Strona główna Grupy pl.sci.medycyna palenie ?!

Grupy

Szukaj w grupach

 

palenie ?!

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 89


« poprzedni wątek następny wątek »

51. Data: 2002-06-26 13:21:20

Temat: Re: palenie ?!
Od: Lech Trzeciak <l...@i...gov.pl> szukaj wiadomości tego autora

Paloma wrote:

> Dziękuję i przypominam, że nie jesteś jedyną osobą,
> która płaci tutaj, w Polsce składki ZUS.

Kolega odnosił się do ogólnej kwestii: "na ile ubezpieczony zdrowotnie powinien
ponosić odpowiedzialność za swoje ryzykowne zachowanie?" Jak ktoś notorycznie
rozbija samochody, to ubezpieczalnia podnosi mu stawki; jak ktoś bezwypadkowo
prowadzi wiele lat, to dostaje zniżki. Istnieje pogląd (i jest on przynajmniej
częściowo zasadny), że za zachowania antyzdrowotne należy płacić podwyższone
stawki ubezpieczenia zdrowotnego - np. za palenie, za nadmierne picie, za
niesportowy tryb życia (otyłość) itp. Istnieje także uzasadniona obawa, że
rozszerzanie tego podejścia na coraz mniej ryzykowne zachowania doprowadzić może
do podwyższania stawki osobnikom chodzącym bez czapki zimą (przeziębienia!), w
krótkich spodenkach latem (czerniak skóry!), itd.


Leszek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


52. Data: 2002-06-26 13:42:47

Temat: Re: palenie ?!
Od: "Anna_G" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Wtrąciłam się do dyskusji tylko dlatego, że mnie to boli jak inne
> "śmierdziuchy"- zwolennicy innych śmierdzących produktów ( perfumy też
mogą
> śmierdzieć, szczególnie u nieumytej osoby)drą się: śmierdzi, śmierdzi.
>
>
Mysle, że powinnas wiedzieć, że jest smród i SMRÓD.
Sa rzeczy, które smierdzą, ale dzieki temu, że nam służą nikt o tym głośno
nie mówi i sa rzeczy, które smierdza i przy okazji nam szkodzą - z tymi
drugimi właśnie cos trzeba zrobić. Nie możemy pozwolić na to żeby "jakis
smród" niszczył nam życie, a przede wszystkim zdrowie.

Anka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


53. Data: 2002-06-26 13:45:38

Temat: Re: palenie ?!
Od: "Anna_G" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


> Potrafię sie wstrzymać i zapomnieć na jakiś czas o popierosie.
> Najwięcej palę jak jestem sama w domu.
>
Dwa małe pytanka z mojej strony.
1. Ile to jest "najwięcej".
2. Co robisz jak skonczysz palić z wyżej wymienionego powodu.
Jezlei nie chcesz nie musisz odpowiadac, to tylko moja ciekawośc

pozdrawiam
Anka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


54. Data: 2002-06-26 13:53:49

Temat: Re: palenie ?!
Od: Lech Trzeciak <l...@i...gov.pl> szukaj wiadomości tego autora

Anna_G wrote:

> > Potrafię sie wstrzymać i zapomnieć na jakiś czas o popierosie.
> > Najwięcej palę jak jestem sama w domu.
> >
>
> 2. Co robisz jak skonczysz palić z wyżej wymienionego powodu.

Wychodzi po fajki? ;-)

Leszek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


55. Data: 2002-06-26 14:21:01

Temat: Re: palenie ?!
Od: "Adam" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Nie chodzę po knajpach...Jakieś 2 miesiące temu byłam z rodziną w
> restauracji "Wilanów".

i tam smierdzialo starym zjelczalym piwskiem?
dzieki za info, moja noga tam nie postanie...


> Wtrąciłam się do dyskusji tylko dlatego, że mnie to boli jak inne
> "śmierdziuchy"- zwolennicy innych śmierdzących produktów ( perfumy też
mogą
> śmierdzieć, szczególnie u nieumytej osoby)drą się: śmierdzi, śmierdzi.

dyskutujemy w tym watku o papierosach i papierosowym smrodzie a nie o
nieumytych cialach i niepranych przez cale lato rzeczach. sek w tym ze
pomimo tego ze smrod niepranych rzeczy i niemytych cial jest porownywalny z
papierosowym, jednakze wachanie smrodu palonego wlasnie papierosa jest
niezdrowe w sensie medycznym - wiec daruj sobie porowaniania (nawiasem
mowiac trzeba by cos zrobic z tymi niedomytymi, bo nos wykreca...

> > przepraszam bardzo - sama sie w nalog wepchalas, czemu z moich pieniedzy
> > masz byc z niego leczona ??? chociaz jezeli bedzie to np mniejszy koszt
> niz
> > pozniejsze leczenie chorob odtytoniowych - to moze i byloby w tym
troche
> > racji...
>
> Dlaczego z Twoich ??...Może to właśnie moich jest więcej niż Twoich na
> koncie Kasy Chorych, co?...Bardzo brzydko to napisałeś, to mnie boli.

niepotrzebnie boli - napisane to bylo w sensie tym ze skoro istnieje zasada
wspolplacenia za leczenie, dlaczego ja mam placic za kogos kto swiadomie
trujac swoj organizm doporwadza do zwiekszonej mozliwosci wystapienia
drogich w leczeniu chorób. ??
twoich skladek moze byc 10x wiecej, ale na leczenie chorob odtytoniowych
beda wydane i te twoje skladki, i jak zabraknie ( a napewno zabraknie) -
moje i innych niepalacych - to chyba nie jest eleganckie narazac kogos na
straty, prawda ? :))


> Przez 25 lat opłacałam składki i opłacam dalej,pracowałam dla Naszej
Polski
> nie po to, żeby mi potem jakiś chciwus wszystko zabrał i potem mówił, że
to
> wszystko jego, jego składki, a nie moje!

nie rozumiem - nic ci nie chce zabierac??

> Dziękuję i przypominam, że nie jesteś jedyną osobą, która płaci tutaj, w
> Polsce składki ZUS.

no i ? ty placisz, ja place, ci panstwo placa... a 50% gospodyn z Sopotu nie
widzi roznicy.

nie zamierzam negowac sensu placenia skladek - tylko raz jeszcze
przypominam, ze palacze i inni 'zachowujacy sie ryzykownie' powinni miec
zwiekszone skladki na swoje przyszle leczenie...

pozdrawiam Niquitinowo (to taki fajny plasterek pomagajacy rzucic nalog -
sprobuj !!!)

Adam



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


56. Data: 2002-06-26 19:01:15

Temat: Re: palenie ?!
Od: "Orion1410" <p...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Paloma" <k...@p...wp.pl> wrote in message
news:afb0ag$5jo$1@news.tpi.pl...
>
> > Owszem pal sobie, na zdrowie.
> > A zdajesz sobie sprawe, ze niepalacym to przeszkadza?
>
> Nie wszystkim...Zrównoważonym psychicznie na pewno nie przeszkadza.

Uwazasz kogos za niezrownowazonego psychicznie, bo mu dym przeszkadza?
Ja uwazam akurat odwrotnie.

> Zresztą kulturalny człowiek nie będzie dymił bliźniemu prosto w nos.

A niech tylko sprobuje. :)

>
>
> > Gdzies kiedys czytalem, ze tylko szalency(bez urazy) nie boja sie
smierci.
>
>
> To chyba Ci, co skaczą z wieżowców.

Nie tylko skacza, oblewaja sie benzyna i podpalaja, topia sie, rzucaja pod
pociag itd. itp.


> Palacze ( niestety, nałogowi) bardzo lubią sobie popalić

Nie tyle lubia, co musza uzupelniac niedobor nikotyny.


>i o samobójstwach
> nie myślą.

Czyzby?

pzdr

_#_





› Pokaż wiadomość z nagłówkami


57. Data: 2002-06-26 21:58:17

Temat: Re: palenie ?!
Od: "Paloma" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Lech Trzeciak" <l...@i...gov.pl> napisał
w wiadomości news:3D19BFD0.44D9C506@iimcb.gov.pl...

> Kolega odnosił się do ogólnej kwestii: "na ile ubezpieczony zdrowotnie
powinien
> ponosić odpowiedzialność za swoje ryzykowne zachowanie?" Jak ktoś
notorycznie
> rozbija samochody, to ubezpieczalnia podnosi mu stawki; jak ktoś
bezwypadkowo
> prowadzi wiele lat, to dostaje zniżki. Istnieje pogląd (i jest on
przynajmniej
> częściowo zasadny), że za zachowania antyzdrowotne należy płacić
podwyższone
> stawki ubezpieczenia zdrowotnego - np. za palenie, za nadmierne picie,
za
> niesportowy tryb życia (otyłość) itp. Istnieje także uzasadniona
obawa, że
> rozszerzanie tego podejścia na coraz mniej ryzykowne zachowania
doprowadzić może
> do podwyższania stawki osobnikom chodzącym bez czapki zimą
(przeziębienia!), w
> krótkich spodenkach latem (czerniak skóry!), itd.

No to do dzieła! :-)
Czekam na zarządzenie o zlikwidowaniu ZUS-u i przejęcia tej miłej roboty
przez PZU.
Może większą emeryturę mi to PZU kiedyś przyzna ;-)

Pozdrawiam

Paloma


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


58. Data: 2002-06-26 22:00:56

Temat: Re: palenie ?!
Od: "Paloma" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Anna_G" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:afcgdt$rh3$1@news.tpi.pl...
>
> > Potrafię sie wstrzymać i zapomnieć na jakiś czas o popierosie.
> > Najwięcej palę jak jestem sama w domu.
> >
> Dwa małe pytanka z mojej strony.
> 1. Ile to jest "najwięcej".
> 2. Co robisz jak skonczysz palić z wyżej wymienionego powodu.
> Jezlei nie chcesz nie musisz odpowiadac, to tylko moja ciekawośc

Przepraszam, ale nie odpowiem.
Największy sęk w tym, że ja lubię palić papierosy.


Pozdrawiam

Paloma

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


59. Data: 2002-06-26 22:24:30

Temat: Re: palenie ?!
Od: "Paloma" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Adam" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:afciih$r1l$1@news.tpi.pl...
> > Nie chodzę po knajpach...Jakieś 2 miesiące temu byłam z rodziną w
> > restauracji "Wilanów".
>
> i tam smierdzialo starym zjelczalym piwskiem?
> dzieki za info, moja noga tam nie postanie...

:-D

Tam nikt nie pił piwa i nie śmierdziało, bo to nie piwiarnia przecież.


> niepotrzebnie boli - napisane to bylo w sensie tym ze skoro istnieje
zasada
> wspolplacenia za leczenie, dlaczego ja mam placic za kogos kto
swiadomie
> trujac swoj organizm doporwadza do zwiekszonej mozliwosci wystapienia
> drogich w leczeniu chorób. ??
> twoich skladek moze byc 10x wiecej, ale na leczenie chorob
odtytoniowych
> beda wydane i te twoje skladki, i jak zabraknie ( a napewno
zabraknie) -
> moje i innych niepalacych - to chyba nie jest eleganckie narazac
kogos na
> straty, prawda ? :))

Nie martw się. Na raka płuc nie leczą, a umiera się bardzo szybko.
To rodzina wydaje bajeńskie sumy jak sprowadza lekarstwa z zagranicy.
Ze 3 m-ce i po człowieku.
Zadowolony chytrus?...Nie jesteś chyba z Warszawy, bo Warszawiacy mają
szlachetne charaktery i nie żarliby się o pieniądze ( i to nie zarobione
przez siebie) tak jak Ty...Brzydzę się takimi ludźmi...Ja mam godność i
zawsze będe miała...Mnie uczono,wyniosłam to ze swojego warszawskiego
domu rodzinnego, że jak ktoś potrzebuje pomocy, to trzeba bliźniemu
pomóc, a nie kalkulować ile wypadnie lub wpadnie do kieszeni.
Ciekawa jestem, czy to nie Ty kiedyś zachorujesz ( ja jestem na
szczęście zdrowa)i jak będziesz się czuł, gdy tacy ludzie jak Ty w tej
chwili powiedzą:" co? za nasze pieniądze mamy go leczyć? A niech
zdycha".
Nie mów hop!

> > Przez 25 lat opłacałam składki i opłacam dalej,pracowałam dla Naszej
> Polski
> > nie po to, żeby mi potem jakiś chciwus wszystko zabrał i potem
mówił, że
> to
> > wszystko jego, jego składki, a nie moje!
>
> nie rozumiem - nic ci nie chce zabierac??

Pięknie to sobie przerobiłeś na swoje kopyto.Podałam Ciebie jako przykła
d, bo cały czas się trzesiesz o pieniądze, które są w Kasie Chorych. A
może tam pracujesz i jeszcze Ci mało?

>
> > Dziękuję i przypominam, że nie jesteś jedyną osobą, która płaci
tutaj, w
> > Polsce składki ZUS.
>
> no i ? ty placisz, ja place, ci panstwo placa... a 50% gospodyn z
Sopotu nie
> widzi roznicy.
>
> nie zamierzam negowac sensu placenia skladek - tylko raz jeszcze
> przypominam, ze palacze i inni 'zachowujacy sie ryzykownie' powinni
miec
> zwiekszone skladki na swoje przyszle leczenie...

To zamień ZUS na PZU...Mnie to wszystko jedno. Obym tylko miała kiedyś
godziwą emeryturę i w razie czego godziwą opiekę lekarską bez dawania
łapówek.Pojąłeś teraz?

>
> pozdrawiam Niquitinowo (to taki fajny plasterek pomagajacy rzucic
nalog -
> sprobuj !!!)

Spróbuję, napewno.
A tak btw: ten plasterek Tobie pomógł może?

Pozdrawiam

Paloma

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


60. Data: 2002-06-27 05:47:51

Temat: Re: palenie ?!
Od: <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Uwazasz, ze gdyby bylo 100% , zmieniloby to cos?

Tak.
Podobnie na ilość przestępstw większy wpływ miałaby 100% wykrywalność, niż
najwymyślniejsze tortury poprzedzające "krzesełko".

Marta

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 ... 9


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

co to jest (suche usta)?
czy można sprawdzić niedobór w organ. wit. PP???
Atropina
blada cera - co robic?
usuniecie nadzerki - jaka metode wybrac?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »