« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-12-03 08:52:19
Temat: paskudztwa
Witam.
W nocy w mojej lazience laza takie paskudztwa
w ksztalcie lez?
KUpilem jakies paskudztwo, ale one uparcie
spaceruja.
bede wdzieczny za pomoc i rade,
gb
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-12-03 09:33:42
Temat: Re: paskudztwa
Użytkownik "Grzegorz Bednarski" <g...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:ashrc3$i4d$1@news.gazeta.pl...
>
> Witam.
> W nocy w mojej lazience laza takie paskudztwa
> w ksztalcie lez?
paskudztwa - rybiki
masz wilgoc masz rybiki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-12-03 10:25:22
Temat: Re: paskudztwa> > W nocy w mojej lazience laza takie paskudztwa
> > w ksztalcie lez?
>
> paskudztwa - rybiki
> masz wilgoc masz rybiki
Koty - koty są dobre na rybiki ;)
(poza tym nic innego prawdopodobnie na nie nie działa...)
Pozdrawiam,
Magda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-12-03 10:29:30
Temat: Re: paskudztwaRybik. Kupic trutke. Sa takie w ksztalcie puszeczki z otworkami.
Stawiasz w kacie, wymieniasz raz na miesiac/dwa i z glowy.
Tylko koniecznie w opisie trutki musi byc napisane, ze to na rybiki.
MJ
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-12-04 00:04:29
Temat: Re: paskudztwa
Użytkownik "Kvenmadur" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:asi0om$s5g$1@news.onet.pl...
> > > W nocy w mojej lazience laza takie paskudztwa
> > > w ksztalcie lez?
> >
> > paskudztwa - rybiki
> > masz wilgoc masz rybiki
>
> Koty - koty są dobre na rybiki ;)
> (poza tym nic innego prawdopodobnie na nie nie działa...)
> Pozdrawiam,
> Magda
A niby w jaki sposób kot działa na rybiki? Bardzo proszę o odpowiedź, jest
to dla mnie sprawa najwyższej wagi ponieważ zawsze sądziłem że mój kot to
kawał darmozjada bo nic nie robi, teraz miałbym dodatkowy argument w postaci
istnienia rybików. Dodam jeszcze że kocisko ma być wyeksmitowane z ciepłego
mieszkania do garażu bo tam mam myszy (rybiki może też są ale tam mi nie
przeszkadzają).
Co do zwalczania rybików to umyj dobrze podłogę jakimś podchlorynem a do
uiść w wannie i umywalce wlej kreta czy inny tego typu środek, na jakiś czas
pomoże. Jak będziesz regularnie to robił to pewnie pomoże.
BRGDS
Adam
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-12-04 08:02:19
Temat: Re: [OT] paskudztwa> A niby w jaki sposób kot działa na rybiki? Bardzo proszę o odpowiedź, jest
> to dla mnie sprawa najwyższej wagi ponieważ zawsze sądziłem że mój kot to
> kawał darmozjada bo nic nie robi, teraz miałbym dodatkowy argument w
postaci
> istnienia rybików.
Naturalnie należy kota zanieść do łazienki, w której znajduje się rybik np.
na ścianie lub uwięziony w wannie, podstawić mu tego rybika przed oczy i
powiedziec "MUCHA!" - wtedy kot natychmiast rybika upoluje :))) (u mnie
działa :))
Dodam jeszcze że kocisko ma być wyeksmitowane z ciepłego
> mieszkania do garażu bo tam mam myszy (rybiki może też są ale tam mi nie
> przeszkadzają).
Oj, przed zimą to ona raczej w kierunku pod kołdrę się udają, a ty chcesz na
mróz wyprowadzić źwirzaka... Może myszy wprowadzą się z kolei do domu na
zimę, więc może jeszcze się zastanów?... ;)
Magda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-12-04 19:15:24
Temat: Re: [OT] paskudztwa
> Naturalnie należy kota zanieść do łazienki, w której znajduje się rybik
np.
> na ścianie lub uwięziony w wannie, podstawić mu tego rybika przed oczy i
> powiedziec "MUCHA!" - wtedy kot natychmiast rybika upoluje :))) (u mnie
> działa :))
No dobra spróbuję, to ostatnia deska ratunku dla sierściucha ;-)))
>
> Dodam jeszcze że kocisko ma być wyeksmitowane z ciepłego
> > mieszkania do garażu bo tam mam myszy (rybiki może też są ale tam mi nie
> > przeszkadzają).
> Oj, przed zimą to ona raczej w kierunku pod kołdrę się udają, a ty chcesz
na
> mróz wyprowadzić źwirzaka... Może myszy wprowadzą się z kolei do domu na
> zimę, więc może jeszcze się zastanów?... ;)
Bez obaw garaz jest ogrzewany chce go wywalić tam bo myszy przegryzły mi
gumowe przewody w aucie i nie mogłem zapalić.W domu tylko pieska trzymam bo
jest zbyt duzy i nie mieści się do garażu razem z samochodem ;-)))
Adam
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |