Witam,
juz od ok. miesiaca borykamy sie z katarkiem-woda, moze jakas alergia?
Ostatnio ow katarek przeszedl w gesciejsza postac, mala byla chora, teraz
znowu jest wodnisty.Na noc daje kropelke nasiwinu. Pediatra kaze duzo
nawilzac, nawilzam i nic, juz sobie nie radzimy z owym "zjawiskiem". Mala
jest wsciekla jak sie zblizam do jej noska, jedynie dzieki nasiwinowi spi,
katar pszeszkadza jej w zabawie, oddychaniu, jedzeniu....Pediatra dala nam
skierowanie do laryngologa na odessanie katarku. Prosze powiedzcie, czy taki
zabieg u 6mies. dziecka jest bezpieczny, czy jednorazowe odessanie da jakis
skutek na dluzszy okres czasu, czy trzeba to powtarzac co jakis czas, czy
takie odessanie nie "sprowokuje" noska do wytwarzanie jeszcze wiekszej
ilosci sluzu-katarku?
Bardzo prosze o rady w tej kwesti, a moze ktos mial cos podobnego?
Pozdrawiam
Magda