Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Re: slub - za czy przeciw?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: slub - za czy przeciw?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-09-10 07:11:14

Temat: Re: slub - za czy przeciw?
Od: v...@p...onet.pl szukaj wiadomości tego autora

> spider pisze w news:alj17e$pfq$1@news.tpi.pl
>
> > Jakich problemow zaoszczedzic moze dziecku slub jego rodzicow???
>
> Choćby takich, że przez inne dzieci (a dzieci są okrutne!) nie
> będą w piaskownicy nazywane bękartami. :/ [z życia wzięte]
>
> --
> Pozdrowieństwa,
> Daga
> http://krakowianka.art.pl/dagmara
> http://www.rondua.of.pl
>

Oj Dago, to chyba już nie te czasy :-) Teraz nawet na wsi dzieci nie zwracają
uwagi na to, czy rodzice mają ślub, czy nie.

A swoją drogą to ciekawe, że większość kobiet nie ma tego dylematu, wziąć ślub
czy nie, wręcz przeciwnie, większość o tym marzy. Mężczyźni natomiast bronią
się przed papierkiem jak tylko mogą. No i jakoś nie widzę żeby któryś z panów
napisał, że małżeństwo to "wspaniała rzecz" :-) A kobiety tak! :-)

V-V

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2002-09-10 07:33:25

Temat: Re: slub - za czy przeciw?
Od: k...@p...onet.pl szukaj wiadomości tego autora

> > spider pisze w news:alj17e$pfq$1@news.tpi.pl
> A swoją drogą to ciekawe, że większość kobiet nie ma tego dylematu, wziąć
ślub
> czy nie, wręcz przeciwnie, większość o tym marzy. Mężczyźni natomiast bronią
> się przed papierkiem jak tylko mogą. No i jakoś nie widzę żeby któryś z panów
> napisał, że małżeństwo to "wspaniała rzecz" :-) A kobiety tak! :-)

Pozwolę się z Tobą nie zgodzić - to stereotyp!
Na nasz ślub nalegał on. W ogóle, gdyby wszystko się działo zgodnie z jego
wolą, ślub miałby sie odbyć już rok temu! Ja chciałam poczekać jeszcze dwa
lata. Poszliśmy na kompromis i bierzemy ślub w tym roku, udało mi się go nawet
przełożyć z wiosny na jesień :). Ze znajomych osób znam jedną dziewczynę, która
chce i potrzebuje ślubu. I parę dziewczyn, które odwlekają tę decyzję, choć ich
partnerzy chętnie by je "związali".
Aha, takie podejście było też przyczyną wielu konfliktów z dwoma moimi
poprzednimi chłopcami. Chcieli mieć obrączkę.
Wiem, że jaskółka wiosny nie czyni, ale takie mam doświadczenie.

Pozdrawiam
kohol
http://kohol.blog.pl

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-09-10 07:47:30

Temat: Re: slub - za czy przeciw?
Od: v...@p...onet.pl szukaj wiadomości tego autora

> > > spider pisze w news:alj17e$pfq$1@news.tpi.pl
> > A swoją drogą to ciekawe, że większość kobiet nie ma tego dylematu, wziąć
> ślub
> > czy nie, wręcz przeciwnie, większość o tym marzy. Mężczyźni natomiast
bronią
> > się przed papierkiem jak tylko mogą. No i jakoś nie widzę żeby któryś z
panów
> > napisał, że małżeństwo to "wspaniała rzecz" :-) A kobiety tak! :-)
>
> Pozwolę się z Tobą nie zgodzić - to stereotyp!
> Na nasz ślub nalegał on. W ogóle, gdyby wszystko się działo zgodnie z jego
> wolą, ślub miałby sie odbyć już rok temu! Ja chciałam poczekać jeszcze dwa
> lata. Poszliśmy na kompromis i bierzemy ślub w tym roku, udało mi się go
nawet
> przełożyć z wiosny na jesień :). Ze znajomych osób znam jedną dziewczynę,
która
> chce i potrzebuje ślubu. I parę dziewczyn, które odwlekają tę decyzję, choć
ich
> partnerzy chętnie by je "związali".
> Aha, takie podejście było też przyczyną wielu konfliktów z dwoma moimi
> poprzednimi chłopcami. Chcieli mieć obrączkę.
> Wiem, że jaskółka wiosny nie czyni, ale takie mam doświadczenie.
>
> Pozdrawiam
> kohol
> http://kohol.blog.pl
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Przecież nie napisałam, że wszyscy mężczyźni i wszystkie kobiety :-) Ty masz
takie doświadczenia, ja mam inne, inni mają jeszcze inne :-) Takie jest życie,
różnorodne.
No i nadal nie widzę, tutaj, w tym miejscu, głosu ZA ze strony pana :-)

V-V


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-09-10 08:17:56

Temat: Re: slub - za czy przeciw?
Od: Daga <z...@N...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

veronika_veronika pisze w news:707a.00000d95.3d7d9b11@newsgate.onet.pl

> Oj Dago, to chyba już nie te czasy :-) Teraz nawet na wsi dzieci nie zwracają
> uwagi na to, czy rodzice mają ślub, czy nie.

Niestety, to przypadek świeżutki i z dużego miasta. :/
Dlatego tak mnie to przeraża - że w 21. wieku jeszcze rodzice
wpajają dzieciom takie idiotyczne stereotypy i pozwalają na takie
okrucieństwo.

--
Pozdrowieństwa,
Daga
http://krakowianka.art.pl/dagmara
http://www.rondua.of.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-09-10 08:55:28

Temat: Re: slub - za czy przeciw?
Od: "TheStroyer" <a...@c...com> szukaj wiadomości tego autora

> Aha, takie podejście było też przyczyną wielu konfliktów z dwoma moimi
> poprzednimi chłopcami. Chcieli mieć obrączkę.

Faceci, jeśli się palą do ślubu, to chcą, żeby kobieta stała się ich
własnością.
To może jest pochlebiające dla pani, ale skutki bywają różne.

Natomiast wydaje mi się, że mało kto rozumie, czym w istocie jest ślub
(zwłaszcza kościelny) i jakie są jego konsekwencje. Każdy postrzega to po
swojemu - niektórzy robią to po to, żeby nareszcie kochać się bez wyrzutów
sumienia, inni po to, żeby zabezpieczyć sobie życie, jeszcze inni bo wydaje
im się, że tak powinno być... A de facto jest to niewola na całe życie i
będzie
się za człowiekiem ciągnąć do samej śmierci, choćby i nawet się rozwiódł.
Biorąc ślub nie wiesz, co stanie się za rok, za dwa - wydaje Ci się,
że nic sie nie zmieni, a jesli nawet - to w granicach zdrowego rozsądku.
Tymczasem niekiedy starczą 24 godziny po slubie, żeby to co było źródłem
radości zmieniło się w koszmar. Różnie bywa. A słówko się rzeklo...

Niemniej, nie jestem przeciwnikiem ślubów. Uważam, ze życie z kobieta
bez ślubu na dłuższą metę jest bez sensu, bo z kobietą żyje się po to, żeby
założyc rodzinę, a nie w jakimkolwiek innym celu. Cala reszta szybko sie
nudzi. A jak sie chce założyć rodzine - trzeba mieć ślub, bo trzeba jej
zabezpieczyć przyszłość. Osobiście jednak nie spotkałem kobiety, z którą
chciałbym założyć rodzinę, więc jestem od 40 lat kawalerem, ale nie
wyciagajcie z tego zbyt pochopnych wnioskow ;)

JGrabowski


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-09-10 09:04:11

Temat: Re: slub - za czy przeciw?
Od: c...@-...mediaport.-to-tez-wywal-.pl ([cookie]) szukaj wiadomości tego autora

On 10 Sep 2002 09:11:14 +0200, v...@p...onet.pl wrote:

>się przed papierkiem jak tylko mogą. No i jakoś nie widzę żeby któryś z panów
>napisał, że małżeństwo to "wspaniała rzecz" :-) A kobiety tak! :-)

zle patrzysz :)

--
____________ ___ ___ ___ ___ _ ____ ___________________________
stary sig'98 | _| , | , | '_| ||___ #poznan #fidonet 2:482/64
plus dodatki |___|___|___|_,_|_||___ gg 256967 http://kewkie.net

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-09-10 09:27:45

Temat: Re: slub - za czy przeciw?
Od: k...@p...onet.pl szukaj wiadomości tego autora

> > > > spider pisze w news:alj17e$pfq$1@news.tpi.pl
> No i nadal nie widzę, tutaj, w tym miejscu, głosu ZA ze strony pana :-)

Bo ten mój pan uważa, że cała ta grupa jest nic nie warta :)
Kiedyś nawet poczytywał, ale szybko mu przeszło :)

Pozdrawiam
kohol
http://kohol.blog.pl

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-09-11 07:48:32

Temat: Re: slub - za czy przeciw?
Od: "xcc" <x...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "TheStroyer" <a...@c...com> napisał w wiadomości
news:alkc2n$2d88$1@news2.ipartners.pl...
> Faceci, jeśli się palą do ślubu, to chcą, żeby kobieta stała się ich
> własnością.

Tak ci sie wydaje ? Wiesz ? Może uogólniasz jednostkowe odczucia?

> Natomiast wydaje mi się, że mało kto rozumie, czym w istocie jest ślub
> (zwłaszcza kościelny) i jakie są jego konsekwencje. Każdy postrzega to po
> swojemu - niektórzy robią to po to, żeby nareszcie kochać się bez wyrzutów
> sumienia, inni po to, żeby zabezpieczyć sobie życie, jeszcze inni bo
wydaje
> im się, że tak powinno być... A de facto jest to niewola na całe życie i
> będzie
> się za człowiekiem ciągnąć do samej śmierci, choćby i nawet się rozwiódł.
> Biorąc ślub nie wiesz, co stanie się za rok, za dwa - wydaje Ci się,
> że nic sie nie zmieni, a jesli nawet - to w granicach zdrowego rozsądku.
> Tymczasem niekiedy starczą 24 godziny po slubie, żeby to co było źródłem
> radości zmieniło się w koszmar. Różnie bywa. A słówko się rzeklo...
>

Kiedyś modnym było być dorosłym i odpowiedzialnym dziś 'na topie' jest
'młodziezowośc' i luzik. Ludzie w wieku 35 lat 'nie są gotowi do poważnych
zwiazków'. Nie są gotowi nieść ciężar dorosłosci. Myślę , ze dokłada tu
swoje 3 grosze egocentryzm , który w związku broni się przed układami. Nie
wiem z czego on wynika. Pisze się o egoizmie jedynaków ale z moich
obserwacji wynika coś innego. Najgorzej jest z najmłodszymi braćmi.:)

> Niemniej, nie jestem przeciwnikiem ślubów. Uważam, ze życie z kobieta
> bez ślubu na dłuższą metę jest bez sensu, bo z kobietą żyje się po to,
żeby
> założyc rodzinę, a nie w jakimkolwiek innym celu. Cala reszta szybko sie
> nudzi. A jak sie chce założyć rodzine - trzeba mieć ślub, bo trzeba jej
> zabezpieczyć przyszłość.

Dużo prawdy.xc

> JGrabowski
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-09-11 07:53:35

Temat: Re: slub - za czy przeciw?
Od: "xcc" <x...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Daga" <z...@N...onet.pl> napisał w wiadomości
news:20020910101519.399A.ZIRAEL@NOSPAMpoczta.onet.pl
...
> veronika_veronika pisze w news:707a.00000d95.3d7d9b11@newsgate.onet.pl
>
> Niestety, to przypadek świeżutki i z dużego miasta. :/
> Dlatego tak mnie to przeraża - że w 21. wieku jeszcze rodzice
> wpajają dzieciom takie idiotyczne stereotypy i pozwalają na takie
> okrucieństwo.
>

Te okrucieństwa czemus słuza. Mianowicie porzadkowi społecznemu. Rodzina
jako podstawowa komórka społeczna( :-)) ) jest najbezpieczniejszą formą
rozwoju dla przyszłych pokoleń. Jednym to sięnie podoba innym podoba.xc

> --
> Pozdrowieństwa,
> Daga



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-09-11 08:30:42

Temat: Re: slub - za czy przeciw?
Od: Daga <z...@N...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

xcc pisze w news:almsa6$rn4$1@news.onet.pl

> Rodzina
> jako podstawowa komórka społeczna( :-)) ) jest najbezpieczniejsz+- form+-
> rozwoju dla przyszłych pokoleń.

Abstrahując od podobania tudzież nie - po czym to wnosisz? Jakieś
badania, wyniki, uzasadnienia... namiary, linki, nazwiska badaczy,
metodologia. :PPPP

--
Pozdrowieństwa,
Daga
http://krakowianka.art.pl/dagmara
http://www.rondua.of.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

psychologia KUL
droga do szalenstwa vs szalenstwo/obled
fobia?
Re: slub - za czy przeciw?
Babcia mówi że to źle, a to był tylko sen

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »