| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-12-15 11:06:26
Temat: obrazona ???czesc Grupa !
mam taki problem ... na zakonczenie kursu jezykowego, nie przynioslem
kwiatka nauczycielce (2 rok z rzedu) - teraz mnie unika ... odpowiada mi
na `czesc`, nawet porozmawia ... ale niechcec w stosunku do mnie jest
wyraznie wyczuwalna ... czy to cos az tak strasznego ??? nadmienie ze
jest nieznacznie starsza ode mnie ... jestesmy bardziej na Ty niz na
Pan/Pani ... poza tym kiedys podarowalem jej roze na Dzien Kobiet, ale
strasznie sie zmieszala, postanowilem wtedy ze nie bede juz wprawial jej
w stan zaklopotania ... czy ktos mial podobny problem ???
pozdrawiam
machloy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-12-15 17:25:38
Temat: Re: obrazona ???
Użytkownik "machloy" <w...@w...pl> napisał w wiadomości
news:3DFC6232.9010109@wp.pl...
> czesc Grupa !
>
> mam taki problem ... na zakonczenie kursu jezykowego, nie przynioslem
> kwiatka nauczycielce (2 rok z rzedu) - teraz mnie unika ...
boszszeee.. Jak to tylko Twoja nauczycielka to też sobie wymyśliłeś
problem.. Chyba że jest dobrą znajomą..
Może ona się w Tobie durzy i czekała na te kwiaty? Sama jestem na uczycielem
i nie przywiązuję wagi do takich pier****. Jak ktoś ma ochotę, to może
wyrazić swoją wdzięczność w taki sposób, ale nigdy nie rozumiałam
nauczycieli którzy wyrażali swoje niezadowolenie bo z takiej czy innej
okazji kwiatów nie dostali.. Niech bardziej zwracają uwagę na efekty swojej
pracy a nie na dowody wdzięczności ich uczniów.
Pozdr
Majka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-12-15 20:34:25
Temat: Re: obrazona ???"machloy" <w...@w...pl> napisał:
> [................] poza tym kiedys podarowalem jej roze na Dzien Kobiet, ale
> strasznie sie zmieszala, postanowilem wtedy ze nie bede juz wprawial jej
> w stan zaklopotania ... czy ktos mial podobny problem ???
Mój kolega miał podobny problem - podarował raz dziewczynie
na Dzień Kobiet różę, a ta niemal z miejsca się w nim zakochała.
Tylko że on też się w niej zakochał, więc prawdę mówiąc problemu
nie było.
Majka coś podobnego sugeruje - zastanów się nad tym. Jaka
kobieta o zdrowych zmysłach jest zakłopotana z powodu byle
badyla?
--
Sławek
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-12-15 23:21:37
Temat: Re: obrazona ???
Majka wrote:
>
> Jak to tylko Twoja nauczycielka to też sobie wymyśliłeś
> problem..
jakby nie bylo problemu, droga Majko, to bym nie pisal ... ludzie sa
rozni - kwadratowi i podluzni ... akurat zalezy mi na tej osobie ... bo
sam jestem chamem z ulicy - najgorszym, a to taka niesmiala, niewinna
wrazliwa istota - na tyle na ile zdazylem ja poznac ... i wierz mi lub
nie, teraz zaluje ...
czy mam rozumiec, ze dla Ciebie to nie problem, jak ktos nie wyrazi swej
wdziecznosci tymze gestem, na koniec roku ?
pozdrawiam
machloy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-12-15 23:24:02
Temat: Re: obrazona ???
Slawek [am-pm] wrote:
> Jaka
> kobieta o zdrowych zmysłach jest zakłopotana z powodu byle
> badyla?
bo jest bardzo wrazliwa i niesmiala !!! nie slyszales o takich ludziach
? a dla mnie sa oni bardzo wartosciowi ! ! !
pzdrw
machloy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-12-15 23:58:24
Temat: Re: obrazona ???
Użytkownik "machloy" <w...@w...pl> napisał w wiadomości
news:3DFD0F12.7010501@wp.pl...
> bo jest bardzo wrazliwa i niesmiala !!! nie slyszales o takich ludziach
> ? a dla mnie sa oni bardzo wartosciowi ! ! !
Myślę że ona taka właśnie jest : )
Na 100% czekała na ten kwiatek : )
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-12-16 11:22:09
Temat: Re: obrazona ???Pamietam Twoj post ktory omawial problem wreczenia tej rozy. Owa nauczycielka
po jej otzrymaniu przestala sie do Ciebie odzywac i zaczela unikac.
Teraz kiedy nie dostala kwiatka sytuacja sie powtarza.
Rozumiem, ze czekamy do kolejnej okazji. Wtedy bedziemy pewnie rozwazac jak
kolor kwiatka wplynal na zachowanie tej nauczycielki.
> czesc Grupa !
>
> mam taki problem ... na zakonczenie kursu jezykowego, nie przynioslem
> kwiatka nauczycielce (2 rok z rzedu) - teraz mnie unika ... odpowiada mi
> na `czesc`, nawet porozmawia ... ale niechcec w stosunku do mnie jest
> wyraznie wyczuwalna ... czy to cos az tak strasznego ??? nadmienie ze
> jest nieznacznie starsza ode mnie ... jestesmy bardziej na Ty niz na
> Pan/Pani ... poza tym kiedys podarowalem jej roze na Dzien Kobiet, ale
> strasznie sie zmieszala, postanowilem wtedy ze nie bede juz wprawial jej
> w stan zaklopotania ... czy ktos mial podobny problem ???
>
> pozdrawiam
> machloy
>
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-12-18 13:43:10
Temat: Re: obrazona ???
t...@i...pl wrote:
> Pamietam Twoj post ktory omawial problem wreczenia tej rozy. Owa nauczycielka
> po jej otzrymaniu przestala sie do Ciebie odzywac i zaczela unikac.
> Teraz kiedy nie dostala kwiatka sytuacja sie powtarza.
>
> Rozumiem, ze czekamy do kolejnej okazji. Wtedy bedziemy pewnie rozwazac jak
> kolor kwiatka wplynal na zachowanie tej nauczycielki.
>
????? :( :(
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |