odstajaca framuga - jak przykleic? :)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 5

1. Data: 2005-09-18 11:40:47

Temat: odstajaca framuga - jak przykleic? :)
Od: "Sierp" <sierpNO@łspamsierp.net> szukaj wiadomości tego autora

Witam,

mam problem - po remoncie "fachowcy" popsuli mi framuge
miedzy przedpokojem a pokojem.
Z drzwi i tak zrezygnowalem, ale framuga odstaje, i chcialbym ja
jakos "przykleic" :-)
Sciana jest gipskartonowa.
Wyglada to aktualnie tak:
http://sierp.net/DSCF1832.jpg
http://sierp.net/DSCF1833.JPG
Wczesniej framuga byla przykrecona jakimis wkretami jakby
od wewnatrz sciany (tam jest jakby deska w srodku... nie wiem :/ )
Ale wkrety puscily (nie byly za gleboko wkrecone - jakies 5mm).

Jak to moge poprawic? Na razie wymyslilem takie cus:
Sciskami przycisnac framuge do sciany, dlutem wybrac troche
gips kartonu przy framudze, wypelnic to czyms (czym? Pianka
do montazu drzwi?) poczekac az wyschnie, zagipsowac, pomalowac,
zapomniec.
Tylko czym to zrobic, aby trzymalo? A moze jakos inaczej ta sprawe
zalatwic?

Sierp

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2005-09-18 12:31:01

Temat: Re: odstajaca framuga - jak przykleic? :)
Od: "Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Sierp wrote:

> Wczesniej framuga byla przykrecona jakimis wkretami jakby
> od wewnatrz sciany (tam jest jakby deska w srodku... nie wiem
> :/ )
> Ale wkrety puscily (nie byly za gleboko wkrecone - jakies 5mm).

A dać dłuższych i grubszych wkrętów się nie da? Najprościej by
chyba było.

> Sciskami przycisnac framuge do sciany, dlutem wybrac troche
> gips kartonu przy framudze, wypelnic to czyms (czym? Pianka
> do montazu drzwi?) poczekac az wyschnie, zagipsowac, pomalowac,
> zapomniec.

Pianka jak napęcznieje, to Ci to wyschnie jeszcze bardziej, w ten
sposób tego nie zrobisz. Proponowałbym raczej pokombinować z
zastąpieniem istniejących wkrętów dłuższymi i grubszymi, mocować
to do tej wspomnianej "deski" (zapewne ramiaka od tej ściany GK)

J.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2005-09-18 13:02:12

Temat: Re: odstajaca framuga - jak przykleic? :)
Od: "Sierp" <sierpNO@łspamsierp.net> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:dgjmma$85e$1@mail.wave.net.pl...
> > Wczesniej framuga byla przykrecona jakimis wkretami jakby
> > od wewnatrz sciany (tam jest jakby deska w srodku... nie wiem
> > :/ )
> > Ale wkrety puscily (nie byly za gleboko wkrecone - jakies 5mm).
>
> A dać dłuższych i grubszych wkrętów się nie da? Najprościej by
> chyba było.

tylko jak je od wewnatrz wkrece? :)
wkrety ida jakby z wewnatrz sciany przez jakas deske (nie sadze,
aby to kiedys fachowcy robili :) i do tej deski byla przykrecona
framuga - ale od wewnatrz sciany, tz lepek sruby jest w scianie,
sruby od zewnatrz nie widac

> Pianka jak napęcznieje, to Ci to wyschnie jeszcze bardziej, w ten
> sposób tego nie zrobisz. Proponowałbym raczej pokombinować z
> zastąpieniem istniejących wkrętów dłuższymi i grubszymi, mocować
> to do tej wspomnianej "deski" (zapewne ramiaka od tej ściany GK)

to nie jest normalny ramiak (w kazdym razie nie taki, jaki mi
montowali robiac nowa sciane gdzie indziej :)
a wkrety owszem, moge, ale to beda nowe wkrety i beda niestety
widoczne (co moze tragedia nie jest, ale wolalbym tego uniknac..

A tak mysle.. jakby wkrecic faktycznie wkrety, ale glebiej je umiescic
(rozwiercic troszke framuge) a potem to zaszpachlowac i pomalowac?

Aczkolwiek wolalbym jeszcze jakas propozycje jako "backup"
do wkretow :)

Sierp

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2005-09-18 20:05:30

Temat: Re: odstajaca framuga - jak przykleic? :)
Od: Sławek SWP <s...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

W: news:dgjp2a$u55$1@ochlapek.sierp.net
Od: Sierp <sierpNO@łspamsierp.net>
Było:
> ...
> a wkrety owszem, moge, ale to beda nowe wkrety i beda niestety
> widoczne (co moze tragedia nie jest, ale wolalbym tego uniknac..
>
> A tak mysle.. jakby wkrecic faktycznie wkrety, ale glebiej je
> umiescic (rozwiercic troszke framuge) a potem to zaszpachlowac i
> pomalowac?

1. Wszyscy tak robią, zrób i ty! ;-)

>
> Aczkolwiek wolalbym jeszcze jakas propozycje jako "backup"
> do wkretow :)

2. Malujesz na biało(?) To kup sobie takie śliczne, platikowe "zaślepki" do
łbów wkrętów... Wygląda oryginalnie i w oczy tak bardzo się nie rzuca.

--
Sławek SWP - Przy odpowiedzi na priv usuń 2 nadwyżki
Ekspert to człowiek, który przestał myśleć - on wie :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2005-09-18 20:10:37

Temat: Re: odstajaca framuga - jak przykleic? :)
Od: "Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Sierp wrote:

> tylko jak je od wewnatrz wkrece? :)

A kto Ci każe od wewnątrz? Zrób otwór przez framugę i zagłębienie
na łeb, które potem zaślepisz kołkiem lub zaszpachlujesz i
pomalujesz wraz z futryną, śladu nie będzie.

> A tak mysle.. jakby wkrecic faktycznie wkrety, ale glebiej je
> umiescic
> (rozwiercic troszke framuge) a potem to zaszpachlowac i
> pomalowac?

O.. o... o... właśnie!

> Aczkolwiek wolalbym jeszcze jakas propozycje jako "backup"
> do wkretow :)

Teraz mi jeszcze chodzi po głowie: możnaby jeszcze kombinować z
klejem "montażowym" wyciśniętym z tuby w tą szczelinę, a samą
futrynę na czas schnięcia kleju rozepchnąć choćby i wklinowanym
między jej boki kawałkiem deski. To by było klejenie drewna do
drewna, klej "montażowy" powinien to złapać nawet pewniej od
wkrętów. Warunkiem jednak byłaby możliwość takiego rozepchnięcia
futryny, żeby te szpary dało się ściągnąć "do zera". Dać się
zapewne da, ale czy wtedy futryna nie będzie zdeformowana,
"beczkowata"? Wkrętami możesz je dociągnąć w sposób kontrolowany
a resztę szpary potem zaszpachlować, z klejem tak się nie da -
jak nie rozepchniesz do końca, to się nie sklei.

J.