oblane egzaminy

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2005-09-22 12:28:07

Temat: oblane egzaminy
Od: "marta nowak" <i...@W...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

hej, chyba nie piszę po to, by ktoś mi radził, choć jak macie jakieś konkretne
rady to nie bedę przed nimi uciakała. Raczej chce wyrazić swój żal... mam
nadzieję, ze nie będę tu ukamienowana :(

zdawałam egzamin na studia na uniwerku wrocławskim... kolejne studia a raczej
kolejny ich etap. niestety nie dostałam sie, to znaczy egzamin zdałam na 4,
niestety jest tylko 25 miejsc, nie łapię się...
już od początku, kiedy powiedziałam znajomym, ze zamierzam zdawać usłyszałam o
tym, ze miejsca są dawno obsadzoone... nie wierzyłam i szczerze powiedziawsze
nadal nie wierzą (chcę wierzyć w prawośc uczelni) jednak zastanawia mnie fakt
kryteriów przyjęć. Nie są one dokłądnie znane, na egzaminie były 3 osoby (w
tym promotor) i nie wyobrazam sobie zrobić odsiewu przy rozmowie która trwała
15 min... nie wiem najkiej podstawie można powiedzieć, ze kogoś projekt jest
taki a taki po tak krótkim zapoznaniu sie. Oczywicie zdarzają sie dwie lub
trzy perełki, które widać, ze są to innowacyjne pomysły, ale większość to
przeciętne rozwijanie tematu (mój temat też taki był prawdopodobnie) ale jak z
tych przeciętnych wybrać te które przechodzą dalej...?? nie wiem

czuję żal i smutek, naprawdę wierzyłam z siebie i chciałam kontynuować moją
karierę "naukową", teraz pozostaje mi wybrać ta jedną z gorszych dróg i
podążać nią bez zadowolenia, bez uśmiechu.. z przymusu, ze coś trzeba robić...
to niesprawiedliwe, ze nie mogę wykonywać tego w czym jestem dobra (wierzę w
to i wierzyć nie przestanę mimo zdania komisji) co sprawia mi przyjemnosć i
poczucie spełnienia...

nie wiem co teraz, nie mam pojęcia co zrobić, odsuwam myśli od siebie, ze
naprawdę nie nadawałam sie...

ok, dziękuje za wysłuchanie
pozdrawiam
marta nowak

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/