| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-02-28 16:37:41
Temat: ozorki wieprzowe - pilne
Kupiłam ozorki i chcę podać mężowi nie mówiąc, co to - czy mogę je obedrzeć
ze skóry przed gotowaniem??? Jak zje, to jutro uzna, że to nawet smaczne :)
znam goscia ;)
_______________
Margola Sularczyk
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2005-02-28 16:39:45
Temat: Re: ozorki wieprzowe - pilneMargola Sularczyk napisał(a):
> Kupiłam ozorki i chcę podać mężowi nie mówiąc, co to - czy mogę je obedrzeć
> ze skóry przed gotowaniem??? Jak zje, to jutro uzna, że to nawet smaczne :)
> znam goscia ;)
>
>
>
>
> _______________
>
> Margola Sularczyk
>
>
>
>
po gotowaniu jest duzo latwiej...
Mars
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-28 17:39:15
Temat: Re: ozorki wieprzowe - pilne
Użytkownik "Margola Sularczyk" <margola@nu_spamie_pagadi.ruczaj.pl> napisał
w wiadomości news:cvvhkv$e9m$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Kupiłam ozorki i chcę podać mężowi nie mówiąc, co to - czy mogę je
obedrzeć
> ze skóry przed gotowaniem??? Jak zje, to jutro uzna, że to nawet smaczne
:)
> znam goscia ;)
>
>
>
>
> _______________
>
> Margola Sularczyk
>
>
Młoda żona postanowiła zabłysnąć przed meżem sztuka kulinarną
i przygotowała mężowi obiad niespodziankę - ozorki
Wraca mąz z pracy patrzy na ozorki i mówi
- Kochanie jak mogłaś przygotować dla mnie cos co jakieś brudne bydle
trzymało w gębie
- Przepraszam co w takim razie chciał byś zjesc na obiad?? - pyta żona
- Jajka...
Tak mnie sie nasuneło ....
Pozdrawiam
Marek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-28 21:05:09
Temat: Re: ozorki wieprzowe - pilne
Użytkownik "Margola Sularczyk" <margola@nu_spamie_pagadi.ruczaj.pl> napisał
w wiadomości news:cvvhkv$e9m$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Kupiłam ozorki i chcę podać mężowi nie mówiąc, co to - czy mogę je
obedrzeć
> ze skóry przed gotowaniem??? Jak zje, to jutro uzna, że to nawet smaczne
:)
> znam goscia ;)
Musisz je pogotowac i to dosyc długo, niestety, potem zalac bardzo zimną i
skórka powinna zejść, ale łatwo nie będzie.
Nie wiem, jak doprtawiasz ozorki, ja bardzo lubię doprawione lubczykiem, tak
jak robi to moja babcia.
pozdr
cherokee
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-03-01 11:12:05
Temat: Re: ozorki wieprzowe - pilne> Kupiłam ozorki i chcę podać mężowi nie mówiąc, co to - czy mogę je
obedrzeć
> ze skóry przed gotowaniem??? Jak zje, to jutro uzna, że to nawet smaczne
:)
> znam goscia ;)
>
Przypomniało mi sie:
Jakies 2 tygodnie temu mama przywiozla mi sloik gulaszu z ozorkow.
Pierwszego dnia jemy go z kasza gryczana, moj TZ zachwyca sie, pychota, az
mu sie uszy trzesa. Resztke dojadamy dnia drugiego:
TZ: A co to wlasciwie za miesko jest?
Ja: Ozorki...
TZ: Bleeeee
(juz mu tak nie smakowalo, ale dzielnie zjadl ;) ).
Pozdrawiam
Magda-Slonko(Wroclaw)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-03-02 08:55:32
Temat: Re: ozorki wieprzowe - pilneUżytkownik "Marek W." <t...@p...nospam.onet.pl> napisał w wiadomości
news:cvvlbt$quq$1@news.lublin.pl...
> Młoda żona postanowiła zabłysnąć przed meżem sztuka kulinarną
> i przygotowała mężowi obiad niespodziankę - ozorki
>
> Wraca mąz z pracy patrzy na ozorki i mówi
>
> - Kochanie jak mogłaś przygotować dla mnie cos co jakieś brudne bydle
> trzymało w gębie
>
> - Przepraszam co w takim razie chciał byś zjesc na obiad?? - pyta żona
>
> - Jajka...
>
> Tak mnie sie nasuneło ....
Hyhyhy...
Dziękuję wszystkim za podpowiedzi, dziś serwuję galaretę z ozorków.
Margola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |