Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: "gustaw h." <n...@n...nocom>
Newsgroups: pl.rec.ogrody
Subject: podjęcie kroków prawnych... (było: O uczciwości sprzedawców
pomarudzę....)
Date: Sun, 02 Mar 2008 20:13:12 +0100
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 37
Message-ID: <o...@a...local>
References: <1mq0fhrf1etdw$.6mtefrjdgcxk$.dlg@40tude.net>
NNTP-Posting-Host: staticline23035.toya.net.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; delsp=yes; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1204485194 20195 217.113.239.91 (2 Mar 2008 19:13:14 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 2 Mar 2008 19:13:14 +0000 (UTC)
X-User: gucio101
User-Agent: Opera Mail/9.26 (MacIntel)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.ogrody:217329
Ukryj nagłówki
ja trochę z innej beczki, czyli o krokach prawnych jakie NALEŻY podjąć w
sytuacji kradzieży, w tym wpadku zdjęć bdących naszym własnym dorobkiem.
piszę o tym z doświadczenia wiedząc, jak wiele osób uważa, że sprawa jest
prosta i błacha i że nic nie uda się wywalczyć. czy aby na pewno?..
jakiś czas temu znalazłem kilka swoich zdjęć wykorzystanych na stronie
pewnej sporej firmy w internecie. podliczyłem i wysłałem grzeczne pismo z
prośbą o uregulowanie rachunku licząc według stawek ZPAF dla publikacji
elektronicznych. wyszło mi tego w sumie jakieś 1700 PLN.
odpowiedzi nie było, napisałem więc wniosek do sądu OKRĘGOWEGO (czyli od
razu tej wyższej instancji, naruszenia prawa autorskiego itp) o
zabezpieczenie materiału dowodowego na serwerze, wskazując adres i
załączając wydruki moich oryginałów i wglądu ze strony. sąd ma OBOWIĄZEK
NIEZWŁOCZNIE zabezpieczyć materiał dowodowy. potem sprawa przebiegłaby
szybciutko i gładziutko. po miesiącu otrzymalem odpowiedź że sąd pyta w
jaki sposób ma to zrobić. odpisałem. przed kolejną odpowiedzią sądu
witryna zmieniła się a moje zdjęcia zniknęły. sąd materiału dowodowego nie
zabezpieczył. napisanie skargi na rażącą opieszałość w działaniu sądu było
formalnością. otrzymałem maksymalne przewidziane za tego typu opieszałość
odszkodowanie - 10 000 PLN.
w innym przypadku wysłałbym jeszcze pismo do tych złodziei z podaniem
sygnatury akt, to faktycznie przyspiesza działania i dyscyplinuje podmioty
zwykle ignorujące tego typu pisma o zapłatę należności za bezumowne
wykorzystanie materiału zdjęciowego. nie musiałem.
jeśli ktoś z was się zastanawia czy w podobnej sprawie podejmować
jakiekolwiek działania - niech to zrobi. w przeciwnym razie wyrażacie
niemą zgodę na podobne praktyki. obowiązkiem wykorzystującego zdjęcia jest
zapytanie o zgodę i podanie autora oraz źrodła, co wynika z ustawy o
prawie autorskim i pp.
g
--
OPERA for Mac OSX :)
|