Podrzucę temat na wieczór:

Od jakiegoś czasu Zieloną Górę terroryzuje (terroryzował?) gwałciciel.
Na początku policja chyba trochę zlekceważyła sprawę, a potem prawie
codziennie napadał na kobiety. Wyglądało to tak jakby się śmiał w oczy
policji. Pomimo specjalnych sił, patroli, posiłków z innych komend
codziennie był nowy napad.

W mieście normalnie psychoza strachu... taksówkarze mieli Eldorado, bo
wszystkie kobiety w mieście teraz do domów taksówkami wracały.
Parę razy to chyba tylko cudem do linczu nie doszło...

A później zaczęły się pojawiać dziwne informacje...
Jakie? Przeczytajcie:

http://www.gazetalubuska.pl/apps/pbcs.dll/article?AI
D=/20100227/POWIAT/582595814

Stalker, a w mieście lekka konsternacja...

P.S. A potem polecam też portrety psychologiczne gwałciciela (w linkach
pod artykułem "gwałciciela być może poniżała kiedyś kobieta" i
"gwałciciel jest słaby psychicznie")