Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia [p] jablka pieczone

Grupy

Szukaj w grupach

 

[p] jablka pieczone

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 17


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2005-11-21 09:19:48

Temat: [p] jablka pieczone
Od: Theli <g...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Przepis banalny, pewnie wiele osob zna, ale nie zaszkodzi przypomniec
tym, co nie znaja, albo zapomnieli. Jest to idealny deser na zimne
jesienne wieczory.

Jablka umyc, wydrazyc gniazda nasienne (najlepiej malym nozykiem lub
lyzeczka i uwazac, zeby nie zrobic dziury na wylot), wsypac w puste
miejsce lyzke cukru z odrobina cynamonu, wstawic na wysmarowanej maslem
zaroodpornej formie do piekarnika i piec ok.15 minut w temperaturze 180
stopni. Jesc poki cieple.

th

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2005-11-21 09:50:36

Temat: Re: [p] jablka pieczone
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk> szukaj wiadomości tego autora

On Mon, 21 Nov 2005 10:19:48 +0100, Theli <g...@w...pl> wrote:

>Przepis banalny, pewnie wiele osob zna, ale nie zaszkodzi przypomniec
>tym, co nie znaja, albo zapomnieli. Jest to idealny deser na zimne
>jesienne wieczory.
>
>Jablka umyc, wydrazyc gniazda nasienne (najlepiej malym nozykiem lub
>lyzeczka i uwazac, zeby nie zrobic dziury na wylot), wsypac w puste
>miejsce lyzke cukru z odrobina cynamonu, wstawic na wysmarowanej maslem
>zaroodpornej formie do piekarnika i piec ok.15 minut w temperaturze 180
>stopni. Jesc poki cieple.
>
>th

Ja robie na wylot...inaczej mi sie nie udaje :P
zamiast cukru napelniam rodzynkami, posypuje cynamonem, dodaje
syrop )moze byc miod) i kawalek masla na wierzch.
U nas sa jablka nie jadalne (na surowo potwornie kwasne) ale
najlepsze na gotowanie/peiczenie/duszenie - sie rozwalaja latwo -
Bramleys. I sa w rozmiarach takich rodzinnych, wiec i tak i tak
dobrze jest nakluc badz naciac wzdluz dokola w polowie - potrafia
eksplodowac :P

Pierz
K.T. - starannie opakowana

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2005-11-21 10:01:29

Temat: Re: [p] jablka pieczone
Od: Waldemar Krzok <w...@c...de> szukaj wiadomości tego autora

Krysia Thompson wrote:
> On Mon, 21 Nov 2005 10:19:48 +0100, Theli <g...@w...pl> wrote:
>
>
>>Przepis banalny, pewnie wiele osob zna, ale nie zaszkodzi przypomniec
>>tym, co nie znaja, albo zapomnieli. Jest to idealny deser na zimne
>>jesienne wieczory.
>>
>>Jablka umyc, wydrazyc gniazda nasienne (najlepiej malym nozykiem lub
>>lyzeczka i uwazac, zeby nie zrobic dziury na wylot), wsypac w puste
>>miejsce lyzke cukru z odrobina cynamonu, wstawic na wysmarowanej maslem
>>zaroodpornej formie do piekarnika i piec ok.15 minut w temperaturze 180
>>stopni. Jesc poki cieple.
>>
>>th
>
>
> Ja robie na wylot...inaczej mi sie nie udaje :P
> zamiast cukru napelniam rodzynkami, posypuje cynamonem, dodaje
> syrop )moze byc miod) i kawalek masla na wierzch.
> U nas sa jablka nie jadalne (na surowo potwornie kwasne) ale
> najlepsze na gotowanie/peiczenie/duszenie - sie rozwalaja latwo -
> Bramleys. I sa w rozmiarach takich rodzinnych, wiec i tak i tak
> dobrze jest nakluc badz naciac wzdluz dokola w polowie - potrafia
> eksplodowac :P

ja robię też na wylot. Rodzynki są traktowane uprzednio rumem i miodem,
a dziury zapycham surowym marcepanem. Aha, jabłka po wydrążeniu traktuję
sokiem z cytryny, by nie brązowiały. Potem wsio zawijam w folię
aluminiową i do piekarnika.

Waldek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2005-11-21 10:01:56

Temat: Re: [p] jablka pieczone
Od: Theli <g...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Krysia Thompson napisał(a):

>
> Ja robie na wylot...inaczej mi sie nie udaje :P

Zaluj, ten syrop, ktory zbiera sie w srodku jest wlasnie najlepszy :)


th

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2005-11-21 19:01:43

Temat: Re: [p] jablka pieczone
Od: "Jacek" <e...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Theli" <g...@w...pl> napisał w wiadomości
news:dls3fk$8cl$1@sunflower.man.poznan.pl...
> Przepis banalny, pewnie wiele osob zna, ale nie zaszkodzi przypomniec
> tym, co nie znaja, albo zapomnieli. Jest to idealny deser na zimne
> jesienne wieczory.
>

Moje jabłka pieczone:

Do naczynia żaroodpornego wrzucam pokrojone jabłka, mieszam je tam z
cynamonem i odrobiną cukru a na to nakładam dużą ilość kruszonki. Piekę
około 40 min i podaję taki "jabłecznik" z gałką śmietankowego loda...:)
Pyszne jest..

Pzdr
Jacek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2005-11-21 20:10:09

Temat: Re: [p] jablka pieczone
Od: Magdalena Bassett <n...@b...com> szukaj wiadomości tego autora

Jacek wrote:
>
> Moje jabłka pieczone:
>
> Do naczynia żaroodpornego wrzucam pokrojone jabłka, mieszam je tam z
> cynamonem i odrobiną cukru a na to nakładam dużą ilość kruszonki. Piekę
> około 40 min i podaję taki "jabłecznik" z gałką śmietankowego loda...:)
> Pyszne jest..
>
> Pzdr
> Jacek

Po angielsku to sie nazywa cobbler. Jest to ulubiony deser mojego meza.
Ja robie w pojedynczych zaroodpornych miseczkach, najpierw jablka, potem
kruszonke.

Kruszonka do zapiekania na owocach
100 gr masla
200 gr maki
200 gr cukru
2 zoltka (ugotowane i roztarte, albo surowe)

Zagniesc palcami, schlodzic, rozkruszyc na owoce umieszczone w naczyniu.
Wstawic do rozgrzanego pieca, piec w 180C/350F az brzegi beda brazowe.

Jak Jacek podaje powyzej, swietne z lodami, rowniez z bita smietana lub
sosem waniliowym.

Magdalena Bassett

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2005-11-21 20:43:11

Temat: Re: [p] jablka pieczone
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk> szukaj wiadomości tego autora

On Mon, 21 Nov 2005 12:10:09 -0800, Magdalena Bassett
<n...@b...com> wrote:

>Jacek wrote:
>>
>> Moje jabłka pieczone:
>>
>> Do naczynia żaroodpornego wrzucam pokrojone jabłka, mieszam je tam z
>> cynamonem i odrobiną cukru a na to nakładam dużą ilość kruszonki. Piekę
>> około 40 min i podaję taki "jabłecznik" z gałką śmietankowego loda...:)
>> Pyszne jest..
>>
>> Pzdr
>> Jacek
>
>Po angielsku to sie nazywa cobbler. Jest to ulubiony deser mojego meza.
>Ja robie w pojedynczych zaroodpornych miseczkach, najpierw jablka, potem
>kruszonke.
>
>Kruszonka do zapiekania na owocach
>100 gr masla
>200 gr maki
>200 gr cukru
>2 zoltka (ugotowane i roztarte, albo surowe)
>
>Zagniesc palcami, schlodzic, rozkruszyc na owoce umieszczone w naczyniu.
>Wstawic do rozgrzanego pieca, piec w 180C/350F az brzegi beda brazowe.
>
>Jak Jacek podaje powyzej, swietne z lodami, rowniez z bita smietana lub
>sosem waniliowym.
>
>Magdalena Bassett


a u nas crumble. Cobbler bylby u nas cobbler, gdyby zagniesc
nieco to ciasto kruszonkowe i wyciac kolka i je ulozyc na
jablkach (czy czymkolwiek) zakladajac je odrobinke jedne na
drugie itepe

pierz
K.T. - starannie opakowana

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2005-11-21 21:03:14

Temat: Re: [p] jablka pieczone
Od: Magdalena Bassett <n...@b...com> szukaj wiadomości tego autora

Krysia Thompson wrote:

>
> a u nas crumble. Cobbler bylby u nas cobbler, gdyby zagniesc
> nieco to ciasto kruszonkowe i wyciac kolka i je ulozyc na
> jablkach (czy czymkolwiek) zakladajac je odrobinke jedne na
> drugie itepe
>
> pierz
> K.T. - starannie opakowana

E tam, tacy jestescie doslowni. Crumble, cobbler, crisp - co kraj to
obyczaj. A pandowdy u was daja? To sie najpierw piecze jablka w formie,
po jakims czasie wylewa sie na to plynne ciasto, i znow piecze az do
zezlocenia. Ta nazwa mnie rozbraja.

xox
MB

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2005-11-22 07:47:17

Temat: Re: [p] jablka pieczone
Od: Joanna Duszczyńska <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Theli" <g...@w...pl> napisał w wiadomości
news:dls3fk$8cl$1@sunflower.man.poznan.pl...
> Przepis banalny, pewnie wiele osob zna, ale nie zaszkodzi przypomniec
> tym, co nie znaja, albo zapomnieli. Jest to idealny deser na zimne
> jesienne wieczory.
>
> Jablka umyc, wydrazyc gniazda nasienne (najlepiej malym nozykiem lub
> lyzeczka i uwazac, zeby nie zrobic dziury na wylot), wsypac w puste
> miejsce lyzke cukru z odrobina cynamonu, wstawic na wysmarowanej maslem
> zaroodpornej formie do piekarnika i piec ok.15 minut w temperaturze 180
> stopni. Jesc poki cieple.

Zamiast cukru należy włożyć łyżeczkę uprzednio przygotowanej żurawiny.
Doskonale się komponują do obiadu do pieczonych kaczych cycków.
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2005-11-22 08:08:22

Temat: Re: [p] jablka pieczone
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk> szukaj wiadomości tego autora

On Mon, 21 Nov 2005 13:03:14 -0800, Magdalena Bassett
<n...@b...com> wrote:

>Krysia Thompson wrote:
>
>>
>> a u nas crumble. Cobbler bylby u nas cobbler, gdyby zagniesc
>> nieco to ciasto kruszonkowe i wyciac kolka i je ulozyc na
>> jablkach (czy czymkolwiek) zakladajac je odrobinke jedne na
>> drugie itepe
>>
>> pierz
>> K.T. - starannie opakowana
>
>E tam, tacy jestescie doslowni. Crumble, cobbler, crisp - co kraj to
>obyczaj.


No bo niby to samo, ale inne :PPPP

A pandowdy u was daja? To sie najpierw piecze jablka w formie,
>po jakims czasie wylewa sie na to plynne ciasto, i znow piecze az do
>zezlocenia. Ta nazwa mnie rozbraja.
>
>xox
>MB


Jakos wyszlo z mody, nie wiadomo dlaczego, bo juz bardziej
tradycyjnie (szczegolnie rzeczywiscie z tej nazwy, nawet nie wiem
, skad sie taka nazwa wziela) nie moze byc.
Z tego, co pamieyam, Babcia slubnego robila z surowych
pokrojonych jablek , z cukrem i cynamonem (albo ogolnowojskowym
mixed spice), na to od razu wrzucala ciasto prawie jak
biszkoptowe...ciekawe, dlaczego ja przestalam robic te desery -
lemon delicious pudding, Brown Betty, Sussex Pond p[udding
(wyszedl mi zdecydowanie taki, co to pysk wykreca...), Queen of
puddings, jakos ostatnio bread and butter pudding na okraglo

Pierz, jakis monopuddingowy
K.T. - starannie opakowana

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Dobre ciasto na Pizze:)
zapiekanka ziemniaczana prosba o przepis
dobra zupa
Sorbet pomidorowy z czym sie to je ?
Jaka zupa pasuje??

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Saturator do wody gazowanej CO2.
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a

zobacz wszyskie »