| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-07-12 06:34:29
Temat: Re: o kwasach raz jeszcze>
> Użytkownik <j...@c...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:1781.0000040c.40f18ef0@newsgate.onet.pl...
> > > Użytkownik "Vika" <v...@g...pl> napisał w wiadomości
> > > news:ccrqet$41a$1@opal.futuro.pl...
> > > > nie chce straszyc twojej siostry, ale mam 27 lat a tradzik mam od 6
> klasy
> > > > szkoly podstawowej
> > > > i zeby bylo "smieszniej" mam go nadal, pomimo kuracji roaccutanem - po
> > > > prostu mi nie pomogl
> > >
> > > Kurczę, no to naprawdę poważna sprawa.
> >
> > Hm, mozna sie spytac ile czasu przyjmowalas roaccutane?
>
> przyjmowalam go troche ponad 5 miesiecy
> poprawa wystapila od razu, nie mialam tych strasznych efktow ubocznych
> (tradzik piorunujacy) o ktorych pisalas
> wlasciwie to po 2 tygodniach nie mialam juz tradziku
> poniewaz zawsze dobrze mi sie goilo wszystko, nie mam sladow (dzieki temu
> wygladam teraz w miare "normalnie", bo gdyby nie to mialabym buzie jak
> ksiezyc - same kratery)
> niestety po rozpoczeciu 6 opakowania zaczely mi strasznie pekac naczynka,
> pojawialy sie takie pasy wybroczyn podskornych - np. jak mialam ciasniejsze
> spodnie, albo o cos sie mocniej oparlam - od razu sie to pojawialo -
> przerazilam sie , poszlam do lekarza, on kazal mi to natychmiast odstawic -
> bal sie ze to poczatek zapalenia zyl
> no i dlatego musialam odstawic, przez rok prawie nie bylo zadnych nawrotow
> no ale teraz niestety sa ;(
> ale nie moge wznowic kuracji...chcialabym miec dziecko w ciagu 2 lat i nie
> zaryzykuje jego zdrowia
Aha, ja wlasnie zaczalem tez to 6 opakowanie.. i takich problemow nie mam jak na
razie, nom ale to jest tak jak mowilem, u kazdego moze wystapic cos innego:/ a
jaka dawke na dobe bralas? moze np lekarz mogl ja po prostu zmiejszyc? w wielu
wypadkach zmiejszenie dawki dawalo bardzo dobre rezultaty w postraci usuniecia w
duzym stopniu skutkow ubocznych. Poza tym jak juz pisalem, ja mam lepiej bo
ciaza mi raczej nie grozi z racji tego, ze nie jestem dziewczyna:) A odnosnie
jeszcze tych blizn i szybkosci gojenia, hm u mnie tez to w miare szybko poszlo
(nie liczac objawu tradzika piorunujacego) ja np nigdy nie mialem problemu z
tradzikiem na policzkach, najmniejszego.. a wydaje mi sie, ze wlasnie taki jest
najgorszy bo po nim moga zostac koszmarne blizny.. czolo czy broda sa chyba duzo
bardziej odporne, bo np u mnie tez te slady sa raczej znikome i malo widoczne, a
osoby ktore przezyly tradzik, ostry tradzik glownie objawiajacy sie na
policzkach maja strasznie zniszczone twarze:/
Najgorsze jest to, ze tradzik moze ciagnac sie latami.. jak uslyszalem o tym, ze
nawet osoby po 60 roku zycia na to cierpia, no to sie "troche" zmartwilem, ale
mam nadzieje, ze dzieki pelnej terapii roaccutanem bede mial z tym spokoj na
zawsze. Poza tym ponoc prace nad polska wersja Roaccutanu tez sa prowadzone..
Tradzik na szczescie przez wiele osob jest juz traktowany powaznie, takze miejmy
nadzieje, ze bedzie coraz lepiej i na polskim rynku zaczna sie pojawiac coraz to
lepsze i skuteczniejsze leki.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-07-12 06:57:21
Temat: Re: o kwasach raz jeszcze
Użytkownik Ligeia
> W ogóle jeśli ktoś może podzielić się informacjami na temat Skinoren
> żel, to bardzo proszę. Czytałyśmy trochę w archiwum, ale może są
> jakieś nowe opinie.
Cześć,
używam do tej pory Skinorenu - zimą kremu, latem żelu. Faktycznie,
początkowo nieco mnie podrażniał, ale miałam zapisany na noc inny krem,
również leczniczy - o działaniu łagodzącym. To trochę uspokoiło mi buzię.
Poza tym na Skinoren można używać kremu nawilżającego (w razie występowania
przesuszeń) i normalnie nakładać makijaż.
Tak przynajmniej twierdziła lekarka z gabinetu Bella w Warszawie
(dermatolog, kosmetolog, wenerolog - ma kobieta parę specjalizacji), a moje
leczenie było połączone z systemem oczyszczeń u kosmetyczki i muszę
przyznać, że jak zaczęłam leczenie w lutym, tak w wakacje spokojnie
cieszyłam się gładką buzią bez dodatkowego makijażu :)
A już myślałam, że nigdy nie uda mi się pozbyć paskudnych, czerwonych krost,
o małych zaskórniakach już nie wspominając.
Poza tym witam wszystkich, trafiłam na grupę dzięki przypadkowi i widzę, że
jest tu dużo ciekawych rzeczy specjalnie dla mnie - bardzo się cieszę :)
Pozdrawiam
--
Czarnulka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-12 07:48:15
Temat: Re: o kwasach raz jeszcze
Użytkownik <j...@c...onet.pl> napisał w wiadomości
news:1781.00000506.40f230f4@newsgate.onet.pl...
> Poza tym jak juz pisalem, ja mam lepiej bo
> ciaza mi raczej nie grozi z racji tego, ze nie jestem dziewczyna:)
Jej też nie "grozi", bo w ciążę chce zajść świadomie.
> A odnosnie
> jeszcze tych blizn i szybkosci gojenia, hm u mnie tez to w miare szybko
poszlo
> (nie liczac objawu tradzika piorunujacego) ja np nigdy nie mialem problemu
z
> tradzikiem na policzkach, najmniejszego.. a wydaje mi sie, ze wlasnie taki
jest
> najgorszy bo po nim moga zostac koszmarne blizny.. czolo czy broda sa
chyba duzo
> bardziej odporne, bo np u mnie tez te slady sa raczej znikome i malo
widoczne,
Może dlatego, że skóra na policzkach jest bardziej miękka?
> Tradzik na szczescie przez wiele osob jest juz traktowany powaznie, takze
miejmy
> nadzieje, ze bedzie coraz lepiej i na polskim rynku zaczna sie pojawiac
coraz to
> lepsze i skuteczniejsze leki.
Najlepsze jest to, że młodzi ludzie i ich rodzice przestali traktować
trądzik jak niegroźną przypadłość, która z czasem "sama minie". Ważne jest,
żeby chodzić do lekarzy i już od samego początku podejmować leczenie. A
niektórzy czekają nie wiadomo na co, chodzą do kosmetyczek naiwnie wierząc,
że to coś pomoże, i w rezultacie trądzik się nasila stając się coraz
trudniejszy do wyleczenia.
Ligeia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-12 07:49:18
Temat: Re: o kwasach raz jeszczeUżytkownik "Vika" <v...@g...pl> napisał w wiadomości
news:ccsd1m$u3v$1@opal.futuro.pl...
>
> a tak mi jeszcze przyszlo do glowy
> czy twoja siostra nie powinna udac sie do endokrynologa?
> bardzo czesto powodem pojawienia sie tradziku jest nadmiar testosteronu
lub
> inne powiklania hormonalne
> (choc o dobrego endokrynologa bardzo ciezko)
> pozdrawiam,
> Vika
Ale czy gdyby tak było, to czy dermatolog nie powinien dać skierowania?
Myślę, że chyba w jej przypadku to nie jest nadmiar testosteronu.
Ligeia
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-12 07:50:39
Temat: Re: o kwasach raz jeszczeUżytkownik "Czarnulka" <p...@b...pl> napisał w wiadomości
news:cctcnt$fd6$1@atlantis.news.tpi.pl...
> A już myślałam, że nigdy nie uda mi się pozbyć paskudnych, czerwonych
krost,
> o małych zaskórniakach już nie wspominając.
Nie masz już nawet zaskórników? Hmm, to może ja też zacznę ten Skinoren
stosować...
> Poza tym witam wszystkich, trafiłam na grupę dzięki przypadkowi i widzę,
że
> jest tu dużo ciekawych rzeczy specjalnie dla mnie - bardzo się cieszę :)
>
> Pozdrawiam
> --
> Czarnulka
Witamy. :-)
Ligeia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-12 08:47:58
Temat: Re: o kwasach raz jeszcze
Użytkownik "Czarnulka" <p...@b...pl> napisał w wiadomości
news:cctcnt$fd6$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik Ligeia
>
> > W ogóle jeśli ktoś może podzielić się informacjami na temat Skinoren
> > żel, to bardzo proszę. Czytałyśmy trochę w archiwum, ale może są
> > jakieś nowe opinie.
>
> Cześć,
>
> używam do tej pory Skinorenu - zimą kremu, latem żelu. Faktycznie,
> początkowo nieco mnie podrażniał, ale miałam zapisany na noc inny krem,
> również leczniczy - o działaniu łagodzącym. To trochę uspokoiło mi buzię.
> Poza tym na Skinoren można używać kremu nawilżającego (w razie
występowania
> przesuszeń) i normalnie nakładać makijaż.
> Tak przynajmniej twierdziła lekarka z gabinetu Bella w Warszawie
> (dermatolog, kosmetolog, wenerolog - ma kobieta parę specjalizacji), a
moje
> leczenie było połączone z systemem oczyszczeń u kosmetyczki i muszę
> przyznać, że jak zaczęłam leczenie w lutym, tak w wakacje spokojnie
> cieszyłam się gładką buzią bez dodatkowego makijażu :)
a jakie zabiegi dokladnie mialas przeprowadzane?
(i ile kosztowaly)
pozdrawiam,
Vika
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-12 08:52:30
Temat: Re: o kwasach raz jeszcze
Użytkownik Ligeia
> > A już myślałam, że nigdy nie uda mi się pozbyć paskudnych,
> > czerwonych krost, o małych zaskórniakach już nie wspominając.
>
> Nie masz już nawet zaskórników? Hmm, to może ja też zacznę ten
> Skinoren stosować...
Nie mam :)
akt, że wciąż stosuję mieszankę trzech aści dermatologicznych, ale bardzo
skuteczne!
> Witamy. :-)
Dziękuję :)
Pozdrawiam
--
Czarnulka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-12 08:55:03
Temat: Re: o kwasach raz jeszcze
Użytkownik <j...@c...onet.pl> napisał w wiadomości
news:1781.00000506.40f230f4@newsgate.onet.pl...
> >
>
> Aha, ja wlasnie zaczalem tez to 6 opakowanie.. i takich problemow nie mam
jak na
> razie, nom ale to jest tak jak mowilem, u kazdego moze wystapic cos
innego:/ a
> jaka dawke na dobe bralas? moze np lekarz mogl ja po prostu zmiejszyc?
bralam 10 mg,
lekarka wpadla na pomysl zebym brala co drugi dzien
ale potem zadzwonila do mnie i kazala mi odstawic (mysle ze tez sie
przestraszyla)
> zawsze. Poza tym ponoc prace nad polska wersja Roaccutanu tez sa
prowadzone..
a to ciekawe bardzo
moze bedzie tanszy ;)
pozdrawiam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-12 09:08:33
Temat: Re: o kwasach raz jeszcze>
> Użytkownik <j...@c...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:1781.00000506.40f230f4@newsgate.onet.pl...
> > Poza tym jak juz pisalem, ja mam lepiej bo
> > ciaza mi raczej nie grozi z racji tego, ze nie jestem dziewczyna:)
>
> Jej też nie "grozi", bo w ciążę chce zajść świadomie.
Ale widzisz, normalnie 2 lata po odstawieniu Roaccutane mozna niby juz spokojnie
zajsc w ciaze i nie powinno byc komplikacji itp, jednak jak zawsze sa wyjatki od
reguly.. kobieta ktora leczyla sie kiedys Roaccutanem zaszla w ciaze 5 lat po
tym jak juz przestala sie tym leczyc, niestety roaccutane dal o sobie znac i
dzidzius na swiat nie przyszedl:/ nie bede sie zaglebial w szczegoly. A na
sperme mezczyzn ten lek na szczescie wplywu nie ma:)
> > A odnosnie
> > jeszcze tych blizn i szybkosci gojenia, hm u mnie tez to w miare szybko
> poszlo
> > (nie liczac objawu tradzika piorunujacego) ja np nigdy nie mialem problemu
> z
> > tradzikiem na policzkach, najmniejszego.. a wydaje mi sie, ze wlasnie taki
> jest
> > najgorszy bo po nim moga zostac koszmarne blizny.. czolo czy broda sa
> chyba duzo
> > bardziej odporne, bo np u mnie tez te slady sa raczej znikome i malo
> widoczne,
>
> Może dlatego, że skóra na policzkach jest bardziej miękka?
Hm.. mozliwe chociaz ja na brodzie tez mam bardzo delikatna nie wspomne juz o
nosie:) skora delikatna niczym jedwab:> Ale na pewno skora na policzkach rozni
sie od tej na brodzie i innych czesciach twarzy.
>
> > Tradzik na szczescie przez wiele osob jest juz traktowany powaznie, takze
> miejmy
> > nadzieje, ze bedzie coraz lepiej i na polskim rynku zaczna sie pojawiac
> coraz to
> > lepsze i skuteczniejsze leki.
>
> Najlepsze jest to, że młodzi ludzie i ich rodzice przestali traktować
> trądzik jak niegroźną przypadłość, która z czasem "sama minie". Ważne jest,
> żeby chodzić do lekarzy i już od samego początku podejmować leczenie. A
> niektórzy czekają nie wiadomo na co, chodzą do kosmetyczek naiwnie wierząc,
> że to coś pomoże, i w rezultacie trądzik się nasila stając się coraz
> trudniejszy do wyleczenia.
Racja.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-12 10:46:17
Temat: Re: o kwasach raz jeszcze
Użytkownik Vika
> a jakie zabiegi dokladnie mialas przeprowadzane?
> (i ile kosztowaly)
Oczywiście na wstępie wizyta 50 zł.
Potem leki (150)
Za dwa tygodnie oczyszczanie (130/140 nie pamiętam, zresztą może ceny się
zmieniły?)
Za dwa kolejne tygodnie doczyszczanie
Potem w zależności od stopnia zanieczyszczenia skóry (trzeba się pozbyć
tego, co już narosło) co jakiś miesiąć, półtora, lub dwa - oczyszczanie. A
na koniec kilka zabiegów tonujących skórę - to już ustala kosmetyczka.
Oczywiście w tym czasie ciągle leki, co jakiś czas inne, żeby się skóra nie
przyzwyczajała. Po pierwszym miesiący znaczna poprawa, a potem już tylko
można się cieszyć :)
Bardzo droga impreza, ale za to skutki... nie do opisania. Wygląda na to, że
współpraca lekarza i kosmetyczki daje dobre rezultaty. Moja siostra też się
teraz leczy :)
Pozdrawiam
--
Czarnulka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |