Strona główna Grupy pl.rec.robotki-reczne oznaczenie pizamki

Grupy

Szukaj w grupach

 

oznaczenie pizamki

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-08-05 18:53:31

Temat: oznaczenie pizamki
Od: "dagmara" <k...@W...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dziewczyny mam pytanie poradzcie mi jak w ciekawy sposób oznaczyć pizamkę
dziecka do przedszkola (chodzi mi o podpisanie: imię i nazwisko)

Pozdrawiam

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2003-08-05 20:12:47

Temat: Re: oznaczenie pizamki
Od: "Ula\(Wrocław\)" <u...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora






Użytkownik "dagmara" <k...@W...onet.pl> napisał w wiadomości
news:3fff.00002313.3f2ffd2b@newsgate.onet.pl...
> Dziewczyny mam pytanie poradzcie mi jak w ciekawy sposób oznaczyć pizamkę
> dziecka do przedszkola (chodzi mi o podpisanie: imię i nazwisko)

Ja mojej córci wyhaftowałam śpiące owieczki (łańcuszkiem) i imię.
Pozdrawiam Ula Wrocław



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-08-06 07:11:28

Temat: Re: oznaczenie pizamki
Od: "Pusia" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


> > Dziewczyny mam pytanie poradzcie mi jak w ciekawy sposób oznaczyć
pizamkę dziecka do przedszkola (chodzi mi o podpisanie: imię i nazwisko)

Hmmm,napisze wprost i bez owijania w bawełne hihihi.....na pewno jestes
kreatywna i chcesz najlepiej i najładniej i bajerowo i swietnie,zrobisz jak
zechcesz lecz........
Jesli masz na mysli 3 latka-to mozesz cos wyhaftowac lub naszyc element
graficzny ale wyhaftowane imie i pierwsza literka nazwiska jest
najwazniejsza(!),ta wiedza ma sluzyc przede wszystkim nauczycielce i woznej
oddziałowej.
Jesli to jest starsze dzieciatko to jakis hafcik dla bajeru tylko i owszem
ale przede wszystkim imie i pierwsza litera nazwiska.Z wlasnego
doswiadczenia wiem,ze dziecko po paru dniach rozpoznaje piżamke i poscielke
(swoj worek)po prostu po kolorze i deseniu graficznym a nie po znaczku
graficznym,hafcie itp( i to niezależnie od wieku)a wszelkie podpisy pomocne
sa tylko doroslym pomagajacym przy przygotowywaniu dziecka do
leżakowanka.:))

Pusia-pozytywnie zakrecona przedszkolanka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-08-06 07:30:10

Temat: Re: oznaczenie pizamki
Od: " ania" <a...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Pusia <p...@p...onet.pl> napisał(a):

>
> > > Dziewczyny mam pytanie poradzcie mi jak w ciekawy sposób oznaczyć
> pizamkę dziecka do przedszkola (chodzi mi o podpisanie: imię i nazwisko)
>
> Hmmm,napisze wprost i bez owijania w bawełne hihihi.....na pewno jestes
> kreatywna i chcesz najlepiej i najładniej i bajerowo i swietnie,zrobisz jak
> zechcesz lecz........
> Jesli masz na mysli 3 latka-to mozesz cos wyhaftowac lub naszyc element
> graficzny ale wyhaftowane imie i pierwsza literka nazwiska jest
> najwazniejsza(!),ta wiedza ma sluzyc przede wszystkim nauczycielce i woznej
> oddziałowej.
> Jesli to jest starsze dzieciatko to jakis hafcik dla bajeru tylko i owszem
> ale przede wszystkim imie i pierwsza litera nazwiska.Z wlasnego
> doswiadczenia wiem,ze dziecko po paru dniach rozpoznaje piżamke i poscielke
> (swoj worek)po prostu po kolorze i deseniu graficznym a nie po znaczku
> graficznym,hafcie itp( i to niezależnie od wieku)a wszelkie podpisy pomocne
> sa tylko doroslym pomagajacym przy przygotowywaniu dziecka do
> leżakowanka.:))
>
> Pusia-pozytywnie zakrecona przedszkolanka


Jak najbardziej popieram Pusię - ja z punktu widzenia mamy :-)
Wszystko swojej córci poprostu podpisywałam czymś co się nie spiera i nie
rozmazuje - od kurtki i butów (wewnętrzna strona języka ) na przyporach
piśmienniczych (to już w szkole) kończąc. Chodzi o identyfikację w razie
"posiania" lub "pożyczenia" przez inne dziecko. Nauczycielce też to pomaga
-(prosze pani tu coś leży - czyje to?)

Ania Wwa
>
>


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-08-06 08:16:47

Temat: Re: oznaczenie pizamki
Od: "Kayra" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Pusia" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bgq9h5$l7e$1@news.onet.pl...
>
> > > Dziewczyny mam pytanie poradzcie mi jak w ciekawy sposób oznaczyć
> pizamkę dziecka do przedszkola (chodzi mi o podpisanie: imię i nazwisko)
>
> Hmmm,napisze wprost i bez owijania w bawełne hihihi.....na pewno jestes
> kreatywna i chcesz najlepiej i najładniej i bajerowo i swietnie,zrobisz
jak
> zechcesz lecz........

<ciach>

No to jak się nasza "szanowna orzedszkolanka" odezwała w temacie, to ja
pociągnę wątek dalej ;-)))

Mój mały czyli 3,5 latek idzie od września do przedszkola.
Na razie na kilka godzin ( tzw. dydaktycznych ), a obiadek i spanie po nim
to już w domku.
No i pytanie:
Co właSciwie muszę mu przygotować ?


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-08-06 14:37:46

Temat: Re: oznaczenie pizamki
Od: "Pusia" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


> Mój mały czyli 3,5 latek idzie od września do przedszkola.Na razie na
kilka godzin ( tzw. dydaktycznych ), a obiadek i spanie po nim
> to już w domku No i pytanie:
> Co właSciwie muszę mu przygotować ?
>

W pierwszych dniach nawazniejszym elementem bedacym łacznikiem pomiedzy
rodzicami a maluchem jest cos przyniesionego z
domku:maskotka,chusteczka,zdjecie,ulubiony przedmiocik,bezpieczna zabaweczka
...dobrze wiedza o tym mamy,ktore maja to juz za soba.W tych nowych dla
dzieciaczka chwilach,kiedy moze przezywac stres,byc,smutny,niezadowolony a
nawet przestraszony taki element to najwazniejszy skrawek domku.Sa dzieci
,ktore juz na drugi dzien tego skraweczka nie biora do przedszkola ale sa i
takie,ktore nie rozstaja sie z nim i dobre poł roki.

A z elementow tzw.praktycznych to w zasadzie tylko podpisane
kapciuszki(worek na nie) i reczniczek,ewentulanie chusteczki papierowe oraz
zapasowe majteczki,rajstopki,skarpetki.To jest nowa sytuacja dla maluszka i
nawet takie,ktore juz swietnie daje sobie rade z zalatwianiem sie moze miec
tzw.wpadke(bedzie pochloniete zabawa,zapomni gdzie jest toaleta,bedzie sie
wstydziło zapytac o to pania lub wrecz przeciwnie,specjalnie nasiusia ,zeby
pani poswiecila mu wiecej uwagi :))) I tu rada praktyczna....nałoż jak
najmniej skomplikowane ubranie:spodnie na gumke,koszulke bez guzikow czy
zatrzaskow,kapciuszki lub buty na rzepy.


W tej chwili wszystkie pozostale rzeczy konieczne w danej placowce sa
uzgadniane z nauczycielkami i na zebraniu grupowym wspolnie z rodzicami.Na
przyklad u nas ze wzgledu na specyfike placowki nie mozna wniesc absolutnie
zadnego picia,cukierka czy kanapki (dzieci bedace na scislych dietach
,kuchnia piecze i wyrabia wszystko na miejscu poczynajac od chleba
kukurydzianego poprzez kotlety z soczewicy i na ryzowych deserach z
krystalicznie,codziennie badanej wody konczac).Panuje teraz tak wielka
roznorodnosc,elastycznosc,wszechstronnosc placowek ,ze najlepiej pierwszego
dnia zorientowac sie po rozmowie z nauczycielkami co jest potrzebne i czego
oczekuja od rodzicow.

Nie chcialabym tu wypisywac elaboratu ale zakoncze paroma praktycznymi
radami:

Jesli dziecko bardzo przeżywa rozstanie postaraj sie pozostac z nim kilka
chwil ale nie przedluzaj momentu rozstania w nieskonczonosc.Pozegnaj dziecko
czule ale stanowczo i wyjdź.Twoje wahanie zwieksza jego lęk,maluch
nieswiadomie przejmuje obawy matki,Twoj nastroj niepokoju od razu mu sie
udzieli.Nie patrz na inne dzieci i na innych rodzicow,rob swoje.....(kazda
matka ma mnostwo rad dla innej ale nie zawsze moga one okazac sie pomocne
dla Twego dziecka)Nie lekceważ rozpaczy malucha i nie nazywaj jej
histerią(czesta odzywka matek:co tak histeryzujesz
synku?zgroza....wrrrrrr).Dziecko ma prawo do wszystkich uczuc tak jak
dorosli a łzy przy rozstaniu to przecież najnaturalniejsza rzecz.....Musisz
byc cierpliwa i opanowana...najwyżej popłaczesz w domu za Was
dwoje...nio.........
Jesli mowisz ze przyjdziesz w czasie obiadu to przyjdz dokladnie w czasie
obiadu,jesli spoznisz sie choc pare minutek na drugi dzien bedziesz miala
wieksze problemy bo dziecko juz Ci nie bedzie wierzyc.
Wszelkie niepokojace wypowiedzi dziecka konfrontuj z wychowaczynia,dziecko
bedzie Cie"wyprobowywac" i np.stwierdzenie,ze nie dostało nic do jedzenia
lub do picia albo ,ze koledzy go bili,czy nie mogł doprosić sie jakiejś
zabawki moze byc tzw.proba sił,a nuż widelec przez to jutro nie bede musiał
rozstawac sie z mama?Pamietajmy,ze dzieci nie kłamią w tym wieku-one
fantazjuja.

Zycze Ci zeby cały okres przedszkolny w zyciu Twego synka był jednym wielkim
swietem i zeby za kilka lub kilkanascie lat....podszedl do swojej juz byłej
pani( u nas cioci) i powiedzial........jak mnie to sie zdarzyło pare dni
temu uslyszec od dwumetrowego wyrostka licealisty.......Jest spoko......ale
moze wpadne obejrzec stare katy bo czesto sni mi sie przedszkole i pani
Beatka i koledzy ......"Swiat jest piekny i pelen kolorow ale bez pogodnego
dzieciectwa całe zycie jest potem kalekie bo to co dziecko zdobywa do
szczesciu lat ,jest prawie rownoznaczne z tym co dziedziczy"(Janusz
Korczak)........I na pewno niejeden z dorosłych "bykow"w chwilach zmeczenia
dorosłym zyciem chcialby wrocic do przedszkolnej zabawy kolejka i klockami
,kuksancow z kolegami,piaskownicy,bajek,piosenek,przebieranek i.....hihihih
mlecznej zupki.......

Pusia (a zawodowo ciocia Beatka)








› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-08-07 06:43:01

Temat: Re: oznaczenie pizamki
Od: "Kayra" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Pusia" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bgr3lv$23t$1@news.onet.pl...
>
> W pierwszych dniach nawazniejszym elementem bedacym łacznikiem pomiedzy
> rodzicami a maluchem jest cos przyniesionego z
> domku:maskotka,chusteczka,zdjecie,ulubiony przedmiocik,bezpieczna
zabaweczka

<ciach>

Dzięki za ten "elaborat".
Ja to się tylko boję, że jak mój mały do przedszkola wkroczy, to tam kamień
na kamieniu się nie ostanie ;-)))
Delikatnie mówiąc "żywy chłopak" <hahaha>
I tak od jakiegoś czasu mu powtarzam, ze idzie do przeszkola i na razie
chyba sam pomysł mu się podoba.
Jeden plus, że ponieważ przedszkole blok obok, to popołudniu często chodzi
tam na huśtawki, więc z terenem już nieco zaznajomiony.
No i na pewno nie będę płakać z żalu, że go tam zostawiam, bo:
1. Pracuję, więc i tak siedział z babcią do tej pory
2. Będę myśleć sobie, a niech się kto inny z nim trochę pomęczy, a babcia
choć trochę "dychnie" ;-)))

A jak się okaże w rzeczywistości., to dopiero we wrześniu się przekonam
;-)))

Krysia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-08-07 07:09:36

Temat: Re: oznaczenie pizamki
Od: "" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Pusia, mam na dzieję, ze sie nie obrazisz, że wkleiłam Twój post na jedno
forum dzieciate na którym bywam. Pomyslałam, że bardzo się to przejetym mamom
przedszkolaków przyda:)))

Pozdrawiam:)))

Zosia - Alienora (Warszawa) mama Alicji jeszcze nawet nie żłobkowej

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-08-07 14:14:16

Temat: Re: oznaczenie pizamki
Od: "Pusia" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


> Pusia, mam na dzieję, ze sie nie obrazisz, że wkleiłam Twój post na jedno

Uczucie obrażania sie wystepuje u mnie cyklicznie,jeden raz na 10 lat
hihihihih i to przeważnie na osobnika typu samczego :)))

Pozdrawiam
Pusia(zapiaszczona na całego po 5 godzinnej bitwie z maluchami w
piaskownicy)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-08-08 06:45:16

Temat: Re: oznaczenie pizamki
Od: "" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Pusia:))))))))))))))))))))

http://www.maluch.com/phorum341/read.php?f=1&i=89165
&t=89165

Zobacz, kilku osobom się bardzo przydały Twoje porady:))))))

Pozdrówka!

ZosiaN

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

OT:urlop
pytanie
do annyweroniki
misie xxx
misie xxx

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Kiermasz Rękodzieła w Krakowie
haft krzyzykowy
Sierpniowe spotkanie robótkowe
Ozdobne plecionki
Wiosenne spotkanie robótkowe

zobacz wszyskie »