postinor.czy moglo dojsc do zaplodnienia?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 14

11. Data: 2003-12-01 13:12:10

Temat: Re: postinor.czy moglo dojsc do zaplodnienia?
Od: "dymitr" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

chowalem sie w domu,ale tez slyszalem ze szkladka dziala na inne rzeczy,ale
to nie istotne.chcem sie dowiedziec od specjalistow jakie jest
prawdopodobienstwo zajscia w ciaze w tym przypadku. pozdrawiam ....
(skorzystam z tej szklanki nastepnym razem:)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

12. Data: 2003-12-01 14:28:46

Temat: Re: postinor.czy moglo dojsc do zaplodnienia?
Od: "Cage" <n...@c...civ.pl> szukaj wiadomości tego autora

> chowalem sie w domu,ale tez slyszalem ze szkladka dziala na inne
rzeczy,ale
> to nie istotne.chcem sie dowiedziec od specjalistow jakie jest
> prawdopodobienstwo zajscia w ciaze w tym przypadku. pozdrawiam ....
> (skorzystam z tej szklanki nastepnym razem:)

Hehe... specjalista ze mnie nie jest, ale wiem co czujesz :) mialem
wlasciwie identyczna sytuacje z tym ze u mnie nie skonczylo sie na zabawie
do glebokosci blony tylko troche dalej... oczywiscie stosunek przerywany :)
postinor zazyty po 24 godzinach (przez nia oczywiscie)... z tym ze ona po
tym zadnych skutkow ubocznych nie miala... WIEEELKI stres, jeszcze wiekszy
jak zaczalem czytac artykuly na grupach o stosunku przerywanym... solidna
nauczka na przyszlosc, mi sie udalo :D

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

13. Data: 2003-12-01 14:59:55

Temat: Re: postinor.czy moglo dojsc do zaplodnienia?
Od: "dymitr" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

WIEEELKI stres, jeszcze wiekszy
> jak zaczalem czytac artykuly na grupach o stosunku przerywanym... solidna
> nauczka na przyszlosc, mi sie udalo :D
>
>
fakt,ja tez przeczytalem chyba wszystkie arty na sieci o postinorze
,wszystkie znane przypadki ,ale stres jest tak wielki ze to za malo zebym
byl pewny.to straszne ,jesli bedize po wszystkim z tego strachu bede mial
problemy z erekcja! ehhh :-| no nic ,czekam ,ale duzo ludzi pisze mi ze to
jest naprawde dobry srodek.... pozdrawiam ,papa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

14. Data: 2003-12-02 22:49:53

Temat: Re: postinor.czy moglo dojsc do zaplodnienia?
Od: "satelita" <s...@a...am-sp.kkonin.llm.pt> szukaj wiadomości tego autora

> WIEEELKI stres, jeszcze wiekszy
> > jak zaczalem czytac artykuly na grupach o stosunku przerywanym...
solidna
> > nauczka na przyszlosc, mi sie udalo :D

Stara maksyma mówi, aby kobiety w kilku wypadkach nie wierzyły
mężczyzną (tak, to przykre, ale prawdziwe...) jednym z nich jest, że się
wycofa
zanim nadejdzie czas... ale gdyby nie ten bajer to ludzkość by wyginęła...
> >
> fakt,ja tez przeczytalem chyba wszystkie arty na sieci o postinorze
> ,wszystkie znane przypadki ,ale stres jest tak wielki ze to za malo zebym
> byl pewny.to straszne ,jesli bedize po wszystkim z tego strachu bede mial
> problemy z erekcja! ehhh :-| no nic ,czekam ,ale duzo ludzi pisze mi ze to
> jest naprawde dobry srodek.... pozdrawiam ,papa

no chyba żartujesz... fakt, że stres nie wpływa zbyt korzystnie, ale ten
dreszczyk emocji...
ale powtarzając to zbyt wiele razy może istotnie się sprawdzić... a poza tym
sprawdzenie się to kolejny powód do naciągnięcia małolaty... dobry bajer
to widać więcej niż połowa sukcesu... nie ma jak wzbudzić poczucie winy...
wszak narażony na stres możesz mieć już problemy do końca życia... tak się
poświęciłes dla miej... śmieszne...
ST