| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-08-07 18:21:38
Temat: owoce i blonnik?mam pytanie - czy sa moze owoce, ktore nie zawieraja blonnika?
i jak jest z warzywami?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-08-08 02:27:02
Temat: Re: owoce i blonnik?rena <r...@a...pl> napisał(a):
> mam pytanie - czy sa moze owoce, ktore nie zawieraja blonnika?
>
> i jak jest z warzywami?
>
Hm, Z tego co wiem wszystkie owoce i warzywa maja błonnik. Pozwolę sobie
wkjleić:
~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Błonnik
Jest to związek organiczny, zawarty przede wszystkim w węglowodanach o niskim
IG. Do grupy tej zaliczają się:
warzywa, jarzyny strączkowe, owoce i zboża w stanie surowym. Znajdujemy je
również w produktach zwanych pełnymi. Mimo że nie mają one a priori żadnej
wartości energetycznej, odgrywają wyjątkowo ważną rolę w procesach
trawiennych, zmniejszają bowiem przyswajalność węglowodanów, obniżając tym
samym stężenie cukru we krwi.
Istnieją dwa rodzaje błonnika:
Błonnik nierozpuszczalny (celuloza, hemiceluloza) umożliwia prawidłową
drożność jelit, a jego nieobecność (lub choćby niedomiar) jest przyczyną
większości problemów związanych z zaparciami.
Błonnik rozpuszczalny (guma, pektyna) ogranicza przyswajalność tłuszczów w
procesie trawienia, zmniejszając w ten sposób ryzyko arteriosklerozy.
Produkty bogate w błonnik są również bogate w witaminy, mikroelementy" i sole
mineralne, a niedobór błonnika może pociągać za sobą poważne konsekwencje. W
ciągu kilku ostatnich dziesięcioleci wzrost poziomu życia w krajach wysoko
rozwiniętych spowodował spadek spożycia błonnika.
Wzrost poziomu życia doprowadził do częstego zastępowania roślin strączkowych
i warzyw mięsem, a makaron jest produkowany z mąki białej, oczyszczonej,
czyli takiej, z której usunięto błonnik. Według autorytetów medycznych,
właśnie ta sytuacja odpowiedzialna jest nie tylko za wzrost otyłości, lecz
również i przede wszystkim za alarmujące szerzenie się nowotworów układu
trawiennego.
Wykazano, że błonnik ma w sposób pośredni korzystny wpływ na walkę z
otyłością. Włączenie go do jadłospisu powoduje obniżenie zawartości cukru we
krwi, jak również stężenia insuliny, czyli jej poziomu we krwi. Insulina zaś,
jest czynnikiem magazynującym nadmiar tłuszczów.
Błonnik to substancja nieenergetyczna zawarta w pokarmach o niskim IG:
warzywach zielonych (sałata, endywia, por, szpinak, zielona fasolka itp.).
Niektóre warzywa suche, owoce i zboże w stanie surowym również zawierają
sporą ilość błonnika. Dieta powinna być bogata w błonnik ze względu na
funkcję, którą pełni on w procesie trawienia, a także z uwagi na fakt, że
jest on pomocny w pozbywaniu się nadwagi.
Codzienna dieta rdzennych mieszkańców Afryki zawiera 55 gramów błonnika (dla
porównania: przeciętny mieszkaniec Europy zjada zaledwie 22 gramy błonnika
dziennie), a odsetek chorób jelit, takich jak zapalenie wyrostka
robaczkowego, zapalenie błony śluzowej jelit i wreszcie rak jelita grubego,
jest tam najniższy.
Idealna ilość spożycia błonnika wynosi co najmniej 35 gramów dziennie.
Tę ilość łatwo dostarczyć organizmowi przez codzienne spożywanie produktów
zbożowych, warzyw, owoców, orzechów, ziaren soczewicy i fasoli.
Błonnik powoduje wchłanianie wody do światła przewodu pokarmowego, przez co
obecny tam pokarm zwiększa objętość i jego przejście przez jelita jest
łatwiejsze,
a zawarty w owocach i warzywach pomaga zwolnić wchłanianie cukru do krwi
i utrzymać jego stały poziom.
Z kolei błonnik obecny w produktach zbożowych, na przykład płatkach, bierze
udział w procesie rozkładu pokarmu oraz ma szczególne znaczenie w
zapobieganiu zaparciem, trapiącym wiele osób.
Należy pamiętać, że diety składające się wyłącznie z oczyszczanych produktów,
np. mięsa, jaj, ryb i przetworów mlecznych, nie dostarczają odpowiednich
ilości błonnika. Nie wszystkie węglowodany mogą być strawione i rozłożone do
glukozy.
Należy on właśnie do węglowodanów nie ulegających trawieniu.
Jest naturalnym składnikiem diety bogatej w owoce, warzywa, soczewicę, fasolę
i produkty pełnoziarniste.
Spożywanie pokarmów zawierających duże ilości błonnika chroni przed
zaparciami, zmniejsza ryzyko zachorowania na raka jelita grubego, cukrzycę i
uchyłkowatość jelit.
Błonnik, mimo że powszechnie uważany za niestrawny, uczestniczy w trawieniu,
absorbując wodę, dzięki czemu zwiększa się objętość mas kałowych, stają się
one rzadsze i łatwiej przechodzą przez światło jelit.
Skraca to czas przebywania resztek pokarmowych w organizmie i zmniejsza
ryzyko zakażenia oraz rozwoju zmian w komórkach wskutek działania czynników
rakotwórczych, które powstają podczas rozkładu niektórych pokarmów, zwłaszcza
mięs.
U osoby często jedzącej mięso, a niewiele błonnika, czas przejścia pokarmu
przez przewód pokarmowy wydłuża się z 24 do 72 godzin, co zwiększa ryzyko
procesu gnicia. Dlatego jeśli lubisz mięso, powinieneś zapewnić sobie również
dietę bogatą w błonnik. Istnieje wiele różnych rodzajów błonnika.
Niektóre są białkami, a nie węglowodanami.
Z kolei inne, np. te znajdujące się w owsie, zwane rozpuszczalnymi błonnikami,
łączą się z cząsteczkami cukru w efekcie dając zwolnienie wchłaniania
węglowodanów, w ten sposób pomagając utrzymywać stały poziom cukru we krwi.
Rodzaje błonnika różnią się pod względem zdolności wchłaniania wody.
Na przykład błonnik zawarty w pszenicy zwiększa objętość w wodzie
dziesięciokrotnie, podczas gdy błonnik glukomannan, pochodzący z japońskiej
rośliny dziwidło Riviera (Amorphophallus rivieri), pęcznieje stukrotnie.
Błonnik o wysokich zdolnościach wchłaniania wody, dzięki właściwościom
zwiększania objętości pokarmu i powolnego uwalniania cukru, pomaga
kontrolować apetyt i odgrywa ważną rolę w utrzymaniu właściwej masy ciała.
Idealna podaż błonnika wynosi nie mniej niż 35 gramów dziennie.
Jeżeli spożywa się odpowiednie pokarmy, to poziom ten można osiągnąć bez
dodatkowych porcji błonnika.
Najlepiej dostarczać błonnika z różnych źródeł takich jak np. owies,
soczewica, fasola, ziarna, owoce, surowe bądź na wpół surowe warzywa. W tych
ostatnich znaczna część błonnika jest niszczona przez gotowanie, dlatego
najlepiej byłoby jeść warzywa surowe.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Śorry, że trochę przydługawo, ale warto na kuchni przypomnieć, że błonnik, to
podstawa zdrowia w diecie....
Pozdrawiam,
Akulka
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-08-08 02:51:37
Temat: Re: owoce i blonnik?Akulka <s...@N...gazeta.pl> napisał(a):
> rena <r...@a...pl> napisał(a):
>
> > mam pytanie - czy sa moze owoce, ktore nie zawieraja blonnika?
> >
> > i jak jest z warzywami?
> >
Tak troche jeszcze pogoglowałam i wynika z tego, ze tylko soki (i to
niektóre, chyba te żadsze i niezagęszczane) nie mają błonnika. Ciekawam, czy
ty szukasz błonnika, czy jego braku?
Pozdrawiam,
Akulka
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-08-08 07:41:00
Temat: Re: owoce i blonnik?
Użytkownik "rena" <r...@a...pl> napisał w wiadomości
news:bgu58u$fo0$1@foka1.acn.pl...
> mam pytanie - czy sa moze owoce, ktore nie zawieraja blonnika?
>
> i jak jest z warzywami?
>
kiedys sie tym zajomowalam i pisywalam na ten temat mozna to jeszcze znalesc
w necie na takim starym serwisie
http://www.ambrozja.pl/article.php?sid=225
http://www.ambrozja.pl/article.php?sid=224
http://www.ambrozja.pl/article.php?sid=254
pozdrawiam
Sasaneczka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |