Strona główna Grupy pl.rec.robotki-reczne patchwork...

Grupy

Szukaj w grupach

 

patchwork...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2001-09-18 09:54:27

Temat: Re: patchwork...
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk> szukaj wiadomości tego autora


> Ja w zasadzie nie majstruj? niczego, bo nie mam tyle
>cierpliwo?ci :-) Ale mam te?ciow?, która robi patchworki (g?ównie
>narzuty, poduszki itp.) z kwadratów. Jak to wygl?da, mo?na zobaczy?
>tu: http://zuzanka.transilvania.eu.org/foto/20010915/ima
ge11.jpg i
>http://zuzanka.transilvania.eu.org/foto/20010915/im
age2.jpg (nie da si?
>ukry?, ?e zdj?cia by?y robione g?ównie na okoliczno?? futer,
>roz?o?onych na narzucie :-))
>
> Zuzanka

swietne!

Krysia

K.T. - starannie opakowana
____________________________________________________
__________________________
Posted Via Binaries.net = SPEED+RETENTION+COMPLETION = http://www.binaries.net

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2001-09-18 09:55:58

Temat: Re: patchwork...
Od: Malgorzata Krzyzaniak <z...@t...eu.org> szukaj wiadomości tego autora

Pewnego dnia, a było to Mon, 17 Sep 2001 13:19:35 +0200, przyszła do mnie
wiadomość od <a...@p...onet.pl> i powiedziała:

> i jeszcze ja! ale jestem bardziej krzyzykowa nie patchworkowa

Ja w zasadzie nie majstruję niczego, bo nie mam tyle
cierpliwości :-) Ale mam teściową, która robi patchworki (głównie
narzuty, poduszki itp.) z kwadratów. Jak to wygląda, można zobaczyć
tu: http://zuzanka.transilvania.eu.org/foto/20010915/ima
ge11.jpg i
http://zuzanka.transilvania.eu.org/foto/20010915/ima
ge2.jpg (nie da się
ukryć, że zdjęcia były robione głównie na okoliczność futer,
rozłożonych na narzucie :-))

Zuzanka


--
Małgorzata "Zuzanka" Krzyżaniak ... <z...@t...eu.org>
http://www.venco.com.pl/~zuzanka/
W czasie nudnych nocnych spacerów nawołujemy do gry, ale to ludzi odstrasza.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-09-19 14:08:09

Temat: Re: patchwork...
Od: Hanna Deirdre <l...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Sun, 16 Sep 2001 10:34:48 +0100, Krysia Thompson
<K...@h...fsnet.co.uk> wrote:
>co do patchworku toproponowalabymnajpierw przejsc sie wirtualnie
>po galeriach dostepnych na Internecie...poniwaaz jestem aktywna w
>rec.crafts.txtiles.quilting to polecam strony prywatne moich
>znajomych z tej grupy:
>http://home.att.net/~Ellison-Texas/
>http://www.clueless.norman.ok.us/sf/quilts/quilts.h
tm
>http://www.geocities.com/sandy_quilter
>http://www.geocities.com/Heartland/Ranch/4775/stear
n1.html
>http://pages.prodigy.net/ledbottom/
>http://www.users.qwest.net/~lsquared/
>http://www.elmcreek.net/quilts.html (ona pisze powiesci zwiazane
>z kolderkami tez...)
>www.lnscreations.eboard.com
>http://home.talkcity.com/hobbyct/smeggey
>http://members.tripod.com/susan.barker/
>http://albums.photopoint.com/j/AlbumIndex?u=74990&a
=12936324 - to
buuuuuuuuuuuuuu!

Krysiu tu sa takie slicznosci a ja nie mam lacza tylko modemik!
buuuuuuu! moze od pazdziernika bedzie co rzeba i spokojnie sobie
poogladam.
pozdrawiam Hania

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-09-25 13:25:12

Temat: Re: patchwork...
Od: Magdalena Kapuscinska <m...@n...spam> szukaj wiadomości tego autora



> ...to moja najnowsza specjalnosc, co juz niektorzy wiedza. Bardzo
> bym chciala rozpowszechnic to w PL.

O o wlasnie patchwork.
Moze ktos mnie oswieci z czym to sie je?
W sensie .. takie totalne podstawy typu jak nazywa sie watolina ktorej
uzywa sie do wypelnienia np. patchworkowej narzuty na lozko? I jak potem
wszystkie trzy czesci(gorna patchworkowa, "watolinke" i dolna) ze soba
polaczyc? Czym najlatwiej wykonac pikowanie jesli to wlasciwy sposob?
Czy nalezy pikowac po szwach patchworkowanej gory? Co najlepiej nadaje
sie na spodnia czesc?
Gdzie mozna wspomniana watolinke kupic w warszawie?
Wiem wiem nawal glupiutkich pytan :-)

Z gory wielkie dzieki :-)

magdus

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-09-25 13:58:21

Temat: Re: patchwork...
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk> szukaj wiadomości tego autora

wcale nie glupie...jak mnie to przyszlo do glowy to choc w
bibliotece byly ksiazki, w Polsce poniewaz to razcej nieznane, to
do bani!

najlepiej szyc z bawelny. laczki, gladkie, w ciapki, we
wszystko!!! Mozna ciac w kwadraty, prostokaty i to jest
najprostsze, ALE te kwadraty mozna ciac na trojkaty i juz zaczyna
sie cos zupelnie innegooo, ja bazuje glownie na kwadratach i
trojkatach. sa dosc proste zasady ciecia, by uzuskac odpowiedniej
wielkosci kawalki, z nich skaldac wiejsze kawalki (bloki) a otem
bawic sie w ich ukladanie i zeszywanie. nieco ponizej 1/2 cm na
szew jest dobrze zostawic. Trzeba rozprasowac kazdy szew, w sumie
bez wzgledu na wielkosc zszywanych kawalkow. Ja zeszywam na
maszynie i recznie. recznie dlatego, ze to jest bardzo przenosne
i na pierwszych etapach zajmuje minimum miejsca - wiec szyje w
domu i zagrodzie (hehehe), w pociagu, aucie, samolocie,
autobusie, na promie, czekajac w kolejce do doktora, dentysty, na
samolot. Na plazy i przed TV... Owszem , idzie powoli, ale
jednak... Jak juz sie ma glowna czesc, to doszywa sie (lub nie,
ale lepiej wyglada z) obrzezenia, albonawet ich kilka. Potem sie
znajduje wszad. Najlepsze sa ciensze polyestrowe watoliny
(pierne, dlugotrwale) - cienkielatwiej sie pikuje. ALE w
sumiemozna uzywac wszystkiego, co jest pod reka majac na
wzgledzie przeznaczenie danego wykonczonego czegos - w.in.dlatego
bawelna - pierne, dlgutrwale. Jak wsadzis sztary pociety plaszcz
welniany, to nie wiem, jak to sie zachowa w pralce!!, ale za to
wiem jak sie zachowa duzy frotowy recznik...tak samo jak
bawelna...logiczne.

Ja osobiscie przez przypadek odkrylam polar jako wsad i spodnia
czesc kolderki...bo do tego zmierzam. Spodkolderki to moze byc
przescieraddlo, biale, kremowe plotno, flanela (uprzednio uprana
na goraco zeby siemogla stosownie zbiec), ja kupuje bardzo tanie
biale plotno i farbuje - recznie lub w pralce na stosowny kolor.
Masochisci na tyl uzywaja tez patchworku...

Jak juz sie ma 3 warstwy to trzeb a spodnia tasma klejaca
przywalic do np gladkiej drewnianej pdlogi (NIE dywan, bo bedzie
koldra z dywanem!!!), na to rozscielic i wygladzic wsad dowolny,
na to polozyc wyprasowany (po raz juz w ogole ostatni) wierzch.

Ja osobiscie lubie to przyszpilic najpierw, bo inaczej wszsystko
przesuwa mi sie, - przyszpilac 3 wartswy razem zaczynajac od
srodka idac po przekatnych do zewntarz, tak co 10 - 15 cm, potem
biore dluga igle, bardzo dluga nic i fastryguje, zeby sielepiej
kupy trzymalo. I wtedy jest to gotowe do pikowania. Mozna pikowac
na maszynie (mnie wychodzi strasznie!!), poopuszczeniu tych
spodnich zabkow na maszynie, a najlepiej dokupic specjalna duza
stopke do pikowania... pikowac mozna we wzory , obok wszystkich
szwowo lun TUZ obok szwow, prawie na zeszyciu...
Ja pikuje rekami. Znow zasada zeby pikowac od srodka..acha -
trzeba wzor naniesc jesli we wzory - za poomoca olowka -
zwyklego lub specjaknego - byleby zeszlo w praniu!

Najkrotsze igielki sa najlepsze do pikowania recznego. Moje
pikowanie jest marne, teoretyczniepowinno byc (wsrod nanjlepszych
zawodowcow) - 12 -15 widocznych "paseczkow" nitki na
wierzchu...nie wiem, czy pisze z sensem..pikuje sie zwyklym
sciehiem , jak fastryga ale maciupenka. i tak jak przy fastrydze
- igla na prawej stronie, przez 3 wartswy i na leweje stronie,,,
wiec tego co widac naprawej stronie powinno byc do 15 na 2.5 cm
czyli cal... w zyciu mi jeszcze tak malo nie wyszlo i jestem
szczesliwa jak mam 8!!!

Jak juz jest to przepikowane, nalezy wyrownac brzegi i doszyc
tasme (np ze skosu), jako wykonczenie...

i to tyle..jeszvze tylko calosc wyprac, poobcinac nitki, podpisac
i - voila...

to w telegraficznym skrocie, ale tak jak juz pisalam - na
Internecie jest BARDZO duzo zrodel, wzorow, pomyslow, etc etc nie
mowiac o fotografiach...

W zasadzie mozna szyc patchowrki z kazdje materii ale wiadomo -
kazda inaczej sie zachowuje i do czego innego nadaje...byle nie
mieszac polyestru z welna z jedwabiem!!

ciag dalszy wykladu na zadanie ;))

Krysia



>O o wlasnie patchwork.
>Moze ktos mnie oswieci z czym to sie je?
>W sensie .. takie totalne podstawy typu jak nazywa sie watolina ktorej
>uzywa sie do wypelnienia np. patchworkowej narzuty na lozko? I jak potem
>wszystkie trzy czesci(gorna patchworkowa, "watolinke" i dolna) ze soba
>polaczyc? Czym najlatwiej wykonac pikowanie jesli to wlasciwy sposob?
>Czy nalezy pikowac po szwach patchworkowanej gory? Co najlepiej nadaje
>sie na spodnia czesc?
>Gdzie mozna wspomniana watolinke kupic w warszawie?
>Wiem wiem nawal glupiutkich pytan :-)
>
>Z gory wielkie dzieki :-)
>
>magdus

K.T. - starannie opakowana
____________________________________________________
__________________________
Posted Via Binaries.net = SPEED+RETENTION+COMPLETION = http://www.binaries.net

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-09-25 14:34:13

Temat: Re: patchwork...
Od: Magdalena Kapuscinska <m...@n...spam> szukaj wiadomości tego autora

Baaardzo dziekuje za wyklad :)))
Jak tylko wydostane sie z pracy biegne mam nadzieje do otwartego jeszcze sklepu z
tkaninami.
Pewnie w trakcie zabawy(niestety tylko w nielicznych wolnych chwilach :( ) pojawi
sie mnostwo watpliwosci, wtedy bede bardziej meczyc.A skoro uzyskalam juz
pozwolenie zrobie to bez skrupolow :]
Bo w sumie wiadomo ze "na sucho" wszystko wyglada na o wiele bardziej proste.
Flanelka to jest to :) Bedzie milutkie i cieplutkie. A na gorna czesc pewnie
bedzie mnie ograniczac wybor odcieni zoltego/kremowego danego materialu. Bo mam
juz pomysl na sliczna wielka narzute na wieeelkie lozko :)

I chyba juz wiem co odwiedze w warszawie: przypomnial mi sie spory wybor tkanin
na stadionie w warszawie. Ale to dopiero w weekend..

Co do zasobow w internecie. Fakt jest tego sporo, ale brak odpowiedzi na takie
podstawowe pytania ktore przychodza do glowy :( A przynajmniej strasznie duzo
czasu zajmuje mi szukanie odpowiedzi barrdzo porozrzucanych w ogromie smieci.

pozdrowka
zafascynowana magdus




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-09-25 14:56:58

Temat: Re: patchwork...
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk> szukaj wiadomości tego autora



>Baaardzo dziekuje za wyklad :)))
>Jak tylko wydostane sie z pracy biegne mam nadzieje do otwartego jeszcze sklepu z
>tkaninami.
>Pewnie w trakcie zabawy(niestety tylko w nielicznych wolnych chwilach :( ) pojawi
>sie mnostwo watpliwosci, wtedy bede bardziej meczyc.A skoro uzyskalam juz
>pozwolenie zrobie to bez skrupolow :]

>Co do zasobow w internecie. Fakt jest tego sporo, ale brak odpowiedzi na takie
>podstawowe pytania ktore przychodza do glowy :( A przynajmniej strasznie duzo
>czasu zajmuje mi szukanie odpowiedzi barrdzo porozrzucanych w ogromie smieci.
>
>pozdrowka
>zafascynowana magdus
>
>
>
wal prosto do mnie...bylebys prosto szyla (np olowkiem sobie
linie zeszycia namalowac) a to juz jest DUZO!!

Krysia
K.T. - starannie opakowana
____________________________________________________
__________________________
Posted Via Binaries.net = SPEED+RETENTION+COMPLETION = http://www.binaries.net

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-09-26 19:40:00

Temat: Re: patchwork...
Od: Hanna Deirdre <l...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Tue, 25 Sep 2001 14:58:21 +0100, Krysia Thompson
<K...@h...fsnet.co.uk> wrote:

Krysiu to ja mam pytanka!
>Jak juz sie ma 3 warstwy to trzeb a spodnia tasma klejaca
>przywalic do np gladkiej drewnianej pdlogi (NIE dywan, bo bedzie
>koldra z dywanem!!!), na to rozscielic i wygladzic wsad dowolny,
>na to polozyc wyprasowany (po raz juz w ogole ostatni) wierzch.
A jak jest ten spod przyklajstrowany do podlogi to jak te szpilki
przypinasz?? Ja nie umiem przekluc szpilki przez tyle warsw w dol i
zpowrotem w gore, no i ten unieruchomiony spod?!
>biore dluga igle, bardzo dluga nic i fastryguje, zeby sielepiej
>Ja pikuje rekami. Znow zasada zeby pikowac od srodka..acha -
>trzeba wzor naniesc jesli we wzory - za poomoca olowka -
>zwyklego lub specjaknego - byleby zeszlo w praniu!
>Najkrotsze igielki sa najlepsze do pikowania recznego. Moje
>pikowanie jest marne, teoretyczniepowinno byc (wsrod nanjlepszych
>zawodowcow) - 12 -15 widocznych "paseczkow" nitki na
>wierzchu..
tzn 12-15 paskow (linii) przepikowanych rownolegle na calej
powierzchni??
>.nie wiem, czy pisze z sensem..pikuje sie zwyklym
>sciehiem , jak fastryga ale maciupenka. i tak jak przy fastrydze
>- igla na prawej stronie, przez 3 wartswy i na leweje stronie,,,
acha, tzn taki drobny ze prawie maszynowy ma udawac??
>wiec tego co widac naprawej stronie powinno byc do 15 na 2.5 cm
>czyli cal... w zyciu mi jeszcze tak malo nie wyszlo i jestem
>szczesliwa jak mam 8!!!
czego 15 na cal??? odleglosci miedzy paskami? A Tobie wychodzi
odleglosc co 8 cm??
Dobrze zlapalam??

>Jak juz jest to przepikowane, nalezy wyrownac brzegi i doszyc
>tasme (np ze skosu), jako wykonczenie...
No to ja widze ze moje patchworki robilam jednak inaczej i wlasnym
pomyslem, hieh. Pikowalam dotychczas dosc rzadko, tzn duze odstepy
miedzy liniami pikowania, i nie sciegiem fastrygowym drobnym ale
bardzo drobnym za igla (a moze przed... zawsze mi sie myla!).
No i wykonczenie - nie wpadlam ze latwiej bedzie te listwe brzezna
doszyc, o nie. Co to, to nie. Ja to szylam tak ze dwie wielgachne
plachty zszywalam po obwodzie, zostwialam z jednej strony mala dziure
i przez nia wtykalam wloknine (mniejsze rzeczy) lub zszywalam
wszystkie trzy warstwy (wloknina przyfastrygowana do gornej czesci) i
wywracalam na prawo jak poszewke. Ufff, niezle sobie roboty
przywalilam, teraz to widze. no to sie poprawie i bede robic z
doszywanym brzegiem.

pozdrawiam Didi/Hania

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-09-26 20:00:36

Temat: Re: patchwork...
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk> szukaj wiadomości tego autora


>A jak jest ten spod przyklajstrowany do podlogi to jak te szpilki
>przypinasz?? Ja nie umiem przekluc szpilki przez tyle warsw w dol i
>zpowrotem w gore, no i ten unieruchomiony spod?!

XXXXXXX Pierwsze primo - nie jest to rozpiete na sztywno i na
amen,byleby sie nei pofalowalo, poza tym szpilki musza byc
dlugasne - tak ze 2.5 cm najlepiej, choc do pikowania maszynowego
najlepiej uzywac...agrafek ktore sa odpinane w maire pikowania.
Szpilki przechodza, tylko krzyz peka po wpieciu tak ze 200
szpilek!!


>>Najkrotsze igielki sa najlepsze do pikowania recznego. Moje
>>pikowanie jest marne, teoretyczniepowinno byc (wsrod nanjlepszych
>>zawodowcow) - 12 -15 widocznych "paseczkow" nitki na
>>wierzchu..
>tzn 12-15 paskow (linii) przepikowanych rownolegle na calej
>powierzchni??

XXXXXX - - - - - - - - <- to to! 12-15 tego co widzisz!



>czego 15 na cal??? odleglosci miedzy paskami? A Tobie wychodzi
>odleglosc co 8 cm??
>Dobrze zlapalam??

XXXXXXX 12 - 15 tych - - - - - - - - - - - - - - malutkich
widocznych fastryg
>
>>Jak juz jest to przepikowane, nalezy wyrownac brzegi i doszyc
>>tasme (np ze skosu), jako wykonczenie...
>No to ja widze ze moje patchworki robilam jednak inaczej i wlasnym
>pomyslem, hieh. Pikowalam dotychczas dosc rzadko, tzn duze odstepy
>miedzy liniami pikowania, i nie sciegiem fastrygowym drobnym ale
>bardzo drobnym za igla (a moze przed... zawsze mi sie myla!).
>No i wykonczenie - nie wpadlam ze latwiej bedzie te listwe brzezna
>doszyc, o nie. Co to, to nie. Ja to szylam tak ze dwie wielgachne
>plachty zszywalam po obwodzie, zostwialam z jednej strony mala dziure
>i przez nia wtykalam wloknine (mniejsze rzeczy) lub zszywalam
>wszystkie trzy warstwy (wloknina przyfastrygowana do gornej czesci) i
>wywracalam na prawo jak poszewke. Ufff, niezle sobie roboty
>przywalilam, teraz to widze. no to sie poprawie i bede robic z
>doszywanym brzegiem.
XXXXXXXXXX hej!! To jedna z metod wykanczania kolderki -
"birthing" co troche glupio przetlumaczyc jako rodzenie
kolderki...

natomist co do rodzaju szwu do pikowania to jednak taka drobna
fastryga...daje troche to ruchu i elastycznosci calosci. Nitka
nie dluzsza nic jakies 40 cm (bo sie placze, ale jest metoda -
nawlekac i zatrzymac przy igle nitke prosto ze szpulki...co za
skrot myslowy!! tam, gdzie nic byla odcieta - to bedzie przy
igle. Tam gdzie ODETNIESZ dlugosc nici to zrob supelek..nie
bedzie sie platac!

ja teraz dostalam swira (po warsztacie w sobote) na temat
japonskiego pikowania pt sashiko...w ogole kocham niebieski,
granat i indygo a to jest wlasnie taki ni to haft ni to pikowanie
na bawelnie indygo... www.mimuclub.com/sashiko oraz
www.bettegant.com/sashiko.html

- idz popatrzec....

Krysia

K.T. - starannie opakowana
____________________________________________________
__________________________
Posted Via Binaries.net = SPEED+RETENTION+COMPLETION = http://www.binaries.net

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Próba
job/lavoro
Dzień dobry
PC Stitch ver5
witajcie

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Kiermasz Rękodzieła w Krakowie
haft krzyzykowy
Sierpniowe spotkanie robótkowe
Ozdobne plecionki
Wiosenne spotkanie robótkowe

zobacz wszyskie »