Po pierwsze: witam wszystkich, po drugie: chyba
> przybyło wrocławianek, ale może się mylę, mam ostatnio kłopoty z
myśleniem,
> rodzina twierdzi że to duża macica ciśnie na zwoje w mózgu. Może mają
rację,
> bo ostatnio mam wrażenie że składam się tylko z brzucha. Nawet mój synio
> mówi do mnie : mamo słoniku (ale tylko jemu tak wolno). Po trzecie: może
tak
> to małe spotkanko wrocławskie dojdzie do skutku? Tylko proszę w pobliżu
> fontanny jakoweś coby się chłodzić można było, bo upał jest, jak to mówi
> tygrysek niemożebny, a na taki upał, jak mówi mój syn "najlepszejsza" jest
> zimna woda:))))
> Kinga i brzuch (oboje z Wrocławia)
>
>
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
A ten brzuszek to dlugo jeszcze musisz dzwigac?
Grazyna - ciekwaska i wspolczujaca wysilku w taku upal ;-)))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-06-19 08:34:00
Temat: Re: no i jestem z powrotem> >
> >
> ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
> A ten brzuszek to dlugo jeszcze musisz dzwigac?
>
> Grazyna - ciekwaska i wspolczujaca wysilku w taku upal ;-)))
Są dwie wersje. Ta optymistyczna to 10,08, wtedy ściągają mi szew i możliwe
że od razu się wszystko zacznie, ta pesymistyczna to 26,08. Ja obstawiam te
pierwszą, bo druga przyprawia mnie o czarną rozpacz.
Kinga (Wrocław)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |