plyta ceramiczna

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 4

1. Data: 2005-09-24 22:39:38

Temat: plyta ceramiczna
Od: "Joasia" <asiuniap@_no_spam_wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Juz mam dosc. Nie moge doczyscic plyty ceramicznej. Uzywalam Johnsona,
jakichs nasaczonych sciereczek i jakiegos zelu do plyt i guzik. Pojawily
sie czarne blyszczace naloty, nie wspominajac o 'zapieczeniach', ktore nie
wiadomo skad sie wziely i nie chca sie doczyscic. Prosze o pomoc!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2005-09-26 13:25:52

Temat: Re: plyta ceramiczna
Od: LewSoft <l...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Joasia napisał(a):
> Juz mam dosc. Nie moge doczyscic plyty ceramicznej. Uzywalam Johnsona,
> jakichs nasaczonych sciereczek i jakiegos zelu do plyt i guzik. Pojawily
> sie czarne blyszczace naloty, nie wspominajac o 'zapieczeniach', ktore nie
> wiadomo skad sie wziely i nie chca sie doczyscic. Prosze o pomoc!

O ile mi wiadomo dolaczane sa - lub do kupienia - specjalne lopatki z
tworzywa. Sa tez jakies mleczka rozpuszczajace - ale te najlepiej
poprosic by przywiezli z Niemiec. Sa duuuzo skuteczniejsze od "naszych
markowych" a kosztuja tyle samo. Wynalazkow nie radze uzywac, bo
porysujesz (drobny proszek w mleczku) lub zmatowisz (jesli zawieraja
kwas azotowy - cillit Bang).

Lew

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2005-09-26 20:00:18

Temat: Re: plyta ceramiczna
Od: "Tadeusz Jerzy Korsak" <tkorsak@"REMOVE"polbox.com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Joasia" <asiuniap@_no_spam_wp.pl> napisał w wiadomości
news:dh8bip$1ga$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Juz mam dosc. Nie moge doczyscic plyty ceramicznej. Uzywalam Johnsona,
> jakichs nasaczonych sciereczek i jakiegos zelu do plyt i guzik. Pojawily
> sie czarne blyszczace naloty, nie wspominajac o 'zapieczeniach', ktore nie
> wiadomo skad sie wziely i nie chca sie doczyscic. Prosze o pomoc!

Dobry jest aceton (rozpuszczalnik do farb nitrocelulozowych), rozpuszcza te
wszystkie oleiste pokosty!
1. Na brudne miejsce na płycie kładę ręcznik papierowy,
2. Zmaczam go acetonem,
3. Przykrywam całość folią polietylenową (torba zakupowa) by powstrzymać
parowanie acetonu.
Po godzinie, półtorej można to wszystko usunąć, a po wyschnięciu zostanie na
płycie osad brudu już bez żywic, najlepiej go usunąć, "goląc" taką trapezową
żyletką - skrobaczką w oprawce, stosowaną do skrobania farby z szyb
okiennych (do nabycia w sklepie malarskim).
UWAGA - w trakcie czyszczenia nie włączać płyty!
pzdr.
Tadeusz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2005-09-30 07:19:39

Temat: Re: plyta ceramiczna
Od: "Asiunia" <asiuniap@_no_spam_wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Tadeusz Jerzy Korsak" <tkorsak@"REMOVE"polbox.com> napisał w
wiadomości news:dh9k0h$ifu$1@nemesis.news.tpi.pl...
> UWAGA - w trakcie czyszczenia nie włączać płyty!

Serdeczne dzieki. Boje sie tej calej 'skomplikowanej' procedury
przedstawionej przez Ciebie, bo jesli niedajboszzzz cos sie stanie, to
strace gwarancje.
A.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry