Data: 2004-10-12 16:22:13
Temat: podswiadomosc
Od: "Sarna" <G...@V...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
Podswiadomosc otwiera moje strachy, obawy i leki a jednak nic nie stoi na
przeszkodzie zeby tam znowu powracac...Czy poznanie swoich strachow moze
pomoc w ich pozbyciu sie? Panicznie boje sie, ze moj zwiazek moze sie
rozpasc, ale nie obwiniam za to swojego partnera ani siebie a raczej tych z
zewnatrz (najblizsza mi kolezanka i przyjaciel meza) ze cos knuja, zeby nas
rozdzielic celem zyskania partnera dla siebie. Skad takie obawy u mnie.....?
W jaki sposob moge sie dowiedziec, czy sa to tylko paranoje czy naprawde te
osoby to robia (swiadomie lub nie) Boje sie potwornie ponownego zranienia.W
zyciu nie przezylam czegos podobnego...Dlaczego ktos chcialby byc tak
okrutny....czyzby w dazeniu do swojego szczescia? Czy to moze byc
wystarczajacym usprawiedliwieniem? Meczy mnie to moje brak zaufania co
rzutuje byc moze na niewinnych ludzi...Jak rozpoznac czy to co widze
(czuje)jest prawdziwe, jak rozpoznac wyobraznie od
rzeczywistosci............
sarna
|