okulista w przedszkolu

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 8

1. Data: 2005-04-08 18:45:19

Temat: okulista w przedszkolu
Od: Jonasz <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam wszystkich.
W przedszkolu było ogłoszenie o wizycie okulisty.
Badanie miało kosztować 15 złotych - nie za darmo.
Przyjechała pani z takim komputerem okulistycznym
i zbadała dzieci, w tym naszą młodszą córę (zerówka).
Na wynik czekaliśmy 3 tygodnie, a teraz dostaliśmy
dwie karteczki: wydruk z komputera (oboje oczu sfera
+ drobny cylinder :-( ) i kartkę z pieczątką
poznańskiego okulisty i adnotacją "Potrzebna konsultacja
lekarska".
To na to czekałem 3 tygodnie? Żebym teraz musiał
jeszce raz chodzić? I do tego potrzeba aż lekarza?!
To samo badanie będzie wykonane ponownie.
Zapłacę za to samo drugi raz, tyle że będą wykonane
również zwykłe badania z dopasowaniem szkieł
i rozstawu oczu.

Nie dajcie się nabrać na "wędrownego okulistę".
Firma nazywa się PROKOMES. Na swej stronie piszą
o profilaktyce słuchu, wzroku, kręgosłupa itd.

Aż się dziwię, że o tym nie czytałem jeszcze na grupie.

Pozdrawiam wszystkich
J.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2005-04-08 19:02:00

Temat: Re: okulista w przedszkolu
Od: "Ewa W" <e...@b...wroc.pl> szukaj wiadomości tego autora

Warto upewnić się wcześniej, co to za badanie.
Samo badanie komputerowe wzroku absolutnie nie jest podstawą do doboru
szkieł , badanie MUSI być kompleksowe; w przypadku mojego syna od pierwszej
wizyty do wypisania recepty upłynęło nieco czasu (atropina). Było tradycyjne
(przeprowadzone dwa razy) plus komputerowe.

Pozdr. Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2005-04-08 20:01:56

Temat: Re: okulista w przedszkolu
Od: PASIK <p...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Nie dajcie się nabrać na "wędrownego okulistę".
> Firma nazywa się PROKOMES. Na swej stronie piszą
> o profilaktyce słuchu, wzroku, kręgosłupa itd.
>
> Aż się dziwię, że o tym nie czytałem jeszcze na grupie.

Jeśli się nie mylę było już o takich "badaniach"

Zaś w Poznaniu mogę polecić b.dobrego okulistę dziecięcego..bezpłatnego.

--
pozdrawiam Pasik & Pinek 5 latek:-)
MAXIMA DEBETUR PUERO REVERENTIA
<dziecku należy się szczególny szacunek>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2005-04-08 20:11:08

Temat: Re: okulista w przedszkolu
Od: Nela Młynarska <n...@W...security.pl> szukaj wiadomości tego autora

On 2005-04-08 20:45:19 +0200, Jonasz <j...@p...onet.pl> said:

> To na to czekałem 3 tygodnie? Żebym teraz musiał
> jeszce raz chodzić? I do tego potrzeba aż lekarza?!
> To samo badanie będzie wykonane ponownie.
> Zapłacę za to samo drugi raz, tyle że będą wykonane
> również zwykłe badania z dopasowaniem szkieł
> i rozstawu oczu.

Nie unoś się od razu i postaraj się znaleźć dobre strony całego zdarzenia.

Po pierwsze, jeśli rzeczywiście on pierwszy stwierdził jakąkolwiek wadę wzroku
Twojej córeczki, to powinienieś się cieszyć, gdyż już teraz możesz
zacząć właściwe
leczenie u wybranego lekarza. Jeśli dotąd wady nikt nie zauważył, a jest ona
faktycznie, to dobrze się stało, że ktoś to wreszcie zauważył.

My u Piotrusia stwierdziliśmy wadę dopiero wtedy, kiedy zaczął mówić,
że nie widzi
na lewe oko (miał 6 lat). Na wcześniejszych bilansach dwu- i
czterolatka przechodził
jakoś i nikt niczego nie zauważył.

To tyle, jeśli chodzi o wagę faktu, że wada u Twojej córeczki została
odkryta (zakładając
oczywiście, że badanie zostało przeprowadzone prawidłowo).

Nie sądź też, że zostałeś szczególnie pokrzywdzona, dlatego, że będziesz musiał
zrobić raz jeszcze te same badania. Wierz mi, jeśli to byłby tylko
jeden dodatkowy raz
to byłaby wersja optymistyczna.

My z Piotrkiem dopiero przy trzecim lekarzu i badaniach wykonywanych
wielokrotnie
zaczęliśmy mieć porawę. Okulary zostały zmienione na inne, ćwiczenia pozostały
takie same od początku.

Poza tym, badanie komputerowe to tylko wstęp. Tak naprawdę aby porządnie dobrać
okulary nasza ostatnia lekarka poświęciła Piotrkowi ... ja wiem ... co
najmniej godzinę.

Zresztą, ja nigdy do lekarzy w przedszkolu (a był i stomatolog i
ortopeda) nie podchodziłam
zbyt poważnie, ale zawsze zasygnalizowane problemy diagnozowałam już u
wybranych
lekarzy specjalistów co i Tobie serdecznie polecam.

Pozdrawiam,
Nela

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2005-04-09 12:47:24

Temat: Re: okulista w przedszkolu
Od: "agpat" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "PASIK" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
news:qzil0719u7t0$.1k44a71eewqj0$.dlg@40tude.net...
> Zaś w Poznaniu mogę polecić b.dobrego okulistę dziecięcego..bezpłatnego.

Czy ja mogę prosić o namiar na tego okulistę? Może być na priva. Od jakiegoś
czasu poszukuję lekarza (nie musi być bezpłatny), który byłby w stanie
wykonać badanie wyjątkowo opornemu trzylatkowi. Poprzednia pani doktor
zrezygnowała z prowadzenia młodego, a ja nie chcę iść w ciemno do kolejnego,
bo z wizyty na wizytę jest coraz gorzej :(

Z góry dziękuję serdecznie
agpat

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2005-04-09 16:47:05

Temat: Re: okulista w przedszkolu
Od: "@nn" <a...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Jonasz" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:d36job$phq$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Witam wszystkich.
> W przedszkolu było ogłoszenie o wizycie okulisty.
> Badanie miało kosztować 15 złotych - nie za darmo.
> Przyjechała pani z takim komputerem okulistycznym
> i zbadała dzieci, w tym naszą młodszą córę (zerówka).
> Na wynik czekaliśmy 3 tygodnie, a teraz dostaliśmy
> dwie karteczki: wydruk z komputera (oboje oczu sfera
> + drobny cylinder :-( ) i kartkę z pieczątką
> poznańskiego okulisty i adnotacją "Potrzebna konsultacja
> lekarska".
> To na to czekałem 3 tygodnie? Żebym teraz musiał
> jeszce raz chodzić? I do tego potrzeba aż lekarza?!
> To samo badanie będzie wykonane ponownie.
> Zapłacę za to samo drugi raz, tyle że będą wykonane
> również zwykłe badania z dopasowaniem szkieł
> i rozstawu oczu.
>
> Nie dajcie się nabrać na "wędrownego okulistę".
> Firma nazywa się PROKOMES. Na swej stronie piszą
> o profilaktyce słuchu, wzroku, kręgosłupa itd.

2 lata temu, bodajże, ta sama firma przeprowadzała takie badania w
szkole moich dzieci, starszej córce wyszła jakaś wada wzroku i też
dostałam karteczkę, że potrzebna konsultacja lekarza - poszłam do z
córką do okulisty i okazało się, że wszystko jest w porządku a pani
doktor przestrzegła przed takimi badaniami mówiąc, że to po prostu
naciąganie i tyle.
Pozdrawiam
Ania
--
Pisz tu: http://www.cerbermail.com/?Y8Pg93XYwQ
****************************************************
*********************
"Wszystko na co mam ochotę jest niemoralne, nielegalne lub tuczące."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2005-04-10 10:50:51

Temat: Re: okulista w przedszkolu
Od: a...@t...pl szukaj wiadomości tego autora

> On 2005-04-08 20:45:19 +0200, Jonasz <j...@p...onet.pl> said:
>
> > To na to czekałem 3 tygodnie? Żebym teraz musiał
> > jeszce raz chodzić? I do tego potrzeba aż lekarza?!
> > To samo badanie będzie wykonane ponownie.
> > Zapłacę za to samo drugi raz, tyle że będą wykonane
> > również zwykłe badania z dopasowaniem szkieł
> > i rozstawu oczu.
>
> Nie unoś się od razu i postaraj się znaleźć dobre strony całego zdarzenia.
>
> Po pierwsze, jeśli rzeczywiście on pierwszy stwierdził jakąkolwiek wadę wzroku
> Twojej córeczki, to powinienieś się cieszyć, gdyż już teraz możesz
> zacząć właściwe
> leczenie u wybranego lekarza. Jeśli dotąd wady nikt nie zauważył, a jest ona
> faktycznie, to dobrze się stało, że ktoś to wreszcie zauważył.
>
Kwestia, czy ta wada rzeczywiście jest - bo samo badanie komputerowe to
właściwie o niczym nie świadczy. I tak trzeba się udać do DOBREGO OKULISTY
DZIECIĘCEGO, który zbada wzrok i określi, czy rzeczywiście ( i jakie) okulary są
potrzebne.
U mojej córy w wieku 1.5-2 lat pediatra stwierdziła, że mała chyba lekko zezuje
i wysłała do okulistki. Okulistka (niby dziecięca) tylko popatrzyła i
stwierdziła coś w tym stylu: "ma 2 lata ? To +1, a jak skończy 3 lata, to można
iść na badanie komputerowe; Bo takie normalne badanie z mówieniem, co na tablicy
to jeszcze trochę trzeba poczekać". (dziecko już umiało mówić i było w stanie
powiedzieć co widzi; na szczęście tych okularów wcale nie chciała nosić) Na
badaniu komputerowym jakieś niestworzone rzeczy wyszły, w końcu trafiliśmy do
naszej okulistki (córa miała 3 lata). Ta stwierdziła, że
1. zeza to ona nie widzi (jak tłumaczyła, dzieci mają taką budowę, że czasem się
wydaje, że zezują),
2. ostrość wzroku jest w tej chwili ok
3. jeśli jakieś wady wzroku się ujawnią, to raczej krótkowidztwo/astygmatyzm po
rodzicach
4. przyjść za rok
Rzeczywiście córa ma w tej chwili cylindry -0.5, okulary nosi mniej więcej od
zerówki (wada się ujawniła już trochę wcześniej, ale przy zabawie lalkami nie
przeszkadzała, więc okulistka stwierdziła, że nie ma sensu jej w tej chwili
wkładać okularów).
Jedyne badania komputerowe oczu miała wtedy, gdy miała 3 lata...

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

8. Data: 2005-04-10 12:12:49

Temat: Re: okulista w przedszkolu
Od: Jonasz <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Jonasz napisał:

> jeszce raz chodzić? I do tego potrzeba aż lekarza?!

Dziękuję za wszystkie listy. Dobrze jest czasem
podzielić się kłopotem - robi się mniejszy :-)
Dziękuje za informacje i rady.

Zapisaliśmy kruszynkę na badanie z ciśnieniem,
dnem oka itd. Przez kilka dni będzie dostawać
atropinę wcześniej.
Pewnie wszyscy będziemy w domu okularnikami.

Pozdrawiam
J.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry