... City Matt wróciło pod postacią Lirene (wcześniej było Privi). Kosztuje
19 zł i bosssssssssssssssko pachnie. Nie wiem, co oni tam dają, ale zapach
jest wspaniały :) Na szczęście najjaśniejszy odcień jest dla mnie za ciemny
i to pomogło mi powstrzymać żądzę zakupów. Wchłania się fajnie, jest bardzo
aksamitny - swego czasu, o ile dobrze pamiętam, sporo osób go chwaliło. No
więc jest. I jest też wersja rozświetlająca, i też ma w nazwie City, tylko
nie pomnę, co dalej.
A, i jeszcze dla wrocławianek specjalne info: w perfumerii... (kurna chata,
znowu zapomniałam, jak się nazywa)... tej na Piłsudskiego, tuż koło
skrzyżowania z Zielińskiego, coś tam ...Mini, jeśli się ktoś zdecyduje na
zakup któregoś z kosmetyków Lirene (zdaje się, że chodzi o kolorówkę,
raczej nie o pielęgnacyjne), to robią makijaż gratis.
Oczywiście z Lirene żadne relacje finansowe mnie nie łączą :)

Krusz.
--
Kruszyna
#GG 3084947
"Primum non stresere..."