panele na podeście?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 12

1. Data: 2005-01-17 10:59:52

Temat: panele na podeście?
Od: Hanka Skwarczyńska <anias@[asiowykrzyknik]wasko.pl> szukaj wiadomości tego autora

Tak by pasowało, ale czy to dobry pomysł? Podest ma mieć jakieś 2.75x1.5m,
na sobie jakieś lekkie siedzisko, pod sobą - materac na wszelką
ewentualność. No i tak mi właśnie wychodzi, że ładnie by mu było w panelach
(tych samych, co reszta podłogi), ale te panele musiałyby być przyklejone,
bez dylatacji itp. Da się tak czy jednak przytrzasnąć drania laminowaną
płytą meblową? Bo na prawdziwe drewno to mnie raczej nie stać, a już z całą
pewnością nie stać mnie na zrobienie w drewnie całej reszty pokoju, żeby to
jakoś po ludzku wyglądało.

I przy okazji jeszcze kwestia, z czego taki podest powinien być właściwie
zrobiony? W ostatnim "m jak mieszkanie" piszą o MDF 18mm, ale jakoś mi się
to wydaje mało solidne, szczególnie, że duża część (min. 2.10x1.4m) będzie
"wisieć" - dałabym OSB, za to grubsze... I jeszcze - czy taki "mebel" można
zwyczajnie postawić na podłodze z paneli, czy jednak musi być montowany do
posadzki (wtedy dochodzi jeszcze kwestia wyrównania podłogi pod, żeby ten
materac dało się wysuwać)?

Pozdrawiam
H.(ze 176. koncepcją)
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2005-01-17 12:27:24

Temat: Re: panele na podeście?
Od: PeJot <P...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Hanka Skwarczyńska napisał(a):
>
> Tak by pasowało, ale czy to dobry pomysł? Podest ma mieć jakieś 2.75x1.5m,
> na sobie jakieś lekkie siedzisko, pod sobą - materac na wszelką
> ewentualność. No i tak mi właśnie wychodzi, że ładnie by mu było w panelach
> (tych samych, co reszta podłogi), ale te panele musiałyby być przyklejone,
> bez dylatacji itp.

Zapomnij. Podłoga z panela musi być pływająca.

> Da się tak czy jednak przytrzasnąć drania laminowaną
> płytą meblową?

Jak już, to na brzegach jakimś sprytnym profilem aluminiowym.

--
P. Jankisz
trochę o rowerach:
http://www.widzew.net/~bladteth/pj.html

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2005-01-17 12:51:22

Temat: Re: panele na podeście?
Od: "Huckleberry" <n...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "PeJot" <P...@o...pl> napisał w wiadomości
news:41EBAF2C.2A4B2E16@o2.pl...

> Zapomnij. Podłoga z panela musi być pływająca.
>

Nie musi. Kleić też można.
Chociażby http://www.thomsit.pl/zalecenia_thomsit_f.html - klej P625
pozdrawiam

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2005-01-17 12:52:45

Temat: Re: panele na podeście?
Od: Hanka Skwarczyńska <anias@[asiowykrzyknik]wasko.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "PeJot" <P...@o...pl> napisał w wiadomości
news:41EBAF2C.2A4B2E16@o2.pl...
> [...]Podłoga z panela musi być pływająca.

No właśnie miałam nadzieję, że taki nieduży kawałek, w dodatku nie pełniący
stricte funkcji podłogi, niekoniecznie. Ech, rozczarowałeś mnie ;)))

> [...] Jak już, to na brzegach jakimś sprytnym profilem aluminiowym.

To był drugi wariant - wzięcie draństwa w ramkę z ceownika. Ale na moje
niefachowe oko taka latająca na wszystkie strony podkładka to jednak w tym
przypadku nie ma prawa działać. W każdym razie w "przytrzaśnięciu" nie
chodziło mi o panele, tylko o samą konstrukcję podestu, która chyba w tym
układzie tak właśnie skończy - przykryta płytą meblową (są takie szerokie?)
w charakterze warstwy wykończeniowej. A masz może jakieś wskazówki co do
konstrukcji, sposobu łączenia itp.?

Pozdrawiam
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2005-01-17 13:09:34

Temat: Re: panele na podeście?
Od: PeJot <P...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Hanka Skwarczyńska napisał(a):
>
> Użytkownik "PeJot" <P...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:41EBAF2C.2A4B2E16@o2.pl...
> > [...]Podłoga z panela musi być pływająca.
>
> No właśnie miałam nadzieję, że taki nieduży kawałek, w dodatku nie pełniący
> stricte funkcji podłogi, niekoniecznie. Ech, rozczarowałeś mnie ;)))

Nie wież mi, proszę. Podobno jest inaczej :/ Spróbować zawsze można,
najwyżej będziesz miała podest z górami i dolinami :)
>
> > [...] Jak już, to na brzegach jakimś sprytnym profilem aluminiowym.
>
> To był drugi wariant - wzięcie draństwa w ramkę z ceownika. Ale na moje
> niefachowe oko taka latająca na wszystkie strony podkładka to jednak w tym
> przypadku nie ma prawa działać.

To chyba kwestia trwałego sposobu przytwierdzenia ramki do podestu.
Nawet nie musi być ceownik. Wystarczyłby kątownik, nawet bywają takei
ozdobne.

> W każdym razie w "przytrzaśnięciu" nie
> chodziło mi o panele, tylko o samą konstrukcję podestu, która chyba w tym
> układzie tak właśnie skończy - przykryta płytą meblową (są takie szerokie?)

Są, o ile nie będziesz zbytnio upierać się co do kierunku słojów (
wzdłuż dłoższego wymiaru ).

> w charakterze warstwy wykończeniowej. A masz może jakieś wskazówki co do
> konstrukcji, sposobu łączenia itp.?

Musiałbym toto zobaczyć.

A, jeszcze:

> I jeszcze - czy taki "mebel" można
> zwyczajnie postawić na podłodze z paneli, czy jednak musi być montowany do
> posadzki (wtedy dochodzi jeszcze kwestia wyrównania podłogi pod, żeby ten
> materac dało się wysuwać)?

Ja bym postawił, z tym, że pod "nogi" z płyty meblowej dałbym
przezroczysty profil U, normalnie stosowany do zabezpieczenia cokołów
mebli przed wilgocią z podłogi.

--
P. Jankisz
trochę o rowerach:
http://www.widzew.net/~bladteth/pj.html

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2005-01-17 13:27:47

Temat: Re: panele na podeście?
Od: Hanka Skwarczyńska <anias@[asiowykrzyknik]wasko.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "PeJot" <P...@o...pl> napisał w wiadomości
news:41EBB90E.ADF74282@o2.pl...
> [...] Nie wież mi, proszę.

Dobże ;)

> [...] To chyba kwestia trwałego sposobu przytwierdzenia
> ramki do podestu.

Niezupełnie. Mnie sie wydaje, że taki mały kawałek pływającej podłogi, nie
przytłoczony niczym solidnym, może mieć tendencje do pływania w
niepożądanych momentach. Na przykład w trakcie siadania. I w ogóle za dużo z
tym roboty.

> [...] Są, o ile nie będziesz zbytnio upierać się co do
> kierunku słojów (wzdłuż dłoższego wymiaru ).

Nie będę. Cieszy mnie, że są. W takim razie mam szansę na dopasowanie tego
naboju przynajmniej do mebli.

> [...] Musiałbym toto zobaczyć.

Na razie nie ma co :) A docelowo ma być płaska płyta na jakichś nogach,
wpakowana między trzy ściany tak, żeby tam grzecznie stała i żeby na niej ze
dwie osoby mogły usiąść po turecku albo się przekimać. Plus z przodu
front/klapa, po podniesieniu której można wyciągnąć spod spodu leżący tam
luzem materac. Główny problem węszę w tym, że ta potencjalnie najbardziej
obciążona część nie będzie podparta (no bo ten materac pod spodem), ale
skoro tapczany wytrzymują...

> [...] Ja bym postawił, z tym, że pod "nogi" z płyty meblowej
> dałbym przezroczysty profil U[...]

Dzięki za pomysł. Nie tylko w kwestii profilu - jakoś się zafiksowałam na
standardowej konstrukcji podestowej typu łaty drewniane przykręcone do
posadzki i na to płyta OSB, a tymczasem może faktycznie da się to zrobić
jako normalny mebel z ewentualnym niewielkim wspomaganiem (jakieś "żebra" do
podtrzymania płyty nad pustką czy coś).

Pozdrawiam
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2005-01-18 05:58:39

Temat: Re: panele na podeście?
Od: PeJot <P...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Hanka Skwarczyńska napisał(a):
>
> > [...] Nie wież mi, proszę.
>
> Dobże ;)

Idę się schować przed Wiedźmą :/
>
> > [...] To chyba kwestia trwałego sposobu przytwierdzenia
> > ramki do podestu.
>
> Niezupełnie. Mnie sie wydaje, że taki mały kawałek pływającej podłogi, nie
> przytłoczony niczym solidnym, może mieć tendencje do pływania w
> niepożądanych momentach. Na przykład w trakcie siadania.

Też. A ile będzie przy tym uciechy :) Co do ścisłego przytwierdzenia
panela do podłogi podestu nadal jestem sceptyczny. Obojętnie jak by to
nie zrobić, to panel sobie a podłoga sobie będzie się odkształcać.

> I w ogóle za dużo z
> tym roboty.

No. Ale, ale - zwykła płyta laminowana jako podłoga niezabardzawo, ten
laminat ma baaaaardzo niską klasę ścieralności.

> > [...] Musiałbym toto zobaczyć.
>
> Na razie nie ma co :) A docelowo ma być płaska płyta na jakichś nogach,
> wpakowana między trzy ściany tak, żeby tam grzecznie stała i żeby na niej ze
> dwie osoby mogły usiąść po turecku albo się przekimać. Plus z przodu
> front/klapa, po podniesieniu której można wyciągnąć spod spodu leżący tam
> luzem materac. Główny problem węszę w tym, że ta potencjalnie najbardziej
> obciążona część nie będzie podparta (no bo ten materac pod spodem), ale
> skoro tapczany wytrzymują...

Ale tapczany mają najczęściej usztywnienia. Jak Ci nie zależy na
minimalnej grubości podestu, można zrobić taki przekładaniec: od góry
OSB czy cóś innego co Ci się podoba, potem konstrukcja z krawędziaków
jako usztywnienie ( od biedy nawet można dać kształtownik stalowy ), pod
spodem znów OSB. Mebel do siedzenia powinien mieć OIDP 45 cm, materace
mają tak 3.14 x oko 20-25 cm, więc na konstrukcję podestu zostanie 20
cm.

> a tymczasem może faktycznie da się to zrobić
> jako normalny mebel z ewentualnym niewielkim wspomaganiem (jakieś "żebra" do
> podtrzymania płyty nad pustką czy coś).

O tym właśnie mówiłem.

--
P. Jankisz
trochę o rowerach:
http://www.widzew.net/~bladteth/pj.html

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

8. Data: 2005-01-18 07:34:38

Temat: Re: panele na podeście?
Od: Hanka Skwarczyńska <anias@[asiowykrzyknik]wasko.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "PeJot" <P...@o...pl> napisał w wiadomości
news:41ECA58E.2500A17D@o2.pl...
> [...] Obojętnie jak by to nie zrobić, to panel sobie
> a podłoga sobie będzie się odkształcać.

No i tego się boję. A że robota skomplikowana istotnie bardziej niż "uciąć,
ile trzeba, i przykleić", to ja to kicham.

> [...]zwykła płyta laminowana jako podłoga niezabardzawo,
> ten laminat ma baaaaardzo niską klasę ścieralności.

Ale po tym się nie będzie chodziło nogami. Zostanie pewnie po 30-40cm z
każdej strony górnego materaca i będzie udawało półkę. Inna rzecz, że sama
bym chętnie zrobiła to z jakiegoś innego materiału, tylko nie mam pomysłu, z
czego, żeby pożenić przynajmniej z meblami, skoro z podłogą się nie da.

> [...]Jak Ci nie zależy na minimalnej grubości podestu,

Nie zależy. I chyba zrobimy to właśnie tak, jak piszesz. Tylko materac dolny
będzie cieńszy (pewnie z 10-15cm, to ma być spanie wybitnie awaryjne,
wystarczy ;), a cały podest niższy (siedzisko nie będzie funkcjonować jako
normalna kanapa, raczej jako leżanka-czytanka, a za względu na bardzo małą
wysokość pokoju zależy mi na "rozpłaszczeniu" mebli na podłodze).

Pozdrawiam
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

9. Data: 2005-01-18 13:27:31

Temat: Re: panele na podeście?
Od: PeJot <P...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Hanka Skwarczyńska napisał(a):
>
> No i tego się boję. A że robota skomplikowana istotnie bardziej niż "uciąć,
> ile trzeba, i przykleić", to ja to kicham.

I to jest właściwe podejście do sprawy.

> Inna rzecz, że sama
> bym chętnie zrobiła to z jakiegoś innego materiału, tylko nie mam pomysłu, z
> czego, żeby pożenić przynajmniej z meblami, skoro z podłogą się nie da.

A może np. na wierzch rzucić jakąś wykładzinkę ? Jak materac na wierzch,
to wykładzinkę schować.
>
> > [...]Jak Ci nie zależy na minimalnej grubości podestu,
>
> Nie zależy. I chyba zrobimy to właśnie tak, jak piszesz. Tylko materac dolny
> będzie cieńszy (pewnie z 10-15cm, to ma być spanie wybitnie awaryjne,

Wrrrrrr. Chyba że będzie to materac gąbkowy. Ja nie przepadam za
takowymi.

--
P. Jankisz
trochę o rowerach:
http://www.widzew.net/~bladteth/pj.html

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

10. Data: 2005-01-18 13:31:09

Temat: Re: panele na podeście?
Od: Hanka Skwarczyńska <anias@[asiowykrzyknik]wasko.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "PeJot" <P...@o...pl> napisał w wiadomości
news:41ED0EC3.C816731F@o2.pl...
> [...] I to jest właściwe podejście do sprawy.

:)

> [...] A może np. na wierzch rzucić jakąś wykładzinkę?

Nie pasi. A materac na wierzchu na stałe (ten spod spodu wywlekany na
podłogę obok). W ostatecznej ostateczności będę kombinować z drewnem, ale ze
względu na resztę koncepcji to mi potężnie podnosi koszty, więc niechętnie.

> [...] Wrrrrrr. Chyba że będzie to materac gąbkowy. [...]

Jasne, że tak. Nawiasem mówiąc śpię na dziesięciocentymetrowej piance za
65zł od czterech lat i nie narzekam, ale to ma być _naprawdę_ _awaryjne_
spanie, nie będę inwestować w bonelle i inne cuda, żeby je potem wyciągnąć
dwa razy na trzy lata...

Pozdrawiam
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE.