Strona główna Grupy pl.soc.rodzina on kocha inna, ale mnie tez

Grupy

Szukaj w grupach

 

on kocha inna, ale mnie tez

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1024


« poprzedni wątek następny wątek »

231. Data: 2003-06-07 06:32:08

Temat: Re: on kocha inna, ale mnie tez
Od: Małgorzata Majkowska <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Osoba znana wszem jako Jacek j...@w...pl, drżącą z emocji
ręką skreśliła te oto słowa:

> Ale się kiedyś zdziwisz

Miałam szansę się zdziwić. I co? Co mi z tego przyszło, ze gostek przyszedł
i powiedział, że chciałby do mnie wrócić? Nic. Nie potrafiłabym żyć z
kłamczuchem. Brzydzę się kłamstwem i tchórzostwem. Po co mam mieć huśtawkę
nastrojów i się zastanawiać non-stop łga czy mówi prawdę? Nie włazi się dwa
razy do tej samej rzeki rozumiesz? To niszczy psychikę. Życie wraca do normy
ale rany, podejrzenia, złe wspomnienia pozostają. Gdzieś mam taki układ.
Lepiej od razu łeb uciąć hydrze, jednym, precyzyjnym cięciem. Nie potrafię
zrezygnować z siebie samej czy z moich ideałów nawet dla "mojego" mężczyzny.
I przestałby być "mój" przy takiej skazie. Serce może boli, może człowiek
cierpi, ale nie przestaje żyć w zgodzie z sobą. A swoje "JA" to akurat cenię
sobie najbardziej. Mam tylko jedno życie i nie zamierzam go poświęcać na
łatanie "starych gaci"!
--
Pozdrawiam
Małgorzata
*^*^*^*^*^*^*^*^*^*^*^*^*^*^*^*^
http://www.btsnet.com.pl/majkowscy/
"Carum est, quod rarum est"

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


232. Data: 2003-06-07 07:07:31

Temat: Re: on kocha inna, ale mnie tez
Od: Małgorzata Majkowska <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Osoba znana wszem jako Jacek j...@w...pl, drżącą z emocji
ręką skreśliła te oto słowa:

> Co za durny sposób używać wulgaryzmów.

Następnym razem specjalnie dla Ciebie zrobię ROT 13, OK?

> Przecież Aga go nie tlumaczy, po prostu pisze jak
> najbardzije obiektywnie.

Taaaa... Jasne! "on cierpi, on się z tym źle czuje" "on nie potrafi się w
tym odnaleźć". Widać jak na dłoni, że Aga gra teraz w związku rolę Św.
Cecylii. A czy kogoś do diaska obchodzi co ona przeżywa? Jak się czuje, czy
jedzie na środkach uspokajających, czy może dziś coś zjadła, czy ktoś się
nią opiekuje w tych ciężkich dla niej chwilach? Bo mnie to akurat obchodzi.
Bo doskonale rozumiem jej stratę. Z jej opisów wynika jedynie, że to Ona
podtrzymuje tego rozdartego emocjami gościa, który nijak nie zasługuje na
współczucie. Jeśli przyznałby się do tego romansu dużo wcześniej i
dobrowolnie, a nie postawiony pod ścianą przez dwie kobiety, które ponoć
kocha, krzywdząc jednocześnie obie, okłamując obie i zdradzając obie, miałby
prawo do współczucia. A teraz to zasługuje jedynie na stwierdzenie - jak
sobie nawarzyłeś tego piwa to teraz je wypij bez mrugnięcia okiem.

> Wiesz co, łatwo powiedzieć wyrzuć 13 lat.
> Jak długo Ty jestes w związku ?

Wystarczająco długo by wiedzieć, że nie warto łatać starych gaci jak się
przetrą w kroku! A bagaż złych doświadczeń zbyt duży jak na Twoje ramiona.
Wątpię, czy byłbyś w stanie go unieść.

>> Pewnie, że jego wina. Ale nie w tym, że się zakochał, a
>> tylko dlatego, że jest podłym, kłamliwym człowieczkiem bez
>> cienia odwagi cywilnej.

> Cień ma, w koncu sie przyznał.

Taaaaak? Naprawdę? Aga wydusiła z niego prawdę, bo wreszcie powiązała ze
sobą fakty... Ładna mi odwaga. Koń by umarł ze śmiechu!

>> I próbuje
>> decyzję o Waszym rozstaniu wymusić na Tobie. Żebyś Ty za
>> niego zadecydowała. Jak myślisz po co mu było to
>> przyznawanie się po 1,5 roku do romansu i akurat wtedy, gdy
>> jego ukochana nr II postawiła go pod ścianą i czeka na
>> decyzję???
>
> Moim zdaniem naprawdę nie wie, Co więcej uważem że skoro
> ludzie potrafili tyle czasu ze soba przeżyć jest w nich
> jakaś siła która ich łączy, własnie teraz powinni z niej
> skorzystac.

Tak? A skąd wiesz, że jest ta siła? Może jest, a może nie... Może Agi
jeszcze jest na etapie oszukiwania się? Może, a może nie... Być może mąż
mówi Agacie, że ją kocha, by jej nie skrzywdzić głębiej, by nie wyznać, że
od dawna rodzina mu zwisa zwiędłym kalafiorem, a on tylko szuka łatwego
sposobu obejścia problemu? A może nie? A jeśli gościowi odbijać będzie np.
co pół roku, i raz będzie odchodził, a raz wracał? Będzie się szamotał w te
i we wte? Czy Aga jest na to przygotowana? Aga oprócz "biednego" męża
trawionego gorączką namiętności ma dwoje dzieci, które musi chronić przed
doświadczeniami, które zaważyłyby na ich psychice. Pan mąż zdaje się tego
nie pojął jeszcze. Agati się jeszcze oszukuje, jest to czas buntu i
niedowierzania, potem nadejdzie czas prawdy i rozpaczy, następnie czas
reflekcji i zrozumienia. Na końcu przychodzi czas na pogodzenie się z losem.


--
Pozdrawiam
Małgorzata
*^*^*^*^*^*^*^*^*^*^*^*^*^*^*^*^
http://www.btsnet.com.pl/majkowscy/
"Carum est, quod rarum est"



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


233. Data: 2003-06-07 08:30:56

Temat: Re: on kocha inna, ale mnie tez
Od: "Mrowka" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Jacek" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bbr6ne$nf7$1@news.onet.pl...

> > Mieszkalibyście we trójkę + wspólne dzieci, czy tatusiowie osobno?
>
> Jakby tego chciała
>
Matko,Jacek,czytam i oczy wylaza mi na wierzch ze zdziewnienia.
Dlaczego bys na to poszedl?Jestes masochista?

Magda


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


234. Data: 2003-06-07 08:31:26

Temat: Re: on kocha inna, ale mnie tez
Od: "Mrowka" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Dorota***" <d...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bbr76k$o2d$1@news.onet.pl...
>
> > Jakby tego chciała
> >
> > Jacek
> > całkiem poważnie
> >
> Podziwiam Cię. Ja bym tak nie potrafiła, ani nie chciała.
>

No to jestesmy juz dwie :-)

Pozdrawiam.Magda


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


235. Data: 2003-06-07 09:12:22

Temat: Re: on kocha inna, ale mnie tez
Od: "Sowa" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Małgorzata Majkowska" <m...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:bbs2tt$hf$1@news.onet.pl...
(ciach całość bardzo mądrze napisaną)

Właśnie chciałam coś takego napisać, to się nie będę powtarzać, tylko
podpiszę się pod Twoim spojrzeniem na to.
Masz Małgorzata rację.
Sowa


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


236. Data: 2003-06-07 09:13:08

Temat: Re: on kocha inna, ale mnie tez
Od: "Dorota***" <d...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


> Jego błędem IMO jest to, że nie wie czego chce.
> I nikt mu tego nie powie póki SAM do tego nie
> dotrze.
> Niech weźmie się za siebie, a nie pyta świata
> "o co mi chodzi?" zrzucając odpowiedzialność za swe
> życie na tą czy tamtą.
> Skoro szuka akceptacji niech jej szuka w sobie.
> Gdy się jej w sobie nie ma, NIKT jej nam nie da.
>
> puchaty
>
Genialne, puchaty!
Nb - czy Sowa to Twoja TZ? :-)

Dorota


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


237. Data: 2003-06-07 09:18:22

Temat: Re: on kocha inna, ale mnie tez
Od: "Sowa" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Dorota***" <d...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bbr5qr$m4h$1@news.onet.pl...
>
> > A to przepraszam, źle zrozumiałam.
> > Moim zdaniem też doskonałe wyjście, może nawet lepsze niż to które
> opisałam.
> >
> Ja bym połączyła oba: po powrocie spakować walizy.
>
Chyba tak - czasowa separacja to nie rozstanie jeszcze a czas na konkretne
poczucie czy się chce być z tą czy tamtą. Na poczucie jak ważne/nie ważne są
żona, dzieci, dom.
czas na expresowe dorośnięcie.

Sowa


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


238. Data: 2003-06-07 09:26:06

Temat: Re: on kocha inna, ale mnie tez
Od: "Sowa" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Jacek" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bbr29e$g28$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Oleńka" <o...@b...wroc.pl> napisał w wiadomości
> news:bbq7e2$e7b$1@opat.biskupin.wroc.pl...
> > .
> > > Ale Sowa nie zaprzeczała jego uczuciom i nie nazywała ich
> > > wymuszaniem, kombinowaniem itp.,
> >
> > Wymusza na żonie współczucie.
> > Nie pisałam o jego uczuciach ( w żadnej swojej wypowiedzi - sprawdź
> sama),
> > tylko zachowaniu w stosunku do żony.
> > To samo napisała Sowa, widać jaśniej i dosadniej.
>
> Jest po prostu szczery, tak jak Aga co w tym złego,
> lepiej późno niż wcale

Czyli szczerość polega na tym, żeby się nie wydało?
Zastanów się co piszesz.
Szczery Człowiek potrafi się najpierw sam przed sobą przyznać o co mu chodzi
a potem innym. Szczerość to robienie/mówienie tego co się zamierza a nie
ślizganie się pomiędzy.
Żonie wpierał przez półtora roku że chce za dużo, kochance, że nie sypia z
żoną, a siebie ukazywał jako idealistycznego - rodzina, miłość, dzieci?

Niedobrze mi się robi.

Sowa


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


239. Data: 2003-06-07 09:31:28

Temat: Re: on kocha inna, ale mnie tez
Od: "Sowa" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Dorota***" <d...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bbsaer$fc4$1@news.onet.pl...

> Genialne, puchaty!
Ba!

> Nb - czy Sowa to Twoja TZ? :-)

TZ zakontraktowana - a bo co?
Sowa


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


240. Data: 2003-06-07 10:50:06

Temat: Re: on kocha inna, ale mnie tez
Od: "Qwax" <...@...Q> szukaj wiadomości tego autora

> > > Wszystko jeszcze zależy od konkretnej sytuacji, przede wszystkim
czy
> > macie
> > > dzieci i czy ktoś więcej na waszym ewentualnym rozstaniu może
> > ucierpieć.
> >
> > A dlaczego od razu myślisz że MUSI być (ewentualne) rozstanie?
> >
> Niektorzy nie potrafia zyc z facetem na ktorym sie zawiodlo......
>
A gdzie tu 'zawód' ?

A jak by facet zapadł na SM to też by cię zawiódł?

Facet 'zachorował' na miłość nie chce Agi skrzywdzić jest ( w miarę
szczery) i tak naprawdę to On jest w głupiej sytuacji.
Nie każdego stać na skok do nieznanej rzeki pozostawiwszy znany brzeg
za sobą.

Pozdrawiam
Qwax

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 ... 23 . [ 24 ] . 25 ... 30 ... 70 ... 103


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Re: katolicyzm a prezerwatywy
pegperego atlantico
Małżeństwo bez miłości ??
Re: katolicyzm a prezerwatywy
Re: katolicyzm a prezerwatywy

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »