Strona główna Grupy pl.sci.medycyna podniebienie

Grupy

Szukaj w grupach

 

podniebienie

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 9


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2008-10-22 06:19:59

Temat: podniebienie
Od: "d852" <d...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Słuchajcie, na podniebieniu zrobił mi się taki jakby guzek, po prostu
czuję takie zgubienie pod językiem. Z rok to już ma, więc samo nie
minie. Z różnych powodów jestem przewrażliwiony na punkcie chorób
nowotworowych, więc chciałbym to zbadać. No i teraz sedno problemu :
- rzecz jest kompletnie niewidoczna i niewyczuwalna pod palcem czy coś
takiego. Wyczuwam to pod językiem, no bo wiadomo, jest wrażliwszy. Do
tego jest mikroskopijna, coś jak łepek, czy dwa łebki od szpilki - ale
ewidentnie jest, a kiedyś nie było.

No i po prostu jestem przekonany, że lekarz "rodzinny" nic nie zobaczy i
pomyśli, że przyszedł kolejny hipochondryk ( zresztą wspominałem o tym u
2 internistów przy okazji jakiegoś przeziębienia, to tylko zerknęli i
powiedzieli, że nic nie widzą, więc przetestowane ). Po prostu z
zewnątrz nic nie widać, więc standardowe zajrzenie "w gębę" nic nie da.

Co mogę zrobić, żeby to rzetelnie zbadać ( o ile jest sens ) ?


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2008-10-22 06:36:16

Temat: Re: podniebienie
Od: "siliana" <t...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "d852" <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:gdmgj6$o24$1@news.onet.pl...
> Słuchajcie, na podniebieniu zrobił mi się taki jakby guzek, po prostu
> czuję takie zgubienie pod językiem. Z rok to już ma, więc samo nie minie.
> Z różnych powodów jestem przewrażliwiony na punkcie chorób nowotworowych,
> więc chciałbym to zbadać.

o rany, niezle przewrazliwienie, skoro masz to od roku i nic.

> No i po prostu jestem przekonany, że lekarz "rodzinny" nic nie zobaczy i
> pomyśli, że przyszedł kolejny hipochondryk ( zresztą wspominałem o tym u 2
> internistów przy okazji jakiegoś przeziębienia, to tylko zerknęli i
> powiedzieli, że nic nie widzą, więc przetestowane ). Po prostu z zewnątrz
> nic nie widać, więc standardowe zajrzenie "w gębę" nic nie da.

przychodzi mi do glowy pokazac stomatologowi lub dermatologowi, choc dobry
internista nie zbagatelizowalby tego. moze to nic powaznego, brodawka np.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2008-10-22 06:57:20

Temat: Re: podniebienie
Od: "d852" <d...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

siliana wrote:

> o rany, niezle przewrazliwienie, skoro masz to od roku i nic.

Myślałem, że przejdzie samo. Jak każdy facet do lekarza mam za daleko,
ale jednak to obserwuję ;)

> przychodzi mi do glowy pokazac stomatologowi lub dermatologowi, choc
> dobry internista nie zbagatelizowalby tego. moze to nic powaznego,
> brodawka np.

Ale kto by to nie był, bez innych narzędzi, czy innej techniki nic nie
zobaczy, bo po prostu nic nie widać.

PS. Albo ja, albo Ty mamy źle ustawione kodowanie.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2008-10-22 08:12:25

Temat: Re: podniebienie
Od: LM <p...@n...sig> szukaj wiadomości tego autora

d852 pisze 22-10-2008 08:57:

> PS. Albo ja, albo Ty mamy źle ustawione kodowanie.

Siliana.

Ale radzi dobrze - idź do dentysty, najlepiej specjalisty chorób błony
śluzowej.

--
Nieustannie pozdrawiam
Leszek Maszczyk
leszek.maszczyk (at) gmail com

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2008-10-22 09:00:14

Temat: Re: podniebienie
Od: "siliana" <t...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "d852" <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:gdmip6$v81$1@news.onet.pl...
> Ale kto by to nie był, bez innych narzędzi, czy innej techniki nic nie
> zobaczy, bo po prostu nic nie widać.

mysle, ze jesli cos wyczuwasz, to nie powinienes bagatelizowac. to nie musi
byc nic powaznego, ale cos wyczuwalnego jezykiem po prostu denerwuje.

> PS. Albo ja, albo Ty mamy źle ustawione kodowanie.

a jak mam to sprawdzic i ew. zmienic?


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2008-10-22 09:18:10

Temat: Re: podniebienie
Od: LM <p...@n...sig> szukaj wiadomości tego autora

siliana pisze 22-10-2008 11:00:

>> PS. Albo ja, albo Ty mamy źle ustawione kodowanie.
>
> a jak mam to sprawdzic i ew. zmienic?

http://konfiguracja.c0.pl/oe/index.html

--
Nieustannie pozdrawiam
Leszek Maszczyk
leszek.maszczyk (at) gmail com

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2008-10-28 17:11:55

Temat: Re: podniebienie
Od: lokomotywek <l...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

d852 pisze:
> Słuchajcie, na podniebieniu zrobił mi się taki jakby guzek, po prostu
> czuję takie zgubienie pod językiem. Z rok to już ma, więc samo nie
> minie. Z różnych powodów jestem przewrażliwiony na punkcie chorób
> nowotworowych, więc chciałbym to zbadać.

Jeżeli jesteś tak przewrażliwiony na punkcie nowotworów to współczuję.
Po roku to może być już za późno!

Do wszystkich:
Jeśli zauważycie u siebie coś niepokojącego to nie czekajcie aż będzie
za późno. Pamiętajcie o sobie.
Pozdrawiam
Leszek Z.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2008-10-28 20:19:36

Temat: Re: podniebienie
Od: "d852" <d...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

lokomotywek wrote:

> Jeżeli jesteś tak przewrażliwiony na punkcie nowotworów to współczuję.
> Po roku to może być już za późno!

Dzięki wujku dobra rada.
To jeszcze mi konkretnie powiedz jaki lekarz może się tym rzetelnie
zająć. Na razie padło na specjalistę od chorób błony śluzowej, więc
spróbuję się zorientować kto to taki i jak się do niego dostać.
Tylko mnie nie wysyłaj do dentysty czy lekarza pierwszego kontaktu, bo
oni choć by chcieli to nie pomogą, chyba, że mają nadprzyrodzone
zdolności.

Problem po prostu w tym, że gorszego miejsca ( podniebienie pod
językiem ) to to coś już sobie znaleźć nie mogło.
Ani tam zajrzeć ( i tak nic z wierzchu w sumie nie widać ) ani coś z tym
zrobić ( aż się boję myśleć co jednak można ).

Konkretnie poproszę.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2008-10-31 14:46:19

Temat: Re: podniebienie
Od: lokomotywek <l...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

d852 pisze:
> lokomotywek wrote:
>
>> Jeżeli jesteś tak przewrażliwiony na punkcie nowotworów to współczuję.
>> Po roku to może być już za późno!
>
> Dzięki wujku dobra rada.
> To jeszcze mi konkretnie powiedz jaki lekarz może się tym rzetelnie
> zająć. Na razie padło na specjalistę od chorób błony śluzowej, więc
> spróbuję się zorientować kto to taki i jak się do niego dostać.
> Tylko mnie nie wysyłaj do dentysty czy lekarza pierwszego kontaktu, bo
> oni choć by chcieli to nie pomogą, chyba, że mają nadprzyrodzone zdolności.
>
> Problem po prostu w tym, że gorszego miejsca ( podniebienie pod językiem
> ) to to coś już sobie znaleźć nie mogło.
> Ani tam zajrzeć ( i tak nic z wierzchu w sumie nie widać ) ani coś z tym
> zrobić ( aż się boję myśleć co jednak można ).
>
> Konkretnie poproszę.
Tak naprawdę to bym poszedł do laryngologa.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

zatrucie ołowiem
Ból mięśnia łydki
grzybica?!
Bioxetin a serce
Bioxetin a serce

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »