Strona główna Grupy pl.sci.psychologia pies umiera, pralka zdyha, za ile lat komputer będzie umierał?

Grupy

Szukaj w grupach

 

pies umiera, pralka zdyha, za ile lat komputer będzie umierał?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 83


« poprzedni wątek następny wątek »

41. Data: 2014-02-03 23:28:23

Temat: Re: pies umiera, pralka zdyha, za ile lat komputer będzie umierał?
Od: k...@g...pl szukaj wiadomości tego autora

W dniu poniedziałek, 3 lutego 2014 13:15:31 UTC+1 użytkownik Ikselka napisał:
> Dnia Mon, 3 Feb 2014 09:36:29 +0100, Chiron napisał(a):

> To akurat nie jest argument za weganizmem. To właśnie łącznie zwierzeta i
>
> człowiek tworzą NATURALNY łańcuch pokarmowy, stworzony przez samego Boga.


tyle ze zwierzatka sa na ziemi circa pare miliardow lat, a czlowieczyna z duzym
zapasem tolerancji moze ze sto tys. to jak to jest z tym panembogiem, bylo w raju o
potem juz nie bylo. albo, ze zaden z organizmow wystepujacych na ziemi nie jest
podobny do tych sprzed tych kilku milionow lat - to co je stworzylo i kiedy i w
jakiej postaci

ps. a wiesz ze sw. mikolaja wymyslil koncern cocacoli. i taki on jest swiety, jak
inni swienci, sa swieci bo sa swieci - jak niektorzy, sa znani z tego ze sa znani

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


42. Data: 2014-02-04 00:05:06

Temat: Re: pies umiera, pralka zdyha, za ile lat komputer b˝dzie umieraďż˝?
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 03 Feb 2014 21:55:42 +0100, Paulinka napisał(a):

> W dniu 2014-02-03 21:26, Ikselka pisze:
>> Dnia Mon, 03 Feb 2014 21:16:39 +0100, Paulinka napisał(a):
>>
>>> W dniu 2014-02-03 10:41, Chiron pisze:
>>>> U?ytkownik "Borneq" <b...@a...hidden.pl> napisa? w wiadomo?ci
>>>> news:lcnmhj$79r$2@node1.news.atman.pl...
>>>>> W dniu 2014-02-03 01:56, Ikselka pisze:
>>>>>> Dlatego moje ukochane najukocha?sze psy - zdychaj?. Ale ludzie - zawsze
>>>>>> umieraj?. Bo jest r?nica mi?dzy ?ierci? zwierzecia i cz?owieka, dlatego
>>>>>
>>>>> Psy i koty umieraj? albo odchodz?
>>>>
>>>> M?wimy, ?e umiera tylko cz?owiek- a zwierz?ta zdychaj?, i to nas ma
>>>> wyr?nia? od zwierz?t. W niekt?ych relacjach cz?owiek- zwierz? (jak np w?r?d
>>>> pszczelarzy) zwierz? traktuje si? z tak wielkim szacunkiem, ?e "nobilituje"
>>>> si? go takim okresleniem- tak to widz?
>>>
>>> No to bezsensu, bo dla każdego właściciela zwierzęcia, z którym ten
>>> związany ta nobilitacja nie ma związku z gatunkiem.
>>> Dla mnie zwierzę zdycha chociaż nie upierałabym się przy tym określeniu,
>>> ponieważ ma bardzo negatywny ładunek emocjonalny. Pewnie w ogóle bym się
>>> w tej dyskusji nie odzywała, gdyby nie aktualna sytuacja. teściowej pies
>>> (ten, który mojego Miśka pogryzł) zdycha/umiera, jest bardzo stary.
>>> Teściowa bardzo to przeżywa.
>>> Szkoda mi jej i psiaka, ona go chce na siłę zatrzymać, a ja uważam, ze
>>> powinien w spokoju bez kroplówek, leków i innych rzeczy spokojnie zasnąć.
>>>
>>
>> Wezwijcie lekazra do domu, niech załatwi to przy kimś mu bkliskim, w psa
>> znanym miejscu, bez stresu. jak najszybciej.
>
> Nie da mu zasnąć. Ja się nie wtrącam. Szkoda i mi i jej i psa.
>

Tia... Widocznie ona chce poprzeżywać sobie trochę, biedny pies...


--
XL
"Świat Amerykanina jest tak wielki jak jego gazeta. " A. Einstein

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


43. Data: 2014-02-04 00:26:19

Temat: Re: pies umiera, pralka zdyha, za ile lat komputer będzie umierał?
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 3 Feb 2014 14:28:23 -0800 (PST), k...@g...pl napisał(a):

> tyle ze zwierzatka sa na ziemi circa pare miliardow lat, a czlowieczyna z duzym
zapasem tolerancji moze ze sto tys. to jak to jest z tym panembogiem, bylo w raju o
potem juz nie bylo. albo, ze zaden z organizmow wystepujacych na ziemi nie jest
podobny do tych sprzed tych kilku milionow lat - to co je stworzylo i kiedy i w
jakiej postaci

A co ma piernik do karety?
--
XL
"Świat Amerykanina jest tak wielki jak jego gazeta. " A. Einstein

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


44. Data: 2014-02-04 00:32:03

Temat: Re: pies umiera, pralka zdyha, za ile lat komputer będzie umierał?
Od: Fragile <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 3 Feb 2014 13:17:09 +0100, Ikselka napisał(a):

> Dnia Mon, 03 Feb 2014 10:12:17 +0100, Borneq napisał(a):
>
>> W dniu 2014-02-03 01:56, Ikselka pisze:
>>> Dlatego moje ukochane najukochańsze psy - zdychają. Ale ludzie - zawsze
>>> umierają. Bo jest różnica między śiercią zwierzecia i człowieka, dlatego
>>
>> Psy i koty umierają albo odchodzą
>
> Nie. Zdychają lub padają. Nawet te najbardziej kochane.
>
Niektórzy _chcą_ tak to określać, i tak to określają. To przecież wybór. Ja
nigdy nie powiem, że zwierzę 'zdechło'. Geneza słowa nie ma tu dla mnie
najmniejszego znaczenia. Jakoś m.in. anglojęzyczni nie mają z tym problemu.
Umiera zwierzę, umiera człowiek. I czy ktoś sobie myśli, czy zwierzę ma
duszę, czy nie, to już jego prywatna sprawa. Czasownik "to die" nie niesie
ze sobą tego przekazu, nie niesie ze sobą również żadnego negatywnego
'ładunku', jak polski czasownik 'zdychać'.

--
Pozdrawiam,
M.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


45. Data: 2014-02-04 00:35:15

Temat: Re: pies umiera, pralka zdyha, za ile lat komputer będzie umierał?
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 4 Feb 2014 00:32:03 +0100, Fragile napisał(a):

> Dnia Mon, 3 Feb 2014 13:17:09 +0100, Ikselka napisał(a):
>
>> Dnia Mon, 03 Feb 2014 10:12:17 +0100, Borneq napisał(a):
>>
>>> W dniu 2014-02-03 01:56, Ikselka pisze:
>>>> Dlatego moje ukochane najukochańsze psy - zdychają. Ale ludzie - zawsze
>>>> umierają. Bo jest różnica między śiercią zwierzecia i człowieka, dlatego
>>>
>>> Psy i koty umierają albo odchodzą
>>
>> Nie. Zdychają lub padają. Nawet te najbardziej kochane.
>>
> Niektórzy _chcą_ tak to określać, i tak to określają. To przecież wybór. Ja
> nigdy nie powiem, że zwierzę 'zdechło'. Geneza słowa nie ma tu dla mnie
> najmniejszego znaczenia. Jakoś m.in. anglojęzyczni nie mają z tym problemu.
> Umiera zwierzę, umiera człowiek. I czy ktoś sobie myśli, czy zwierzę ma
> duszę, czy nie, to już jego prywatna sprawa. Czasownik "to die" nie niesie
> ze sobą tego przekazu, nie niesie ze sobą również żadnego negatywnego
> 'ładunku', jak polski czasownik 'zdychać'.

Ach, generalnie germańskie jezyki to ubogie są dosyć w określenia tego
samego...
--
XL
"Świat Amerykanina jest tak wielki jak jego gazeta. " A. Einstein

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


46. Data: 2014-02-04 01:01:58

Temat: Re: pies umiera, pralka zdyha, za ile lat komputer będzie umierał?
Od: Fragile <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 4 Feb 2014 00:35:15 +0100, Ikselka napisał(a):

> Dnia Tue, 4 Feb 2014 00:32:03 +0100, Fragile napisał(a):
>
>> Dnia Mon, 3 Feb 2014 13:17:09 +0100, Ikselka napisał(a):
>>
>>> Dnia Mon, 03 Feb 2014 10:12:17 +0100, Borneq napisał(a):
>>>
>>>> W dniu 2014-02-03 01:56, Ikselka pisze:
>>>>> Dlatego moje ukochane najukochańsze psy - zdychają. Ale ludzie - zawsze
>>>>> umierają. Bo jest różnica między śiercią zwierzecia i człowieka, dlatego
>>>>
>>>> Psy i koty umierają albo odchodzą
>>>
>>> Nie. Zdychają lub padają. Nawet te najbardziej kochane.
>>>
>> Niektórzy _chcą_ tak to określać, i tak to określają. To przecież wybór. Ja
>> nigdy nie powiem, że zwierzę 'zdechło'. Geneza słowa nie ma tu dla mnie
>> najmniejszego znaczenia. Jakoś m.in. anglojęzyczni nie mają z tym problemu.
>> Umiera zwierzę, umiera człowiek. I czy ktoś sobie myśli, czy zwierzę ma
>> duszę, czy nie, to już jego prywatna sprawa. Czasownik "to die" nie niesie
>> ze sobą tego przekazu, nie niesie ze sobą również żadnego negatywnego
>> 'ładunku', jak polski czasownik 'zdychać'.
>
> Ach, generalnie germańskie jezyki to ubogie są dosyć w określenia tego
> samego...
>
Ale ludzie tacy sami...
I 'nieprzyjemne' słowa na określenie 'umierania' też mają, tylko dlaczego
niby mieliby je używać do określania umierania zwierząt? To też i nie
używają.

--
Pozdrawiam,
M.

--
Pozdrawiam,
M.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


47. Data: 2014-02-04 01:12:56

Temat: Re: pies umiera, pralka zdyha, za ile lat komputer będzie umierał?
Od: Fragile <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 4 Feb 2014 01:01:58 +0100, Fragile napisał(a):

> Dnia Tue, 4 Feb 2014 00:35:15 +0100, Ikselka napisał(a):
>
>> Dnia Tue, 4 Feb 2014 00:32:03 +0100, Fragile napisał(a):
>>
>>> Dnia Mon, 3 Feb 2014 13:17:09 +0100, Ikselka napisał(a):
>>>
>>>> Dnia Mon, 03 Feb 2014 10:12:17 +0100, Borneq napisał(a):
>>>>
>>>>> W dniu 2014-02-03 01:56, Ikselka pisze:
>>>>>> Dlatego moje ukochane najukochańsze psy - zdychają. Ale ludzie - zawsze
>>>>>> umierają. Bo jest różnica między śiercią zwierzecia i człowieka, dlatego
>>>>>
>>>>> Psy i koty umierają albo odchodzą
>>>>
>>>> Nie. Zdychają lub padają. Nawet te najbardziej kochane.
>>>>
>>> Niektórzy _chcą_ tak to określać, i tak to określają. To przecież wybór. Ja
>>> nigdy nie powiem, że zwierzę 'zdechło'. Geneza słowa nie ma tu dla mnie
>>> najmniejszego znaczenia. Jakoś m.in. anglojęzyczni nie mają z tym problemu.
>>> Umiera zwierzę, umiera człowiek. I czy ktoś sobie myśli, czy zwierzę ma
>>> duszę, czy nie, to już jego prywatna sprawa. Czasownik "to die" nie niesie
>>> ze sobą tego przekazu, nie niesie ze sobą również żadnego negatywnego
>>> 'ładunku', jak polski czasownik 'zdychać'.
>>
>> Ach, generalnie germańskie jezyki to ubogie są dosyć w określenia tego
>> samego...
>>
> Ale ludzie tacy sami...
> I 'nieprzyjemne' słowa na określenie 'umierania' też mają, tylko dlaczego
> niby mieliby je używać do określania umierania zwierząt? To też
>
Toteż :)
>
> i nie
> używają.
>
M.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


48. Data: 2014-02-04 01:15:21

Temat: Re: pies umiera, pralka zdyha, za ile lat komputer będzie umierał?
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 4 Feb 2014 01:01:58 +0100, Fragile napisał(a):

> Dnia Tue, 4 Feb 2014 00:35:15 +0100, Ikselka napisał(a):
>
>> Dnia Tue, 4 Feb 2014 00:32:03 +0100, Fragile napisał(a):
>>
>>> Dnia Mon, 3 Feb 2014 13:17:09 +0100, Ikselka napisał(a):
>>>
>>>> Dnia Mon, 03 Feb 2014 10:12:17 +0100, Borneq napisał(a):
>>>>
>>>>> W dniu 2014-02-03 01:56, Ikselka pisze:
>>>>>> Dlatego moje ukochane najukochańsze psy - zdychają. Ale ludzie - zawsze
>>>>>> umierają. Bo jest różnica między śiercią zwierzecia i człowieka, dlatego
>>>>>
>>>>> Psy i koty umierają albo odchodzą
>>>>
>>>> Nie. Zdychają lub padają. Nawet te najbardziej kochane.
>>>>
>>> Niektórzy _chcą_ tak to określać, i tak to określają. To przecież wybór. Ja
>>> nigdy nie powiem, że zwierzę 'zdechło'. Geneza słowa nie ma tu dla mnie
>>> najmniejszego znaczenia. Jakoś m.in. anglojęzyczni nie mają z tym problemu.
>>> Umiera zwierzę, umiera człowiek. I czy ktoś sobie myśli, czy zwierzę ma
>>> duszę, czy nie, to już jego prywatna sprawa. Czasownik "to die" nie niesie
>>> ze sobą tego przekazu, nie niesie ze sobą również żadnego negatywnego
>>> 'ładunku', jak polski czasownik 'zdychać'.
>>
>> Ach, generalnie germańskie jezyki to ubogie są dosyć w określenia tego
>> samego...
>>
> Ale ludzie tacy sami...
> I 'nieprzyjemne' słowa na określenie 'umierania' też mają, tylko dlaczego
> niby mieliby je używać do określania umierania zwierząt? To też i nie
> używają.


Ciekawie piszesz. Znasz może jakieś "przyjemne" określenie umierania? No bo
np "odchodzi", używane często w potocznej mowie, jest tylko eufemizmem, a
nie rzetelnym określeniem śmierci. Żadnej "przyjemności" w tym słowie też
nie widzę. Tylko eufemizm - ułatwienie w obejściu właściwej nazwy, nie
wiem, po co. Chyba za strachu, że włąściwe okreslenie zaraża? czy co?

Niektórzy zamiast "aborcja" mówią "sztuczne poronienie", a jesczze lepiej
"sprawa brzucha kobiety". Chyba ze strachu, że sami sobie uprzytomnią zbyt
dokładnie, o czym mówią...

A mówić trzeba umieć wprost i także śmierci stawiać czoła w mowie, to ją
nieco oswaja, wbrew pozorom. Jeżeli oczywiście nie pisze się wiersza, bo
tam to wszystko wolno...
--
XL
"Świat Amerykanina jest tak wielki jak jego gazeta. " A. Einstein

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


49. Data: 2014-02-04 01:32:11

Temat: Re: pies umiera, pralka zdyha, za ile lat komputer będzie umierał?
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 4 Feb 2014 01:12:56 +0100, Fragile napisał(a):

> Toteż :)

Nie przesadzaj, spacja Ci wlazła, ot co :-)
--
XL
"Świat Amerykanina jest tak wielki jak jego gazeta. " A. Einstein

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


50. Data: 2014-02-04 06:55:44

Temat: Re: pies umiera, pralka zdyha, za ile lat komputer będzie umierał?
Od: k...@g...pl szukaj wiadomości tego autora

W dniu wtorek, 4 lutego 2014 00:26:19 UTC+1 użytkownik Ikselka napisał:
> Dnia Mon, 3 Feb 2014 14:28:23 -0800 (PST), k...@g...pl napisał(a):
>
>
>
> > tyle ze zwierzatka sa na ziemi circa pare miliardow lat, a czlowieczyna z duzym
zapasem tolerancji moze ze sto tys. to jak to jest z tym panembogiem, bylo w raju o
potem juz nie bylo. albo, ze zaden z organizmow wystepujacych na ziemi nie jest
podobny do tych sprzed tych kilku milionow lat - to co je stworzylo i kiedy i w
jakiej postaci
>
>
>
> A co ma piernik do karety?

a to ze jaki to "naturalny" porzadek ustanowiony "przez samego panaboga" masz na
uwadze? bowiem okreslenie zejscia biologicznego jest kwestia umowna i wlasciwie
kulturowa. bo jak czlowiek umiera, a zwierze zdycha, to mowa jest o innym procesie
biologicznym? jak sie zdechnie to funkcje biologiczne ustaja, a jak sie umrze to nie?
w ogole ostatnio coraz bardziej przyjmuje sie okreslenie ze ktos "odchodzi" - ze niby
umieranie jest passe. czyli jak sie odejdzie to nie do konca sie umrze.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 ... 9


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

I znowu szkodzą, każde katolickie zachowanie jest tylko po to aby wszystkim zaszkodzić.
jak stwierdzic, co jest prawda?
Papież
dla Ikselki :)
Czy to tragiczne czy zabawne?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »