| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-03-09 13:10:23
Temat: Re: [OT] Re: podkladJoan <s...@v...pl> napisał(a):
> Chcialam polecic Madzi K. podklad,
Ale nie udało się - zrozum, porównywanie czegoś, do "niewiadomoczego a na
pewno nietegoocopytapytająca" nie ma większego sensu. Usiłowano Ci to
normalnie wytłumaczyć, ale Ty wolałaś się zaperzać.
> wstawka o
> podbieraniu kosmetykow matce byla najgorszym i najbardziej chamskim,
> niewybaczalnym zarzutem, z jakim kiedykolwiek sie spotkalam. Tak sie sklada
> ze moja matka zmarla zanim ja uzywalam innych kosmetykow niz mydlo i
> szampon. Zegnam.
A tu, proszę państwa, mamy uroczy, klasyczny przykład robienia z siebie
biednej, urażonej, skrzywdzonej i głęboko dotkniętej ofiary, nic, tylko w
ramki oprawić i pokazywać mało zaprawionym w dyskusyjnych bojach nowicjuszom.
--
JoP
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2006-03-09 13:53:30
Temat: Re: [OT] Re: podklad"Katarzyna Kulpa" <k...@h...pl> napisał
> bardzo mi przykro, ale nie dysponujemy tu szklanymi kulami,
> zeby znac twoja rodzinna historie.
Jednak brak tej kuli nie przeszkodził Lii, by wymyśleć historyjkę o
podbieraniu kosmetyków mamie, choć żadnych przesłanek ku temu nie było :-P
PozdrawiaM
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2006-03-09 15:13:30
Temat: Re: [OT] Re: podkladUżytkownik "Katarzyna Kulpa" <k...@h...pl>
> nie przesadzasz aby? chyba wiekszosc dziewczat kiedys podbieralo
> kosmetyki mamusiom, a i doroslym pewnie sie zdarza czegos
> czasem pozyczyc od mamy na probe. co to za zarzut?
ale co za roznica czy wiekszosc podbierała, czy nie podbierała.....
dziewczyna porównala podkładniewiadomJaki , i ok, tutaj sie zgadzam..mało to
uzyteczne dla zakladajacej wątek.
Ale hasło o zaiwanianiu podkładu mamie, mimo iz z postu Joan nijak nie
wynikało, ze podbierała...(.Pisała, ze miala na probe i faktycznie, ja tez
czasami daje swojej mamie cos do przetestowania) było troche
dalekoposunietym "wnioskiem".
no i tyle :).
--
Margaret
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2006-03-09 15:33:17
Temat: Re: [OT] Re: podkladMargaret napisał(a):
>
> ale co za roznica czy wiekszosc podbierała, czy nie podbierała.....
> dziewczyna porównala podkładniewiadomJaki , i ok, tutaj sie
> zgadzam..mało to uzyteczne dla zakladajacej wątek.
> Ale hasło o zaiwanianiu podkładu mamie, mimo iz z postu Joan nijak nie
> wynikało, ze podbierała...(.Pisała, ze miala na probe i faktycznie, ja
> tez czasami daje swojej mamie cos do przetestowania) było troche
> dalekoposunietym "wnioskiem".
> no i tyle :).
nic z tego nie rozumiem. i moze niech tak zostanie...
-- kasica
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2006-03-09 15:34:02
Temat: Re: [OT] Re: podkladUżytkownik "Katarzyna Kulpa" <k...@h...pl>
> nic z tego nie rozumiem. i moze niech tak zostanie...
skróce.
hasło o zaiwanianiu podkladu mogło ją faktycznie dotknac i bylo zbyt daleko
idacym wnioskiem..
--
Margaret
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2006-03-09 15:43:38
Temat: Re: [OT] Re: podkladDnia 2006-03-09 11:38:41 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *Joan* skreślił te oto słowa:
> Do Lii (tu, bo nie chce mi sie jej odpowiadac osobnym postem): wstawka o
> podbieraniu kosmetykow matce byla najgorszym i najbardziej chamskim,
> niewybaczalnym zarzutem, z jakim kiedykolwiek sie spotkalam. Tak sie sklada
> ze moja matka zmarla zanim ja uzywalam innych kosmetykow niz mydlo i
> szampon. Zegnam.
Przykro mi, że nadal masz problem o którym wspomniałam w pierwszym poście.
--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID i...@j...org
nie wie nic o usenecie, kto nie pisał na teście /KAnusia/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2006-03-09 15:45:40
Temat: Re: [OT] Re: podkladDnia 2006-03-09 14:53:30 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *Nixe* skreślił te oto słowa:
>> bardzo mi przykro, ale nie dysponujemy tu szklanymi kulami,
>> zeby znac twoja rodzinna historie.
>
> Jednak brak tej kuli nie przeszkodził Lii, by wymyśleć historyjkę o
> podbieraniu kosmetyków mamie, choć żadnych przesłanek ku temu nie było :-P
No też bym na to nie wpadła dopóki _Ania_ nie napisała o używaniu
kosmetyków mamy ;>
Ale ja to truskawki cukrem, i zlew w kuchni :]
--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID i...@j...org
nie wie nic o usenecie, kto nie pisał na teście /KAnusia/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2006-03-09 15:50:34
Temat: Re: [OT] Re: podkladDnia 2006-03-09 16:34:02 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *Margaret* skreślił te oto słowa:
>> nic z tego nie rozumiem. i moze niech tak zostanie...
> skróce.
> hasło o zaiwanianiu podkladu mogło ją faktycznie dotknac i bylo zbyt daleko
> idacym wnioskiem..
Tobie tez polecam czytanie po kolei postów ;)
--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID i...@j...org
nie wie nic o usenecie, kto nie pisał na teście /KAnusia/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2006-03-09 15:57:48
Temat: Re: [OT] Re: podkladUżytkownik "Lia" <i...@p...org> napisał w
> Tobie tez polecam czytanie po kolei postów ;)
no ale chodzi o to?
"Próbki Loreala w szklanym opakowaniu?"
A gdzie była mowa o próbkach? 'na próbę' to trochę coś innego... (można np.
używać podkład mamy przez lika dni - na próbę. Nie podejdzie to kupić inny.
--------------------
no to napisala o uzywaniu, ale zaiwaniac-to chyba znaczy krasc.. ?
Przynajmniej w tym sensie sie go " u nas" uzywa. Podiwanic, zaiwanic. A
przeciez mama moze pozyczyc, podobnie jak siostra.
Ja to jestem przeczulona w temacie mamy i kosmetykow, bo mnie zawsze moja
mama podbierala, nie odwrotnie :)
--
Margaret
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2006-03-09 16:05:32
Temat: Re: [OT] Re: podkladDnia 2006-03-09 16:57:48 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *Margaret* skreślił te oto słowa:
> --------------------
>
> no to napisala o uzywaniu, ale zaiwaniac-to chyba znaczy krasc.. ?
Zaiwaniać to dla mnie podbierać.
Ale nawet jakby było wg twojego znaczenia, to nie pisałam nigdzie o matce
(żywej czy zmarłej) Joan.
Już łatwiej Ani by się było przyczepić jakby baaaardzo chciała, ale Joan to
jedynie chciała z siebie ofiarę zrobić ;) Chyba, ze nie chciała zrobic,
tylko po prostu tkwi z lubością w roli ofiary - sa takie przypadki
kliniczne ;)
> Przynajmniej w tym sensie sie go " u nas" uzywa. Podiwanic, zaiwanic. A
> przeciez mama moze pozyczyc, podobnie jak siostra.
Hmmm, pożyczają, a potem się odkupuję i oddaje te pożyczone mililitry
podkładu? ;)
Takie rzeczy to co najwyżej się podbiera, za zgodą lub bez niej.
> Ja to jestem przeczulona w temacie mamy i kosmetykow, bo mnie zawsze moja
> mama podbierala, nie odwrotnie :)
Jak ja się cieszę z rozdzielności kosmetycznej :) Dobrze, że mam
diametralnie inny typ urody niż rodzicielka :)
--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID i...@j...org
nie wie nic o usenecie, kto nie pisał na teście /KAnusia/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |