obserwacje...
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-04-22 20:03:25
Temat: obserwacje...Od: "Forgoth" <p...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
Obserwowalem ludzi w moim otoczeniu i zauwazylem ze nie potrafia sie smiac.
Tak naturalnie. Np. ogladajac komedie sa zupelnie powazni, albo wysilaja sie
na usmiech, ale ten smiech nie jest naturalny lub rzadziej jest. Moze chca
zachowac powage, albo to cos innego...
Wiem ze w pewnym wieku trzeba byc powaznym, jednak w pewnych sytuacjach
mozna troche spuscic z tonu. Nawet w depresji czlowieka moze cos
rozsmieszyc.
Jak to jest ze ludzie widzac kogos wesolego staraja sie go podswiadomie
zdolowac? Moze to z tego powodu wynika ukrywanie smiechu?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
1. Data: 2002-04-22 20:28:20
Temat: Re: obserwacje...Od: "Łukasz" <l...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora
Forgoth napisał(a) w dniu 22 kwi 2002 tak:
> Obserwowalem ludzi w moim otoczeniu i zauwazylem ze nie potrafia
> sie smiac.
Sama obserwacja jest sprawa ciekawa. Intryguje mnie to troche. W koncu
mam grupe przyjaciol. Czuje sie w ich obecnosci swobodnie. Raczej nie
ukrywam mojej osobowosci. Kiedy sobie pomysle, ze jakis znajomy
swiadomie mnie obsewuje, analizuje moje zachowanie, ocenia to czuje sie
lekko zniewolony, tak jakby nikt nie pytal sie mnie o zdanie. Czuje sie
nie swoja. Jakby mnie ktos ciagle obserwolal. Nie mam z tego powodu
zadnych lekow, bardzo rzadko o tym mysle, niemniej dziwnie sie czlowiek
czuje jak sobie pomysli, ze w kazdej chwili moze byc poddany ocenie
kolegi.
Natomiast co do smiechu (a raczej umiejetnosci radowania sie) to
uwazam, ze przemija ona wraz z wiekiem. Osobiscie znalem tylko jedna
osobe, lat ponad 30, o ktorej mozna powiedziec: ten czlowiek jest
radosny, lubi sie smiac. Byl to moj nauczyciel od historii i PO.
Szkoda, ze takich ludzi nie ma wiecej.
--
Pozdrawiam
Łukasz [l...@t...pl]
Suma inteligencji na planecie jest stała. Populacja rośnie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-04-22 20:50:28
Temat: Re: obserwacje...Od: "KuBa" <f...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Forgoth" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
news:aa1q93$7s7$1@news.tpi.pl...
> Obserwowalem ludzi w moim otoczeniu i zauwazylem ze nie potrafia sie
smiac.
> Tak naturalnie. Np. ogladajac komedie sa zupelnie powazni, albo wysilaja
sie
> na usmiech, ale ten smiech nie jest naturalny lub rzadziej jest. Moze chca
> zachowac powage, albo to cos innego...
> Wiem ze w pewnym wieku trzeba byc powaznym, jednak w pewnych sytuacjach
> mozna troche spuscic z tonu. Nawet w depresji czlowieka moze cos
> rozsmieszyc.
>
>
> Hmm. Troche dziwne jest to twoje otoczenie.
Ja tez to zauwazylem, jednak w moim otoczeniu nie jest to az takie
"masowe".
Zdaje mi sie ze ludzie zle czuja sie w swoim srodowisku tez obserwuja i
uwazaja ze smianie jest czyms glupim (nie koniecznie smianie sie z glupot).
Mysla ze smianie glosne (szczegulnie glosne) jest prozne, nie sa skupieni a
przez to duzo rzeczy umyka ich uwadze. Wola sobie usiasc i porozmawiac o
czyms konkretnym.
Czasami jest to okres dorastania gdy nie wypada przy dziewczynie (czy innych
waznych dla nas osobach) smiac sie.
Jak to jest ze ludzie widzac kogos wesolego staraja sie go podswiadomie
zdolowac?
W swojej klasie mam taki przypadek, ktory polega na tym ze moja kolezanka
bardze lubi sie smiac, ja tez lubie i nic by nie bylo w tym dziwnego gdyby
nie to ze za bardzo jej nie lubie.
ALE USMIESZEK JESZCZE NIKOMU NIE ZASZKODZIL
:))))) :))))) :)))))
KuBa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-04-22 21:26:42
Temat: Re: obserwacje...Od: "KuBa" <f...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Łukasz" <l...@t...pl> napisał w wiadomości
news:Xns91F8E3F78A2BFlukasz3o2pl@127.0.0.1...
> Forgoth napisał(a) w dniu 22 kwi 2002 tak:
>
> > Obserwowalem ludzi w moim otoczeniu i zauwazylem ze nie potrafia
> > sie smiac.
>
> Sama obserwacja jest sprawa ciekawa. Intryguje mnie to troche. W koncu
> mam grupe przyjaciol. Czuje sie w ich obecnosci swobodnie. Raczej nie
> ukrywam mojej osobowosci. Kiedy sobie pomysle, ze jakis znajomy
> swiadomie mnie obsewuje, analizuje moje zachowanie, ocenia to czuje sie
> lekko zniewolony, tak jakby nikt nie pytal sie mnie o zdanie. Czuje sie
> nie swoja. Jakby mnie ktos ciagle obserwolal. Nie mam z tego powodu
> zadnych lekow, bardzo rzadko o tym mysle, niemniej dziwnie sie czlowiek
> czuje jak sobie pomysli, ze w kazdej chwili moze byc poddany ocenie
> kolegi.
>
> Naruszanie prywatnej przestrzeni psychicznej stanowi tylko jeden z
powodow. Na pewno to nie jest zasadnicza przyczyna, jedynie moze stanowic
znikomy procent.
>
>
>
>
>
> --
> Pozdrawiam
> Łukasz [l...@t...pl]
> Suma inteligencji na planecie jest stała. Populacja rośnie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-04-23 09:00:03
Temat: Re: obserwacje...Od: "Forgoth" <p...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
> Natomiast co do smiechu (a raczej umiejetnosci radowania sie) to
> uwazam, ze przemija ona wraz z wiekiem. Osobiscie znalem tylko jedna
> osobe, lat ponad 30, o ktorej mozna powiedziec: ten czlowiek jest
> radosny, lubi sie smiac. Byl to moj nauczyciel od historii i PO.
> Szkoda, ze takich ludzi nie ma wiecej.
Im dluzej zyjemy tym jestesmy mniej szczesliwszi
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-04-23 09:13:23
Temat: Re: obserwacje...Od: "Tomasz" <t...@b...gnet.pl> szukaj wiadomości tego autora
>Im dluzej zyjemy tym jestesmy mniej szczesliwszi
Nie sadze, po prostu kazdy musi szukac wlasnego szczescia, jesli dla kogos
wazniejsza jest praca/nauka/cokolwiek to po prostu jego strata. Znam kila
starszych osob, ktore sa bardzo szczesliwe, ale wynika to z ich swiadomosci,
wiedzy i umiejetnosci cieszenia sie, ktora wypracowuja codziennie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-04-23 12:16:09
Temat: Re: obserwacje...Od: "EvaTM" <e...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
"Łukasz" <l...@t...pl> napisał w wiadomości
news:Xns91F8E3F78A2BFlukasz3o2pl@127.0.0.1...
> Natomiast co do smiechu (a raczej umiejetnosci radowania sie) to
> uwazam, ze przemija ona wraz z wiekiem. Osobiscie znalem tylko jedna
> osobe, lat ponad 30, o ktorej mozna powiedziec: ten czlowiek jest
> radosny, lubi sie smiac. Byl to moj nauczyciel od historii i PO.
> Szkoda, ze takich ludzi nie ma wiecej.
Chyba żartujesz !:)) Rozejrzyj się wokół - na pewno tacy są !
Ja uwielbiam się śmiać. Nawet w depresji, a często właśnie, kiedy wentyl już
puszczał..
Razem ze swoimi i nieswoimi dziećmi - z nimi najłatwiej to robić. Nawet gdy
opowiadają ś... kawały;)
E.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-04-23 12:19:04
Temat: Re: obserwacje...Od: "EvaTM" <e...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
"KuBo" <f...@p...onet.pl>
napisałeś to tak, że nie wiem gdzie kończy się
ŁukaszTlenagdzieTysięzaczynasz;)) w wiadomości
news:aa1v36$6qv$1@onyx.icpnet.pl...
E:)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-04-23 12:21:25
Temat: Re: obserwacje...Od: "EvaTM" <e...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
"Forgoth" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
news:aa37p8$4l4$1@news.tpi.pl...
> > Szkoda, ze takich ludzi nie ma wiecej.
>
> Im dluzej zyjemy tym jestesmy mniej szczesliwszi
Eee, tam;)) - bylebyście tylko nam dali prze-żyć;), to potrafimy być
szczęśliwi jak nie wiem co;)
Dopiero wtedy potrafimy, gdy już mamy za sobą Wasze rozterki...
E.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-04-23 13:13:12
Temat: Re: obserwacje...Od: "ajtne" <a...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Forgoth" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
news:aa37p8$4l4$1@news.tpi.pl...
> Im dluzej zyjemy tym jestesmy mniej szczesliwszi
Wielu was tam jest? ;)))
Bo my - im dłużej żyjemy, tym jesteśmy bardziej szczęśliwi
Moze od czegoś to jednak zależy?
Kto sieje wiatr, zbiera burze...
:)
jj
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |