« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2009-10-11 15:44:53
Temat: o czym rozmawiac z dzieckiem...Witam,
mam 13 letniego kuzyna. Dopiero od niedawna nawiazalismy kontakt przez
internet.
Gdy mial 4 lata zmarla mu matka. Jego ojciec ozenil sie ponownie.
Z kilku rozmow, ktore do tej pory przeprowadzilismy wnioskuje, ze
kuzyn nie za bardzo akceptuje matke zastepcza. Powiedzial, ze ciezko
jest mu rozmawiac z nia o zyciu prywantym. Na pytanie czy czuje sie
samotny odpowiedzial, ze mysli , ze nie i ze moze zawsze o problemach
porozmawiac z przyjaciolmi.
Zaproponowalam, ze moze byloby lepiej, gdyby sprobowal sie otworzyc do
matki zastepczej. Odpowiedzial, ze o tym pomysli.
Moje pytanie: jak rozmawiac z takim dzieckiem? O czym ? Pytac o matke,
matke zastepcza? Czy raczej unikac tego tematu?
Dziekuje
Pozdrawiam
PS: Chce pozostac anonimowa i pisze z konta kolego
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2009-10-11 18:06:10
Temat: Re: o czym rozmawiac z dzieckiem...On 11 Paź, 17:44, Hakim <g...@g...com> wrote:
> Witam,
>
> mam 13 letniego kuzyna. Dopiero od niedawna nawiazalismy kontakt przez
> internet.
> Gdy mial 4 lata zmarla mu matka. Jego ojciec ozenil sie ponownie.
> Z kilku rozmow, ktore do tej pory przeprowadzilismy wnioskuje, ze
> kuzyn nie za bardzo akceptuje matke zastepcza. Powiedzial, ze ciezko
> jest mu rozmawiac z nia o zyciu prywantym. Na pytanie czy czuje sie
> samotny odpowiedzial, ze mysli , ze nie i ze moze zawsze o problemach
> porozmawiac z przyjaciolmi.
> Zaproponowalam, ze moze byloby lepiej, gdyby sprobowal sie otworzyc do
> matki zastepczej. Odpowiedzial, ze o tym pomysli.
>
> Moje pytanie: jak rozmawiac z takim dzieckiem? O czym ? Pytac o matke,
> matke zastepcza? Czy raczej unikac tego tematu?
>
> Dziekuje
>
> Pozdrawiam
>
> PS: Chce pozostac anonimowa i pisze z konta kolego
Nie matka zastępcza a macocha - istotna różnica imo :]
Wydaj mi się ze:
1. cztero letnie dziecko przy dobrych chęciach można ''pozyskać
uczuciowo, emocjonalnie" jeśli wykaże się dużą dozą cierpliwości i
inicjatywy- imho nie było jej za wiele ze strony macochy.
2. biologicznym dzieciom i rodzicom niejednokrotnie ciężko jest sie
porozumieć(np. okres dojrzewania, brak czasu rodziców) ogólnie
powiedziawszy rozbieżność życiowa. Na zwierzenia potrzeba jest
intymności i spokoju również dla nastolatka. Takich spraw, jak
młodzieńcze problemy nie załatwi sie w przestrzeni czasowej między
praniem a rozwieszaniem prania.
3. większość nastolatków woli o swoich problemach rozmawiać z
rówieśnikami gdyż sądzą, że nie są one(problemy) rozumiane przez
rodziców. Sprawa sie pogłębia biorąc pod uwagę w/w przypadek gdy brak
więzi biologicznej i emocjonalnej - żadne dziwy.
4. Ty mu zaproponuj ...albo raczej... jeśłi dostrzegasz taką potrzebę
u chłopca to stwórz mu odpowiednia atmosferę psychicznej stabilizacji,
bezpieczeństwa i zaufania, żeby to Tobie się zwierzył, wygadał
względnie. wypłakał.
Józefinka:)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2009-10-11 18:24:42
Temat: Re: o czym rozmawiac z dzieckiem..."Józefina" <k...@p...onet.pl> wrote in message
news:029675ab-50f4-4d7a-b7ef-e6bc46e0ab32@d10g2000yq
h.googlegroups.com...
On 11 Paź, 17:44, Hakim <g...@g...com> wrote:
Znowu kacnerowanie...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2009-10-11 18:31:19
Temat: Re: o czym rozmawiac z dzieckiem...On 11 Paź, 20:24, "Prawusek" <p...@i...pl> wrote:
> "Józefina" <k...@p...onet.pl> wrote in message
>
> news:029675ab-50f4-4d7a-b7ef-e6bc46e0ab32@d10g2000yq
h.googlegroups.com...
> On 11 Paź, 17:44, Hakim <g...@g...com> wrote:
>
> Znowu kacnerowanie...
Możesz mi powiedzieć o co Ci chodzi, bo naprawdę nie wiem. Piszę
najobiektywniej jak potrafię. Już bardziej nie umiem nie
personalizować. :\
????????
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2009-10-11 18:34:54
Temat: Re: o czym rozmawiac z dzieckiem...On 11 Paź, 20:24, "Prawusek" <p...@i...pl> wrote:
> "Józefina" <k...@p...onet.pl> wrote in message
>
> news:029675ab-50f4-4d7a-b7ef-e6bc46e0ab32@d10g2000yq
h.googlegroups.com...
> On 11 Paź, 17:44, Hakim <g...@g...com> wrote:
>
> Znowu kacnerowanie...
Po prostu użyj jakiegoś prostszego określenia na to co mi imputujesz,
bo ja nie znam tego słowa - kacnerowanie.
?????????
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2009-10-11 18:55:26
Temat: Re: o czym rozmawiac z dzieckiem...Użytkownik "Józefina" napisał:
> > Znowu kacnerowanie...
> Możesz mi powiedzieć o co Ci chodzi, bo naprawdę nie wiem.
A musisz? Nie musisz. Czasem lepiej jest nie wiedzieć :)
> Piszę najobiektywniej jak potrafię.
"cierpliwości i
inicjatywy- imho nie było jej za wiele ze strony macochy."
Tiaaa... subiektywny obiektywizm rulez.
--
Pozdrawiam - Aicha (płci niewiadomej;))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2009-10-11 18:56:32
Temat: Re: o czym rozmawiac z dzieckiem...
"Józefina" <k...@p...onet.pl> wrote in message
news:dcf7946e-8a7e-4aad-b6d0-0c5de55f78ab@b15g2000yq
d.googlegroups.com...
On 11 Paź, 20:24, "Prawusek" <p...@i...pl> wrote:
> "Józefina" <k...@p...onet.pl> wrote in message
>
> news:029675ab-50f4-4d7a-b7ef-e6bc46e0ab32@d10g2000yq
h.googlegroups.com...
> On 11 Paź, 17:44, Hakim <g...@g...com> wrote:
>
> Znowu kacnerowanie...
Możesz mi powiedzieć o co Ci chodzi, bo naprawdę nie wiem. Piszę
najobiektywniej jak potrafię. Już bardziej nie umiem nie
personalizować. :\
????????
Personalizacja z Torunia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2009-10-11 19:06:12
Temat: Re: o czym rozmawiac z dzieckiem...On 11 Paź, 20:55, "Aicha" <b...@t...ja> wrote:
> Użytkownik "Józefina" napisał:
>
> > > Znowu kacnerowanie...
> > Możesz mi powiedzieć o co Ci chodzi, bo naprawdę nie wiem.
>
> A musisz? Nie musisz. Czasem lepiej jest nie wiedzieć :)
>
> > Piszę najobiektywniej jak potrafię.
>
> "cierpliwości i
> inicjatywy- imho nie było jej za wiele ze strony macochy."
>
> Tiaaa... subiektywny obiektywizm rulez.
>
> --
> Pozdrawiam - Aicha (płci niewiadomej;))
słuchaj mam autopsje, a wyjątek (aż) potwierdza regułę ....i nikt mi
nie będzie bredził jak nie wie
no ciekawa jestem ileż to procentowo jest UDANYCH relacji macocha
pasierb, pasierbica, ojczym pasierbi
... itd
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2009-10-11 19:41:56
Temat: Re: o czym rozmawiac z dzieckiem...
"Józefina" <k...@p...onet.pl> wrote in message
news:67c7c52c-0292-41f8-98a7-23e660a565c0@l2g2000yqd
.googlegroups.com...
On 11 Paź, 20:55, "Aicha" <b...@t...ja> wrote:
> Użytkownik "Józefina" napisał:
>
> > > Znowu kacnerowanie...
> > Możesz mi powiedzieć o co Ci chodzi, bo naprawdę nie wiem.
>
> A musisz? Nie musisz. Czasem lepiej jest nie wiedzieć :)
>
> > Piszę najobiektywniej jak potrafię.
>
> "cierpliwości i
> inicjatywy- imho nie było jej za wiele ze strony macochy."
>
> Tiaaa... subiektywny obiektywizm rulez.
>
> --
> Pozdrawiam - Aicha (płci niewiadomej;))
słuchaj mam autopsje, a wyjątek (aż) potwierdza regułę ....i nikt mi
nie będzie bredził jak nie wie
no ciekawa jestem ileż to procentowo jest UDANYCH relacji macocha
pasierb, pasierbica, ojczym pasierbi
... itd
Jak w życiu, są chwile dobre i złe...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2009-10-12 05:59:35
Temat: Re: o czym rozmawiac z dzieckiem...On 11 Paź, 21:41, "Prawusek" <p...@i...pl> wrote:
>
> Jak w życiu, są chwile dobre i złe
Hehehe....może mi jeszcze coś powiesz , czy w bidulu są dobre i złe
dni???????
Oj nie wiesz....szszszkoda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |