"odklejajacy"paznokiec z duzego palca u stopy
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 6
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-08-10 21:18:44
Temat: "odklejajacy"paznokiec z duzego palca u stopyOd: roxannie <r...@W...o2.pl> szukaj wiadomości tego autora
Od jakiegos 1,5 roku zauwazylam, ze zaczal mi sie odchodzic paznokiec
z duzego palca u stopy. Poczatkowo sprawial wrazenie jakbym go o cos
zawadzila, ale teraz smialo moge powiedziec ze juz mam go odklejonego,
czyli nie przytwierdzonego do palca w jakiejs 1/3 powierzchni. Zaczal
sie w tym miejscu deformowac i bolec. A ostatnio ta deformacja
sprawila ze z drugiej (tej zdrowszej) strony pojawila sie tendencja
wrastania. Co to moze byc? Boje sie za chwile caly paznokiec bedzie w
powietrzu, a potem pozegnam sie z nim na zawsze ;(
bede wdzieczna za wszelkie sugetie
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
2. Data: 2006-08-10 23:26:48
Temat: Re: "odklejajacy"paznokiec z duzego palca u stopyOd: "Ewa W" <e...@b...wroc.pl> szukaj wiadomości tego autora
Obstawiam grzybice paznokci. Zdecydowanie idz do dermatologa.
Pozdr. Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2006-08-11 19:06:37
Temat: Re: "odklejajacy"paznokiec z duzego palca u stopyOd: "Ewa" <t...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
Uzytkownik "Ewa W" <e...@b...wroc.pl> napisal w wiadomosci
news:ebgfb3$sb0$1@opat.biskupin.wroc.pl...
> Obstawiam grzybice paznokci. Zdecydowanie idz do dermatologa.
>
Niekoniecznie grzybica......ja mialam tak samo, jeszcze mam resztki
wlasciwie. Tez byl w ponad polowie w powietrzu paznokiec od duzego palca. U
dermatologa bylam 2 razy i sie klocilam ze to na pewno grzybica!! :)) Pani
doktor jedna i druga zrobily badania i wykluczyly, podobno od ciasnych
butow - u mnie - ale mozliwe tez od urazu dochodzi do uszkodzenia macierzy
paznokcia i rosnie taki chory az sie zaczyna odklejac i odrastac zdrowy. To
co u mnie sie odklejalo po prostu ucielam, pod spodem byll juz zaczatek
nowego i teraz czekam spokojnie az caly odrosnie :)))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2006-08-12 12:22:15
Temat: Re: "odklejajacy"paznokiec z duzego palca u stopyOd: roxannie <r...@W...o2.pl> szukaj wiadomości tego autora
to chyba nie jest grzybica, bo robilam badania jakies 1,5 roku jak to
sie zaczelo, wiec uspilo to moje obawy..
ale teraz tak mnie boli ze nie jestem w stanie chodzic w przyciasnych
butach, w ogole jest problem z butami krytymi...
I nie przypominam sobie zebym go jakos specjalnie mogla uszkodzic
mechanicznie buuu
moze trzeba go zerwac zeby odrosl normalny??
>to co u mnie sie odklejalo po prostu ucielam, pod spodem byll juz zaczatek
>nowego i teraz czekam spokojnie az caly odrosnie :)))
>
a jak dlugo Ewo mialas z nim problem?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2006-08-12 20:29:48
Temat: Re: "odklejajacy"paznokiec z duzego palca u stopyOd: "Ewa" <t...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
Uzytkownik "roxannie" <r...@W...o2.pl> napisal w wiadomosci
news:sjhrd2lksdcnvgn3lho8oe9bf6mugrdtqd@4ax.com...
> to chyba nie jest grzybica, bo robilam badania jakies 1,5 roku jak to
> sie zaczelo, wiec uspilo to moje obawy..
> ale teraz tak mnie boli ze nie jestem w stanie chodzic w przyciasnych
> butach, w ogole jest problem z butami krytymi...
> I nie przypominam sobie zebym go jakos specjalnie mogla uszkodzic
> mechanicznie buuu
> moze trzeba go zerwac zeby odrosl normalny??
>
> >to co u mnie sie odklejalo po prostu ucielam, pod spodem byll juz
zaczatek
> >nowego i teraz czekam spokojnie az caly odrosnie :)))
> >
> a jak dlugo Ewo mialas z nim problem?
Ojej, bardzo dlugo! Zanim zaczal sie "odklejac" rosl grubszy niz inne, taki
wlasnie jakby z grzybica - stad moje klotnie :)) Pierwszy raz bylam na
badaniu 2 lata temu, ale o ile pamietam to sie zaczelo sporo wczesniej! Nie
umiem teraz dokladniej powiedziec.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2006-08-13 11:49:03
Temat: Re: "odklejajacy"paznokiec z duzego palca u stopyOd: roxannie <r...@W...o2.pl> szukaj wiadomości tego autora
no to przyszlifowalam paznokiec z grubosci i zaczal sie dopasowywac do
ksztaltu palca a nie ochodzic.. potem go obcielam i przestal bolec..
juz mnie nie boli huraaa!!! co prawda wyglada paskudniej niz
wczesniej, bo mozna bylo go zamaskowac lakierem.. ale jesli przestal
bolec to moze bedzie lepiej.
potrzeba matka wynalazkow:) dzieki Ewuniu za pomysl!!
pozdrawiam
Ania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |