| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-05-20 19:08:45
Temat: Re: ot-zdrobnieniaIn <c8gg57$210c$1@mamut.aster.pl> Ruua wrote:
> Użytkownik "Sowa" <m...@b...pl> napisał w wiadomości
> news:c8fu84$e1h$1@news.onet.pl...
>
>> Sowa - bliska wymiotów
>
> bez komentarza:(
>
>> Jestem osoba dorosłą i chciałabym, żeby inne w miarę dorosłe osoby
>> pisały
> do
>> mnie jak do osoby dorosłej, a nie dzubdziulały.
>
> czy mozesz podeprzec te krytyke jakas zasada j.polskiego, ktora to
> reguluje? bardzo chetnie bym ja przeczytala, bo rozumiem, ze taka
> ostra krytyka nie bierze sie tylko z twojego widzimisie.
Postawię sprawę inaczej. Możesz wyjaśnić chcą osiągnąć piszący
używając takiej liczby zdrobnień?
Władysław
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-05-20 22:21:59
Temat: Re: ot-zdrobnieniaUżytkownik Ruua napisał:
> gdzie jest zabronione uzywanie zdrobnien?
Oczywiście nigdzie. A nawet wskazane.
Bo jesteśmy takie male, milusie, urocze, słodziutkie i mniamniusie, że
sie nie da inaczej. Gotujemy papu naszym mężusiom, bo przecież przez
brzusio do serduszka, a jak nie wiemy, jak coś ugotwać, to spytamy
przyjaciółeczek na tej grupce. I już niestraszne nam placuszki, kurze
cycuszki, szpinaczki, kotleciki, suróweczki, torciki...
Robimy zakupki: masełko, jajeczka, chlebuś, rzodkieweczki, pomidorki,
wódeczka, a to wszystko płacimy pieniążkami. Które zarabiamy naszą pracką.
--
pa, BasiaBjk
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-05-21 01:17:54
Temat: Re: ot-zdrobnienia
BasiaBjk wrote:
> Użytkownik Ruua napisał:
>
> > gdzie jest zabronione uzywanie zdrobnien?
>
> Oczywiście nigdzie. A nawet wskazane.
> Bo jesteśmy takie male, milusie, urocze, słodziutkie i mniamniusie, że
> sie nie da inaczej. Gotujemy papu naszym mężusiom, bo przecież przez
> brzusio do serduszka, a jak nie wiemy, jak coś ugotwać, to spytamy
> przyjaciółeczek na tej grupce. I już niestraszne nam placuszki, kurze
> cycuszki, szpinaczki, kotleciki, suróweczki, torciki...
> Robimy zakupki: masełko, jajeczka, chlebuś, rzodkieweczki, pomidorki,
> wódeczka, a to wszystko płacimy pieniążkami. Które zarabiamy naszą pracką.
> --
> pa, BasiaBjk
Przypomina mi to nastepujaca sytuacje, ktora zaobserwowalam na lotnisku
Okecie:
Para ludzi pod trzydziestke czekaja na taksowke na zewnatrz. Ona mowi:
Krzysiu, zaloz sweterek, bo sie przeziebisz. On na to: nie chce, taksoweczka
zaraz przyjedzie i niedlugo bedziemy w domku.
Stoje, slucham, oczom i uszom nie wierze. A moze brak ochoty na wydoroslenie,
czy potrzeba pozostania infantylnym w wieku doroslym jest jakims zjawiskiem
psychologicznym, wskazujacym na chowanie sie przed trudna, ciezka, "dorosla"
rzeczywistoscia?
MB
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-05-21 05:46:58
Temat: Re: ot-zdrobnienia
>
> Przypomina mi to nastepujaca sytuacje, ktora zaobserwowalam na lotnisku
> Okecie:
> Para ludzi pod trzydziestke czekaja na taksowke na zewnatrz. Ona mowi:
> Krzysiu, zaloz sweterek, bo sie przeziebisz. On na to: nie chce,
taksoweczka
> zaraz przyjedzie i niedlugo bedziemy w domku.
>
> Stoje, slucham, oczom i uszom nie wierze.
> MB
Ale oni tak do siebie , a nie na grupie, moze zakochani? :-)
Skojarzylo mi sie cos calkiem innego i tego to naprawde nie moge strawic,
jak mijaja cie jakies osoby i w ich rozmowie same przerywniki typu k...i to
glosno.
Wtedy to uszy wiedna
Ilona
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-05-21 07:01:40
Temat: Re: ot-zdrobnieniaOn Fri, 21 May 2004 07:46:58 +0200, "I.P." <i...@g...de> wrote:
>
>>
>> Przypomina mi to nastepujaca sytuacje, ktora zaobserwowalam na lotnisku
>> Okecie:
>> Para ludzi pod trzydziestke czekaja na taksowke na zewnatrz. Ona mowi:
>> Krzysiu, zaloz sweterek, bo sie przeziebisz. On na to: nie chce,
>taksoweczka
>> zaraz przyjedzie i niedlugo bedziemy w domku.
>>
>> Stoje, slucham, oczom i uszom nie wierze.
>> MB
>Ale oni tak do siebie , a nie na grupie, moze zakochani? :-)
>Skojarzylo mi sie cos calkiem innego i tego to naprawde nie moge strawic,
>jak mijaja cie jakies osoby i w ich rozmowie same przerywniki typu k...i to
>glosno.
>Wtedy to uszy wiedna
>Ilona
>
ciagnac temat przewodni, powinni mowic k..ewka....
ale tak poza tym, jakby sie we mnie zakochal ktos, kto by do mnie
zdrobnieniami przemawial to bym go jednak splawila...
trys
K.T. - starannie opakowana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-05-21 07:45:06
Temat: Re: ot-zdrobnienia
Uzytkownik "I.P." <i...@g...de> napisal w wiadomosci
news:c8k54l$pdj$05$1@news.t-online.com...
> > Krzysiu, zaloz sweterek, bo sie przeziebisz. On na to: nie chce,
> taksoweczka
> Ale oni tak do siebie , a nie na grupie, moze zakochani? :-)
W sweterku i taksóweczce!? 8-)
Sowa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-05-21 07:48:52
Temat: Re: ot-zdrobnienia
Użytkownik "Wiedźma" <w...@T...pl> napisał w wiadomości
news:c8ifvn$ao8$1@kastor.ds.pg.gda.pl...
> Ale może się mylę- może z oczyma mojej wyobraźni coś nie ten tego:-)
Fiuuu! Wszelki duch!
Miło Cię tu widzieć. :-)
Ja jednak jakoś nie potrafię uwierzyć, że i nożyk i krateczka i oliwka która
też gdzieś wypatrzyłam to przejaw romantycznych uczuć. Raczej zagalopowanie
się i nadmiar niejaki.
Sowa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-05-21 08:43:24
Temat: Re: placuszki
Użytkownik "Anulka" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
news:c8fs57$cb9$1@news.onet.pl...
>
> > jadlam juz pyszne placki z sera bialego, kukurydziane, ziemniaczane,
> > racuchy. czy znacie jeszcze jakies inne?
>
> Ja bardzo lubię placuszki z ciasta takiego jak na kopytka. Formujemy
> placuszki, na nich robimy taką krateczkę nożykiem (jak do mielonych
> kotlecików) i smażymy na złocisty kolor. Pychota - polecam.
>
> Pozdrawiam,
> Ania
>
a do tego sos grzybowy (albo sosik z grzybenkow)... mniam
F[a]
PS. Zeby nie bylo nieporozumienia, nie mam nic przeciwko zdrobnieniom Ani.
:-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-05-21 08:51:40
Temat: Re: ot-zdrobnienia
Użytkownik "monia" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:c8i0n0$ice$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Margola Sularczyk" <margola@won_spamie.ruczaj.pl> napisał w
> wiadomości news:c8ht2d$3nr$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> > Ja tam nie wiem, ja się opieram na własnej inteligncji i wyczuciu, a dla
> > tego poziomu dyskusji to szczerze mówiąc nie chce mi się grzebać nawet w
> > ulubionym Kamyczku.
> Kto cię zmusza do brania udziału w tej dyskusji?Jest jakiś
obowiązek?
> Może lepiej się nie włączać, jeśli twoja inteligencja jest z wyższej
półki.
> Dlaczego dobrowolnie skazujesz się na te intelektualne udręki? A nas nie
> musisz informować o swoich frustracjach.
>
A kapusta rzecze smutnie: "Moi drodzy, po co kłótnie...."
:-)
F[a]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-05-21 11:03:46
Temat: Re: ot-zdrobnienia
Użytkownik "Ruua" <r...@i...nat.pl> napisał w wiadomości
news:c8ike0$9kv$1@mamut.aster.pl...
> dla sprawiedliwosci dodam, ze bardziej sfrustrowana byla inicjatorka tego
> ot, czyli sowa:)
Zniesmaczona,
dla sprawiedliwości sprostuję - jestem zniesmaczona tendencją do
bzibziulkania w rozmowach o gotowaniu.
Sowa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |